Ta Honda Civic była SUW-em zanim to było modne. Oto Orthia 4WD
Jeżeli ktoś szykuje się do skrytykowania mnie za literówkę w tytule, to proszę - nie róbcie tego jeszcze. Honda Orthia 4WD to SUW, a nie SUV. Już tłumaczę, co to takiego.

Skrót SUW oznacza "Sports Utility Wagon", co najprościej przetłumaczyć jako sportowe i użytkowe kombi. Jeśli sądzicie, że to nic nowego, bo przecież takim pojazdem jest Subaru Outback oraz Volvo XC70, to macie rację i nie macie racji. Faktycznie te samochody teoretycznie dobrze wpisują się tę definicję, ale tylko dlatego, że czytamy tę nazwę przez pryzmat skrótu SUV.

SUW to nie SUV
W skrócie SUW ostatnia litera dokładnie definiuje wersję nadwoziową i ten samochód nie ma nic wspólnego z SUV-ami. Sportowo-użytkowe kombi to bardziej Audi RS4 Avant, niż Subaru Outback. Ale prawdziwie sportowe kombi też nie są SUW-ami. SUW-em jest tylko Orthia, bo tak ją nazwała Honda i to razem z nią ten skrót umarł. To patologia podobna do tej uprawianej przez BMW. Jakbyście nie wiedzieli, to X5 też nie jest SUV-em. To SAV, czyli Sports Activity Vehicle.

Honda Orthia jest super
Wróćmy do naszej bohaterki. Honda Orthia bazuje na Hondzie Civic szóstej generacji i moim zdaniem jest to Civic idealny. W czasie, kiedy w Europie sprzedawany był Civic Aerodeck, to Japończycy otrzymali właśnie model Orthia, której nazwa pochodzi od kobiecego imienia Orithyia używanego w greckiej mitologii.

A więc ten Civic, nie dość, że jest SUW-em, to jeszcze jest grecką mitologiczną boginią. Całkiem niezłe kombo jak na kompaktowe kombi z napędem na cztery koła.

No właśnie... napęd na cztery koła 4WD Dual Pump System był tym (obok nadwozia kombi), co sprawiało, że Orthia jest moim zdaniem Civikiem idealnym. To wszędobylski, dzielny i pojemny pojazd, który wciąż jest normalnym samochodem. Chodzi mi o to, że nie jest to ogromna terenówka, czy jakiś minivan - to po prostu Honda Civic. I dlatego można nią komfortowo manewrować na parkingach, można też cieszyć się w miarę dynamiczną jazdą przy niewysokim zużyciu paliwa.

Honda Orthia była oferowana jedynie w Japonii
Orthia była w japońskiej ofercie Hondy od 1996 do 2002 r. i była dostępna z napędem na przednie koła lub 4WD. Pod maską mógł się znaleźć benzynowy silnik 1.8 lub 2.0. W styczniu 1998 roku wprowadzono do oferty model, 2.0GX-S Aero wyposażony w dodatkowe spojlery, eleganckie kołpaki (cyctat ze strony Hondy) oraz przyciemniane szyby.

Od czerwca 1999 roku dostępna była tylko wersja z silnikiem 2,0 l i automatyczną skrzynią biegów z napędem na przód lub na cztery koła. Produkcja Orthii zakończyła się w styczniu 2002 roku. Użytkowa wersja pod nazwą Partner była oferowana z mniejszymi silnikami D13, D15 oraz D16 i była pozostała w produkcji aż do marca 2006 roku. Orthię zastąpiono modelem Airwave oraz minivanem Stream.

Prezentowany na zdjęciach egzemplarz wystawiono na sprzedaż w USA. Pochodzi z 1997 roku i ma silnik 2.0 B20B oraz napęd na obie osie 4WD. Najciekawsze cechy tej Orthii to przednia osłona zderzaka, tzw. bull bar, oraz cudowna i urocza nawigacja Honda Navigation System w desce rozdzielczej. Ma ona kolorowy ekran, działa w języku japońskim i jest w USA bezużyteczna, choć podobno poprawnie podaje współrzędne geograficzne oraz wysokość nad poziomem morza.
Za ten wspaniały okaz pojazdu typu SUW z kierownicą po prawej stronie oraz z przebiegiem 216 tys. km właściciel oczekuje 9695 dolarów.
