Nadchodzi nowe Porsche 911 Carrera T. Czas do setki nie jest tu kluczowy
Oto Porsche 911 Carrera T. Chyba zostanie moim ulubionym Porsche 911 Carrera T.
W 2017 roku litera T wróciła do Porsche 911. Teraz powraca, jako zupełnie nowa litera T. T oznacza Touring, co znaczy, że to Porsche to samochód turystyczny. W związku tym nie siądą w nim więcej niż dwie osoby i jest specjalnie dość lekkie, pewnie, żeby pozostawić zapas masy na bagaże. Przypadkiem ma też kilka sportowych elementów, za które w innych wersjach trzeba dopłacać, a czasami nawet nie da się dopłacić. Dlaczego tak się dzieje, co to za koncepcja? Uwaga cytuję:
Od tego czasu koncepcja „okrojonej”, ale wyjątkowo sportowej konfiguracji została z powodzeniem przeniesiona do innych linii modelowych: 718 Cayman T, 718 Boxster T i Macan T.
Tak jak czuję się zagubiony w gamie Porsche, tak Porsche 911 Carrera T chyba zostanie moim ulubionym. Okrojona koncepcja, z tym czego inni nie mają w standardzie, sportowa i najwolniejsza jednocześnie. Akceptuję w całości.
Porsche 911 Carrera T - skrzynia biegów
Dla klientów, którzy lubią mieć kontrolę nad pojazdem, w standardzie jest siedmiobiegowa, ręczna skrzynia biegów. Można bez dopłaty wymienić ją na automatyczną skrzynię PDK. Żeby tak wszyscy taką możliwość dawali, pomarzyć dobra rzecz. Wybór więc jest, ale czego nie ma?
Nie ma tylnych siedzeń i nie ma za dużo prześwitu. Sportowe zawieszenie PASM (w standardzie) obniża auto o 10 mm. Nie ma również problemów z przyspieszeniem. Porsche Carrera T dysponuje przyspieszeniem 4,5 sekundy do setki i prędkością maksymalną 291 km/h. A Mikołaj jechał niedawno takim, które rozpędzało się do 330 km/h i to nie było Porsche.
Silnik w Porsche 911 Carrera T
911 z literą T ma 385 KM mocy i 450 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Silnik to sześciocylindrowe biturbo. Porsche 911 Carrera T plasuje się między 911 Carrera, a 911 Carrera S, tak podaje producent. Trochę nie rozumiem, bo oba te auta są szybsze o 0,5 i całą 1 sekundę od tego z literą T, ale może w plasowaniu się nie o przyspieszenie do setki chodzi. Nawet kabriolety 911 są szybsze, choć minimalnie. Jak się ludziom daje samym zmieniać biegi, to tak wychodzi. 911 Carrera i Carrera S mają w standardzie automatyczne skrzynie PDK.
Nawet niższa masa nie pomogła na to machanie ręką. Porsche 911 Carrera T jest lżejsza o 35 kg od Carrery bez literek i waży 1470 kg.
W standardzie znajdziemy tu jeszcze:
- Porsche Torque Vectoring (PTV) z mechaniczną blokadą tylnego dyferencjału,
- pakiet Sport Chrono,
- i to wspomniane wyżej zawieszenie PASM.
Przy tej mocy silnika, te elementy znajdziemy tylko w Porsche 911 Carrera T. Można też domówić tylną skrętną oś, co jest możliwe tylko od literki S wzwyż. Nie wiem, czy długo trzeba się uczyć na sprzedawcę w salonie Porsche, ale lawirowanie w tych niuansach to jednak jest jakieś wyzwanie. Poproszę coś lekkiego, ale jednocześnie z wysublimowanymi opcjami sportowymi, jednak takie nie najszybsze i koniecznie manual. Proszę, oto pańskie 911 Carrera T.
Dostanie pan od razu 20-calowe felgi z przodu i 21-calowe z tyłu. Obręcze będą od Carrera S, w kolorze Titanium Grey. Ale ja chciałem Carrerę T. Proszę się nie denerwować, jest to wyposażenie specyficzne dla tej odmiany. Kierownicę GT pan dostanie i sportowy układ wydechowy i jeszcze sportowe fotele Plus. Lekkie szyby i lekki akumulator też będzie pan miał.
Pora na zdjęcia
Porsche 911 Carrera T zyskuje również wizualnie, ale że nie cierpię opisywać, jak wyglądają samochody, to zacytuję raz jeszcze informację prasową: Wszystko to nadaje nowemu 911 Carrera T jeszcze bardziej ekstrawertyczny i dynamiczny wygląd. I zaproszę was do obejrzenia kilku zdjęć.
Nie możemy pominąć ceny. Porsche 911 Carrera T kosztuje, a raczej zaczyna kosztować, od 616 tys. zł i można je już zamawiać. Przyjedzie najwcześniej w lutym 2023 roku. 911 Carrera, które nie ma żadnej literki, zaczyna cennik od 564 tys. zł. Dodanie literki S to koszt od 639 tys. zł. Czyli litera T faktycznie jest pomiędzy, ale tak dokładnie pośrodku nie wycelowała. Jeśli jeszcze zastanawiacie się nad zakupem, zacytuję na koniec jeszcze jeden fragment informacji prasowej:
Brałbym i cieszył się, że jestem najwolniejszy.