#B69AFF
REKLAMA

Akumulator wystrzeli z auta przed pożarem. Chińczycy tego nie przemyśleli

Chińczycy testują rozwiązanie, które wystrzeli akumulator podczas wypadku, by uniknąć pożaru. Tutaj nic nie trzyma się kupy.

Akumulator wystrzeli z auta przed pożarem. Chińczycy tego nie przemyśleli
REKLAMA

Wiele osób wciąż obawia się pożarów w samochodach elektrycznych, choć statystyki mówią same za siebie. W pierwszym półroczu 2025 roku w Polsce tylko 23 spośród 4712 pożarów dotyczyło samochodów elektrycznych. Dzisiaj jednak nie o tym, lecz o „innowacyjnym” systemie opracowanym przez Chińczyków, który robi więcej złego niż dobrego.

REKLAMA

Chińczycy pracują nad systemem, który wystrzelili akumulator z samochodu

Każdy może mieć obawy i są one całkowicie zrozumiałe, zwłaszcza gdy chodzi o kwestie bezpieczeństwa w samochodach. Technologia stale się rozwija. Producenci pracują nad akumulatorami zdolnymi do samodzielnego gaszenia oraz takimi, których wytrzymała konstrukcja ma zapobiegać pożarom. Chińczycy podeszli do sprawy nieco inaczej.

Po mediach społecznościowych krąży filmik, na którym widać czerwonego SUV-a iCar 03T. W pewnym momencie z jego prawego boku wystrzeliwuje… akumulator, który po przeleceniu kilkunastu metrów ląduje na poduszkach. Dzięki temu samochód może zapewnić bezpieczeństwo podczas wypadku, który przy dużej sile mógłby doprowadzić do zapłonu akumulatora i zagrażającego życiu pożaru.

Na pierwszy rzut oka takie rozwiązanie może wydawać się przełomowe, ale w rzeczywistości jest, delikatnie mówiąc, nieprzemyślane. W przypadku pożaru nikt nie ułoży poduszek na drodze akumulatora ważącego kilkaset kilogramów, by ten bezpiecznie się zatrzymał. Ciężki przedmiot, sunący z dużą prędkością, może uderzyć w pieszego, budynek, samochód lub cokolwiek, co znajdzie się na jego drodze w momencie wystrzału.

Wystarczy, że mechanizm zablokuje się w momencie zderzenia

Inną istotną kwestią jest mechanizm, który podczas nagłego uderzenia może nie zdążyć wystrzelić akumulatora i zablokuje go w środku przez uszkodzenia spowodowane wypadkiem. W takiej sytuacji wracamy do punktu wyjścia – płonącego akumulatora w pojeździe.

Oczywiście wypadki zdarzają się nie tylko w mieście. Może zdarzyć się tak, że dojdzie do niego akurat na niezamieszkałym terenie, a akumulator wystrzeli gdzieś w kierunku pustego pola i nie spowoduje pożaru. Aby było to całkowicie bezpieczne dla wszystkich, trzeba spełnić kilka warunków – prawdopodobnie zbyt dużo, by zaimplementować takie rozwiązanie.

Niektórzy zastanawiali się, czy to producent stoi za tym pomysłem, ale sądząc po naklejkach znajdujących się na pojeździe, wymyśliło go Chińskie Centrum Badań nad Naprawą i Technologią Samochodową. Plakaty w tle sugerują, że wydarzenie, podczas którego wystrzelono akumulator, odbyło się 19 września. Po czasie marka iCar wystosowała oświadczenie, w którym poinformowała, że nie ma nic wspólnego z kontrowersyjnym eksperymentem.

Trzeba pamiętać, że każdego dnia wiele firm dbających o bezpieczeństwo w samochodach może przeprowadzać wiele podobnych testów, o których jako użytkownicy finalnych produktów nie mamy nawet pojęcia. Po obejrzeniu nagrania, które trafiło do Internetu, wiemy jednak, że ta konkretna droga nie jest właściwym kierunkiem. Właśnie dlatego niemal pewne jest, że wystrzeliwujący akumulator nigdy nie trafi do samochodów.

REKLAMA

Dowiedz się więcej o temacie bezpieczeństwa w samochodach:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-09-24T10:52:32+02:00
Aktualizacja: 2025-09-24T08:02:28+02:00
Aktualizacja: 2025-09-23T20:27:43+02:00
Aktualizacja: 2025-09-23T19:12:33+02:00
Aktualizacja: 2025-09-23T11:28:47+02:00
Aktualizacja: 2025-09-23T10:56:27+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T19:45:04+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T14:07:27+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T12:07:20+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-22T09:32:33+02:00
Aktualizacja: 2025-09-21T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-09-20T09:00:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA