McLaren zrobi wszystko, by was oburzyć. SUV to dopiero początek
Firma z Woking kojarzy się ze sportowymi coupe. Nowy dyrektor generalny zdradził, że McLaren chce stworzyć coś zupełnie innego.

Myśląc o supersamochodach większość osób ma przed oczami Ferrari i Lamborghini. Obie firmy na dobre zakorzeniły się w naszych głowach, ale nie można zapominać o McLarenie. Brytyjski producent wielokrotnie udowadniał, że potrafi tworzyć równie piękne i wydajne auta, co nieco bardziej rozpoznawalne marki. Nowy dyrektor generalny McLarena zdradził, że firma chce dać klientom coś więcej. SUV, sedan, crossover czy kombi? Zgadujcie sami.
McLaren stworzy samochód dla większej liczby pasażerów
Pora na zagadkę. Ile foteli maksymalnie znajdziecie w samochodach tego producenta? Naturalna wydaje się odpowiedź dwa, ale McLareny F1 i Speedtail mogą pomieścić trzy osoby. Ten fakt nieco utrudnia zrozumienie słów nowego dyrektora generalnego, ale wygląda na to, że w przyszłości McLaren stworzy samochód z zupełnie innego segmentu niż coupe i kabriolet.
Nick Collins, nowy dyrektor generalny McLarena, powiedział w rozmowie z Car Magazine, że firma chce wprowadzić model z „więcej niż dwoma siedzeniami”. To budzi wątpliwości – teoretycznie może chodzić o kolejny supersamochód taki jak trzyosobowe F1 i Speedtail. W wywiadzie dodał jednak, że oprócz modeli podobnych do tych, które McLaren oferuje obecnie, firma „wejdzie do kilku sąsiednich segmentów”.
Nie wiadomo, co dokładnie się za tym kryje. Najbardziej logiczny wydaje się SUV, który mógłby konkurować z Ferrari Purosangue i Lamborghini Urusem. To pokrywałoby się z plotkami, renderami i konceptami dostępnymi w Internecie. Sedan lub kombi wydają się abstrakcyjne, ale Nick Collins wspomniał, że „nawet w obszarze dwóch miejsc moglibyśmy mieć znacznie większą różnorodność”. Może będzie to podwyższony crossover podobny do Range Rovera Evoque?
Chińczycy mają swoje powiązania z McLarenem
Nowy dyrektor generalny poinformował, że „McLaren zaplanował już każdy swój ruch do 2030 roku”, a każdy z nadchodzących modeli ma wstępnie gotowy projekt. Samochody skorzystają z niektórych komponentów chińskiego Nio, ponieważ CYVN Holdings – nowy właściciel brytyjskiej marki – ma tam 20 proc. swoich udziałów.
Spółka ma też połączenie z firmą Forseven, która skupia się na produkcji pojazdów elektrycznych. To pasowałoby do informacji publikowanych przez media, które najczęściej dotyczyły właśnie elektrycznego SUV-a. Samochody z takim rodzajem nadwozia mają „więcej niż dwa siedzenia”. Jeśli nie jesteście entuzjastami samochodów elektrycznych, możecie być spokojni, bo plany dotyczące jego realizacji rzekomo zostały odłożone na później. Co więc szykuje McLaren? To może być wszystko, ale ważna zapowiedź dotycząca nowego modelu ma pojawić się jeszcze w 2025 roku.
Dowiedz się więcej o marce McLaren: