Nowy SUV Omoda 5 wyznaczy trendy. Silnikiem spalinowym, w Europie. Powodzenia
Oglądałem dziś prezentację nowego SUV-a, który ma pojawić się na polskim rynku. Omoda 5 wykazuje się sporą odwagą, wchodząc na trudny rynek z silnikiem spalinowym.
Do obecności chińskich marek w Europie jesteśmy już przyzwyczajeni. Jak ktoś jeszcze nie pojął, że są obecni, a na niektórych rynkach całkiem wyraźnie, to należy odświeżyć archiwum wiedzy. Większość przybywających do nas chińskich pojazdów łączy jedno, rodzaj napędu. Ci producenci nie bawią się w silniki spalinowe, bo oni wyznaczają trendy przyszłości. W napędach idzie nowe, a oni chcą to nowe symbolizować. Nowa motoryzacja, nowy typ klienta, to i producenci mogą być nowi, wszystko ładnie do siebie pasuje.
Na tym tle pomysł na Omodę 5 wydaje się dość odważny.
Omoda 5 - samochód dla miejskich trendsetterów
Omoda 5 to auto pochodzące z Chery Holding Group, czyli chińskiego giganta. Zapewne nigdy nie słyszeliście o takim samochodzie, co nie przeszkodziło im sprzedać 13 tys. sztuk w pierwszym kwartale tego roku. Lepiej od nas mogli się z nim zaznajomić mieszkańcy Kuwejtu, Meksyku czy Izraela.
Litera "O" w Omoda oznacza rzeczy pozytywne i ma symbolizować tlen, a "modern", to już tak z grubsza wiadomo, co oznacza. W prezentacji pojawiło się jeszcze pojęcie Omoddera - czyli reprezentanta miejskich trendsetterów, czy jakoś tak. Może coś poplątałem w szczegółach, ale ogólny przekaz raczej zrozumiałem dobrze. To jest auto dla młodych ludzi, dla młodych trendseterów.
Może Chiny lepiej wyczuwają zmianę kierunku wiatru w Europie i jakieś lepsze urządzenia do monitorowania mają, ale wiązanie wyznaczania trendów przez młodych ludzi, z silnikiem spalinowym, wydaje mi się odważnym posunięciem. Czym ci młodzi będą mogli się pochwalić?
Omoda 5 - silnik
Producent uważa, że ciągle wielu Europejczyków zainteresowanych jest samochodami spalinowymi. Cieszę się, że ktoś w końcu to dostrzegł. Dlatego Omoda może być napędzana silnikiem 1.6T lub 1.5T, które parowane są ze automatyczną skrzynią dwusprzęgłową lub CVT. Na polski rynek trafi tylko silnik 1.6 o mocy 197 KM, czyli także skrzynia DCT. W przyszłości pojawi się też wariant elektryczny, który zaspokoi oczekiwania innych trendsetterów Europejczyków.
Samochód otrzymał pięć gwiazdek w teście EuroNCAP. Co jest dobrym pierwszym krokiem na europejski rynek. Oczywiście będzie też naszpikowane elektroniką, poleceniem głosowym wyda się autu komendy dotyczące obsługi klimatyzacji, czy zamykania okien.
Auto wyróżnia masywny grill, to kolejny dobre posunięcie, gdy walczy się o klienta, także w Europie. Dzielnie konkuruje z nim 20,5-calowy ekran wewnątrz pojazdu.
Cena Omodo 5
Cena Omodo 5 nie jest jeszcze znana. Myślę, że chwilowo ustalić byłoby ją dość trudno, skoro producent nie ma jeszcze sieci dealerskiej, choć prowadzi intensywne rozmowy. Auto ma pojawić się na naszym rynku w trzecim kwartale tego roku.
Omodo 5 powinno konkurować z pojazdami wielkości Toyoty C-HR, a sam pomysł startu z silnikiem spalinowym nie jest tak szalony, jak może się wydawać. Koreański SsangYong będzie walczył o polskiego klienta spalinowym Torresem, choć też ma w zanadrzu wersję elektryczną. SsangYong ma za sobą kilkanaście lat obecności na naszym rynku. Nazwa zdążyła się oswoić, a ich atutem ma być dostępność pojazdów. Co trzyma jeszcze w rękawie Omoda 5? Nie wiem. Lepiej, żeby była to dobra cena.
Czytaj dalej: