Znaleźli sposób na zasilanie dla samochodów elektrycznych. Dajcie MUUUU szansę
Przyszłość motoryzacji może być obfita w odchody. W Japonii działa eksperymentalna farma pozyskująca wodór z pośrednio z krowiego obornika. Następnie trafia on do samochodów elektrycznych na wodorowe ogniwa paliwowe.

To brzmi jak historia z "Za chwilę dalszy ciąg programu", bądź z audycji radiowej w grze z serii "Grand Theft Auto". Jednak tutaj mamy do czynienia z czymś, co dzieje się naprawdę - a do tego stanowi rozwiązanie sporego problemu i pokazuje, jak daleko przed nami w dziedzinie nauki i technologii są Japończycy.
Rozwiązanie z wyspy miliona krów
Rzecz się dzieje w Shikaoi. To niewielka miejscowość na wyspie Hokkaido - drugiej największej wyspie Japonii. Jest ona kojarzona głównie ze sportami zimowymi; największe miasto wyspy - Sapporo - było domem Igrzysk Olimpijskich w 1972 r., a także znajduje się tam najsłynniejsza, japońska skocznia narciarska. Miłośnikom motoryzacji nazwa "Sapporo" powinna się natomiast kojarzyć z eksportową wersją sportowego Mitsubishi Galanta Lambda. Wyspa Hokkaido jest również domem dla ponad miliona krów, które produkują ponad połowę mleka, z którego produkuje się również połowę przetworów mlecznych w Kraju Kwitnącej Wiśni.
Jednak Shikaoi, na pozór zwyczajne japońskie miasteczko, może się jednak pochwalić bardzo nowoczesną farmą. Postawiła ona sobie bardzo ambitny cel, przekształcania produktu ubocznego z ich hodowli w energię. A chodzi dokładnie o krowi obornik - na całym Hokkaido rocznie wytwarza się go ok. 20 mln t, zaś jego nieodpowiednia utylizacja może prowadzić do znacznych szkód ekologicznych. Dlatego owa farma planuje produkcję wodoru, z uwalniającego się z obornika metanu.
Wodór podczas spalania nie emituje węgla, co czyni go atrakcyjną alternatywą dla paliw kopalnych. Istnieją powszechne nadzieje, że w przyszłości będzie można go wykorzystać jako zrównoważone paliwo do ogrzewania domów i zasilania pojazdów - w tym samochodów osobowych.
A jak to działa?
Metan jest obecnie jednym z najważniejszych surowców do produkcji czystego wodoru. Jednak jest on pozyskiwany z gazu ziemnego wydobywanego z głębi ziemi, co wiąże się ze znaczną emisją dwutlenku węgla. Jest to jednak dużo tańsze, niż rozczepianie cząsteczek wody.
Wykorzystanie odpadów rolniczych jako źródła metanu do produkcji wodoru jest stosunkowo rzadkie, ale wykorzystuje ten sam proces, który jest stosowany do produkcji wodoru z gazu ziemnego: reforming parowy. W przypadku Shikaoi, Kilka gospodarstw rolnych przywozi swoje odpady do dużego centrum zbiorczego, gdzie obornik jest przetwarzany przez bakterie w beztlenowym reaktorze, które go trawią i przekształcają w biogaz i płynny nawóz. Następnie para podgrzana do 800 st. C reaguje z metanem z biogazu, aby wytworzyć wodór, wraz z produktami ubocznymi - tlenkiem węgla i dwutlenkiem węgla. Jednak w przypadku obornika krowiego, węgiel będący składnikiem metanu pochodzi z trawy, na której pasły się mućki; a jako, że został on pozyskany przez trawę z atmosfery, jest uważany za neutralny pod względem emisji dwutlenku węgla.
Prosto z krowy, do baku Toyoty Mirai
Pozyskiwany w ten sposób wodór jest wykorzystywany na stacji benzynowej, położonej tuż obok farmy w Shikaoi. Służy do napełniania zbiorników wodorowych samochodów elektrycznych używanych przez miejski urząd, ale także ciągników rolniczych, które pracują na okolicznych polach. Projekt został uruchomiony już w 2015 r. przez japońskie Ministerstwo Środowiska, jednak teraz przynosi on pierwsze efekty - ma na celu tworzenie zamkniętych obiegów energii w rolniczych regionach Japonii.
W Kraju Kwitnącej Wiśni wodór jest uważany za przyszłość energetyki. Nie inaczej uważa szefostwo największego producenta na świecie, czyli pochodzącej właśnie stamtąd Toyoty. Dla nich zwykłe samochody elektryczne nie są przyszłością, co innego ich odpowiedniki na ogniwa paliwowe, w których energia pozyskiwana jest tankowania wodoru. Co innego mówią statystyki sprzedaży z obecnie jedynego modelu na wodór - Mirai. Ale jeśli pomysł z przetwarzaniem obornika sprawdzi się, a następnie upowszechni, to Toyota będzie w stanie iść dalej we wcześniej wytyczonym kierunku.
Więcej o samochodach wodorowych przeczytasz tutaj: