Wyjątkowy Mercedes dyktatora jest na sprzedaż. Tego, który się lubił całować
W rosyjskich mediach pojawiły się dziwne plotki o sprzedaży zabytkowego Mercedesa-Benza C107. Niby nic dziwnego, ale jest to egzemplarz z wyjątkową historią.
Lonia kochał samochody
Na tą historię składa się pierwszy właściciel - Sekretarz Generalny Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego w latach 1964 - 1982, czyli towarzysz Leonid Iljicz Breżniew. Był on wielkim miłośnikiem samochodów, które kolekcjonował prawie tak samo chętnie, jak ordery. Posiadał m.in. jedynego w historii GAZ-a-14 Czajkę pomalowanego na kolor wiśniowy, Wołgę z napędem 4x4, czy niespotykane w ZSRR Maserati Quattroporte i Opla Kapitana oraz wiele innych interesujących modeli.
Co mu trzeba oddać, miał też znaczący wkład w rozwój motoryzacji w Związku Radzieckim. Jego polityka gospodarcza opierała się na rozwoju przemysłu ciężkiego, na czym korzystały fabryki samochodów - to właśnie za czasów Breżniewa podpisano umowę na produkcję licencyjnej kopii Fiata 124, dzięki czemu narodziło się ikoniczne Żiguli, czyli dobrze znana Łada.
Bezwypadkowy: nie
Niebieski Mercedes-Benz 450SLC został podarowany Breżniewowi w 1973 r. podczas jego wizyty w Republice Federalnej Niemiec. Sprezentował mu go ówczesny kanclerz RFN Willy Brandt. Zafascynowany motoryzacją Breżniew od razu zabrał go na mały test, podczas którego odniósł małą stłuczkę.
Więcej o rosyjskiej motoryzacji przeczytasz tutaj:
Czas w Mercedesie się zatrzymał
Zachodnioniemieckie coupe zostało zarejestrowane na nazwisko syna Ministra Spraw Wewnętrznych ZSRR z czasów Breżniewa Nikołaja Szczołokowa - Igora. Samochód nie był przerejestrowywany od kiedy sprowadził go jego właściciel. Zachowały się zarówno dokumenty z czasów poprzedniego ustroju, jak i czarne tablice zgodne ze standardem z lat 1959 - 1980.
Technologia jest typowa dla Mercedesa-Benza C107: pod maską znajduje się wolnossący silnik V8 z wtryskiem (M 117) o pojemności 4.5 l i mocy 225 KM. Moc przekazywana jest na tylną oś za pośrednictwem 3-biegowej automatycznej skrzyni biegów. Mercedes C107/R107 był jednym z najdłużej produkowanych modeli Mercedesa; w ciągu 18 lat z fabryki w Stuttgarcie wyjechało około 300 tys. egzemplarzy - obecnie na prawie każdym zlocie samochodów zabytkowych zjawi się ktoś w Mercedesie C107/R107. Ciekawostką o SLC jest to, że coupe były nieco dłuższe od wersji bez dachu SL.
450 SLC towarzysza Breżniewa jest w przyzwoitym stanie - nie jest to zaskakujące, gdy weźmiemy pod uwagę jego niski przebieg, wynoszący poniżej 32 tys. km. Wnętrze wykończono beżowym welurem, bez śladów użytkowania. Nie obejdzie się jednak bez inwestycji: w pojeździe występują oznaki długich okresów stania, a materiały izolujące hałas i wibracje okapu z biegiem czasu ulegają zniszczeniu. Przyszły właściciel ma szansę zostać pierwszym właścicielem tego egzemplarza w Rosji, ponieważ spadkobiercy Szczołokowa nie przerejestrowywali auta.
Były Mercedes-Benz Leonida Breżniewa nie pojawił się na internetowych portalach ogłoszeniowych - wiadomo, że sprzedaje go osoba prywatna. Cena orientacyjna samochodu wynosi 20 milionów rubli (886 tys. zł). Podobne coupe i roadstery bez historycznego zacięcia są kilkukrotnie tańsze, ale egzemplarz zarejestrowany w Związku Radzieckim z niewielkim przebiegiem i niezwykle ciekawą, a przede wszystkim udokumentowaną historią jest swego rodzaju ekskluzywnym egzemplarzem - nawet jeżeli nie jest bezwypadkowy.
