REKLAMA

Sprzedaż poniżej oczekiwań? Stellantis ma rozwiązanie - nie produkować. Wtedy nie będzie oczekiwań

Stellantis to prawdziwy gigant. Zarządzanie koncernem, który ma aż piętnaście marek rozsianych po całym świecie, nie jest łatwe. Nawet jeśli dla jednego brandu świeci słońce, to w siedzibie drugiego może padać gęsty deszcz.

jeep grand cherokee stop
REKLAMA

Taki deszcz łez bezradności pada ostatnio w różnych oddziałach Stellantis. Najpierw pojawiły się wiadomości, o tym jakoby nierentowne marki miały zostać sprzedane (Maserati, Lancia), ale potem koncern powiedział, że nie sprzeda, będzie robił. W międzyczasie sprzedaż produktów amerykańskich marek Jeep i Ram leciała na łeb na szyję. Pisaliśmy ostatnio, jak bardzo nieciekawa jest sytuacja. Doszło do tego, że sam CEO Stellantisa, Carlos Tavares przerwał swój urlop i udał się do Stanów Zjednoczonych. Tam osobiście nadzorował powstawanie planu naprawczego oraz nowej strategii.

REKLAMA

Więcej o Stellantis:

Upłynęło trochę czasu, posiedzenia decydentów z pewnością się skończyły i są pierwsze ruchy. I co zrobił Stellantis? Koncern podjął decyzję, że Jeep tymczasowo wstrzyma produkcję Wranglera i Grand Cherokee w Stanach Zjednoczonych. Decyzja ta jest oczywiście „tymczasowa", no ale w sumie to producent nie wie, jak długo to potrwa. To może być tylko kilka dni, prawda? Prawda? Stellantis twierdzi, że wg wstępnych szacunków produkcja ruszy ponownie 12 września, ale pewności nie ma. 

Zatrzymanie produkcji w USA

Konglomerat mówi o swoim postępowaniu, że jest konieczne i nazywa to „korektą produkcji”. Tymczasowym zamknięciem zostały objęte placówki Jefferson i Mack w Detroit, gdzie produkowany jest Grand Cherokee, oraz fabryka w Toledo w stanie Ohio. Tam (zwykle) powstaje Jeep Wrangler.

REKLAMA

Interesujące, w jaki sposób do problemu spadku sprzedaży podchodzi Stellantis. Retoryka zastosowana w tym przypadku mówi, że koncern boryka się z nadprodukcją. Ciekawe, że nawet brak klientów można z pomocą jednego słowa zaprezentować tak, jakby chodziło o zbyt duży dobrobyt. Np. mój budżet domowy ma nadprodukcję wydatków - taki jestem bogaty. Tymczasem fakty są takie, że sprzedaż Jeepa spadła o 21 proc. w pierwszej połowie tego roku w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 r. 

Co ciekawe Jeep nie jest jedyną marką ze sławetnej piętnastki, która cierpi na ten nadmiar dobrobytu. Kłopoty mają również Alfa Romeo, Chrysler oraz Dodge, więc informacja, że fabryki odpowiedzialne za ich produkcję zostaną zatrzymane, nie byłaby zaskoczeniem.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA