REKLAMA

BYD twierdzi, że najlepszą obroną jest atak. Koncern pozwał 37 osób

Jeśli chcecie napisać swoją nieprzychylną opinię o BYD, lepiej zastanówcie się dwa razy. Chiński producent pozwał 37 influencerów i monitoruje 126 podejrzanych osób.

BYD twierdzi, że najlepszą obroną jest atak. Koncern pozwał 37 osób
REKLAMA

Pod koniec maja informowaliśmy o chińskich markach, które pozwały niezależnych mechaników, tłumacząc się dbaniem o bezpieczeństwo. W rzeczywistości powodowało to konieczność korzystania z drogich usług ASO. Według niektórych źródeł, oprócz Nio i Li Auto sprawa dotyczyła też BYD. Widać, że to nie koniec pozwów, ponieważ ostatni producent wysłał pisma do 37 influencerów.

REKLAMA

BYD pozywa 37 influencerów

Dział prawny BYD opublikował oświadczenie, w którym poinformował o toczących się sprawach sądowych. Wszystkie przypadki dotyczą zniesławienia firmy w Internecie. Na platformie WeChat poinformowano, że podjęto kroki prawne przeciwko 37 influencerom, a szczególną obserwacją objęto dodatkowe 126 osób mogących szerzyć dezinformacje i publikować treści niszczące wizerunek marki.

Z zadowoleniem przyjmujemy krytykę mediów i nadzór publiczny, ale nie będziemy tolerować treści zniesławiających ani fałszywych oskarżeń. Działania prawne będą kontynuowane – napisał Li Yunfei.

Li Yunfei, dyrektor generalny działu branding i PR pracujący w BYD, dodał, że wszystkie posty i komentarze zostały zachowane jako dowody w sprawie. Wygląda na to, że koncern stara się pozbyć negatywnych treści, jednocześnie pokazując, że tego typu zachowania nie będą tolerowane. Żarty lub manipulowane informacje mogą wpływać na opinie klientów.

Możecie nieźle zarobić

BYD przekazało, że osoby, które zauważą i zgłoszą treści mogące szerzyć dezinformację lub przyczyniać się do pogorszenia wizerunku marki, mogą otrzymać nagrodę w wysokości od 50 tys. do 5 mln juanów. W przeliczeniu przekłada się to na kwoty od 26 100 zł do 2 610 000 zł. Teraz możecie zacząć szperać po Internecie.

Koncern ceni swoje dobre imię i przyznaje, że od wielu lat zmaga się z licznymi atakami rozprzestrzeniającymi dezinformację. BYD wspomina o osobach, które swoim zachowaniem mogły wpłynąć na sektor motoryzacyjny. Producent uważa, że wiele działań jest „zorganizowanych”, ale nie przedstawił dowodów mogących to potwierdzić.

BYD przytoczyło kilka innych przykładów

Zhou Haoran Sean (Weibo) zarzucił BYD manipulowanie influencerami w celu pogorszenia reputacji motoryzacyjnych konkurentów. Sąd nakazał mu publicznie przeprosić i zapłacić 100 000 juanów.

AutoBiBiBi (WeChat) opublikował treści uznane za obraźliwe dla BYD i jego kadry kierowniczej. Użytkownik został zobowiązany do przeproszenia i zapłacenia 100 000 juanów.

Taodianchi i Yin Ge Pujie Xinnengyuan (WeChat i Douyin) przekazali fałszywe informacje dotyczące bezpieczeństwa i jakości pojazdów BYD. Sąd orzekł, że to przykład nieuczciwej konkurencji i nakazał im zapłacić 60 000 juanów.

SamoXXX rozpowszechniał niepotwierdzone informacje o niestabilności finansowej i bankructwie BYD. Został ukarany przez policję.

GrapeXXX publikował fałszywe informacje o skłonności samochodów BYD do eksplodowania. Został aresztowany.

Trzeba przyznać, że BYD podjęło odważne kroki, wystawiając się na opinie mogące sugerować, że firma nie ma do siebie dystansu. Wielu producentów nie podejmuje żadnych działań pociągających użytkowników do odpowiedzialności i wydaje się, że jakoś o nich nie słyszymy. Oby decyzje BYD nie zadziałały niczym woda na młyn.

REKLAMA

Dowiedz się więcej o BYD:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-18T10:07:49+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T19:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-17T13:53:06+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T21:07:03+02:00
Aktualizacja: 2025-06-16T17:18:55+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T16:00:39+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T14:26:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-15T11:01:21+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA