Tesla sprzedała więcej samochodów niż Audi. Historyczny moment
Marka, która w zasadzie sprzedaje dwa modele, a reszta robi za podkładkę pod myszkę, pokonała światową potęgę. Tesla w 2024 r. sprzedała więcej aut niż Audi.
Liczbą sprzedanych sztuk je pobiła, nie przychodem, nie zyskiem, nie patelnią.
Audi sprzedało 1,67 mln swoich samochodów w 2024 r. W ten sposób zaliczyło spadek o 12 proc., porównując rok do roku. Dla takiej marki takie wydarzenie to nie jest lekki wypadek przy pracy. To nawet nie jest liczba zbliżona do liczby sztuk sprzedanych przez Teslę.
Obu markom spadło, wygrała jedna.
Tesla sprzedała 1,79 mln sztuk swoich samochodów. Ten rok również miała słabszy, jej też spadło. To nie przeszkodziło jej sprzedać więcej aut niż Audi. I odsadzić niemiecką markę mocniej, niż ta rok wcześniej pokonała ją. Jeśli nie liczyć USA i modelu Cybertruck, to Tesla dokonała tego dwoma modelami. S i X już dawno siedzą z założonymi rękami.
Chciałem tu napisać, ile modeli i w ilu różnych konfiguracjach sprzedaje Audi, ale nie chce mi się aż tyle liczyć, poza tym Audi chyba samo już nie do końca to wie. Przyczynę kryzysy musi sobie ta korporacja samodzielnie wyguglować, pewnie już kilka firm konsultingowych zaciera ręce. Powstanie jakiś projekt naprawczy, typu „Audi 2030 The future” i będzie dobrze, przynajmniej tej firmie konsultingowej.
Dwa światy
Tesla i Audi to motoryzacyjne dwa odległe światy, a największa różnica między nimi jest dość symboliczna. Tesla sprzedaje tylko samochody elektryczne. Audi samochody elektryczne niezbyt wyszły. Nie za bardzo jest się czego w nich czepić, nie chodzi o to, że są złe, bo są dobre, po prostu nie sprzedają się wystarczająco dobrze. To wystarczy, by powiedzieć, że nie wyszły.
Klienci chyba nie specjalnie pragnęli zmian w nazewnictwie modeli. Teraz modele oznakowanie nieparzyście będą miały napęd spalinowy, a parzyście, elektryczny. Tym sposobem Audi A4 nie będzie tym, do czego przyzwyczajono klientów, bo będzie miało napęd elektryczny. W jego rolę wejdzie Audi A5. To trudniej jest przeboleć, niż żonglowanie nazwą e-tron.
Początkowo określała jeden elektryczny model, potem wkradła się do wszystkich modeli elektrycznych. Muszę tu zacytować słowa mojego redakcyjnego kolegi, bo zbyt ładnie to podsumował, by zostało to tylko na redakcyjnym czacie.
W ramach akcji naprawczej Audi za 17 lat wprowadzi na rynek q3 e tron rs GT ultra, który dla uproszczenia gamy będzie dwudrzwiowym sedanem z trzema kołami.
Na pewno zmiany nazw nie spowodowały spadku sprzedaży, ale mogą odzwierciedlać pewne zagubienie w przechodzeniu z napędu spalinowego na elektryczny. Chodzi bardziej o problemy na innych niż polski rynkach. Wystarczy, że coś zaczyna kuleć w Chinach i już robi się słabiej, co spotkało na przykład Porsche Taycana.
Przewaga dzięki taniej technice
Do worka z problemami chyba można dorzucić postęp technologiczny. Wszystko zrobiło się tanie i dostępne. Teraz wsiada się do pierwszego lepszego chińskiego samochodu, a ten wyśpiewuje melodyjki przy ładowaniu, odgrywa koncert świetlny, robocik na desce rozdzielczej mówi dzień dobry, a ze skórzanego, chłodzonego podłokietnika wyjeżdża szampan. I za to wszystko płacisz równowartość dwóch skarpet.
Jak marka zbudowana hasłem Przewaga dzięki technice, ma z tym rywalizować? Potem na prezentacji liftingu rozmawiamy o światłach z tyłu, w których dodatkowo rozświetlające się przy hamowaniu czerwone pola mają sprawiać, że podróż Audi staje się bezpieczniejsza. Tym sposobem przewagi się nie zbuduje.
Trudno jest sprzedawać podróże w kosmos, gdy każdy już tam był, a bilet dodawali do chipsów. Te samochody już nie bardzo są w stanie lepiej się prowadzić, zużywać mniej paliwa, zaoferować coś, od czego klientom opadnie szczęka, albo chociaż doznają nowego, mocnego skojarzenia z tą marką. A dostęp do taniej elektroniki ma każdy.
Czy Audi za rok pokona Teslę?
Śmiem wątpić. Tesla sprzeda więcej niż w zeszłym roku. Do akcji wejdzie odświeżony Model Y, który w zeszłym roku był najpopularniejszym modelem świata. Model 3, kroczący w sprzedażowych tabelkach tuż za nim, też został niedawno odświeżony. Tesla mówi o nowych fabrykach i powiększaniu starych. Audi zamknęło fabrykę samochodów elektrycznych w Brukseli, a jeszcze nie tak dawno oprowadzało po niej wycieczki dziennikarzy. Audi Q8 e-tron nie sprostało wyzwaniu.
Audi ma ponad stuletnią historię. Na koncie modele, które trwale wpłynęły na rozwój motoryzacji. Pokrywa prawie wszystkie segmenty, które tylko mógł wymyślić marketingowiec. Z Tesli niedawno nabijano się, że maluje auta odkurzaczem w namiocie. Teraz to ona pisze swoją historię.