Szwecja: do 2045 będziemy neutralni węglowo. Również Szwecja: tym jeździ nasze pogotowie
Szwecja to kraj przodujący w progresywnym podejściu do ekologii. Dlatego dziwić może wybór paliwożernego, amerykańskiego Chevroleta Silverado na karetkę. Jednak i w tym szaleństwie jest jakaś metoda.

Szwedzki rząd początkowo ogłaszał, że do 2040 r. uda mu się osiągnąć pełną neutralność węglową w kraju. Cel ambitny, ale trudny do zrealizowania - już w 2021 r., czyli 19 lat przed godziną zero przesunęli swój termin o 5 lat, na 2045 r. Patrząc na to, czym jeździ ich pogotowie, chyba będą musieli go znowu przesunąć.
6,6-litrowy diesel, DMC 5,5 t
Chevrolet Silverado to klasyczny przedstawiciel segmentu wielkich pickupów, ukochanego przez Amerykanów. Silverado jest następcą linii C/K, wytwarzanej przez ponad cztery dekady, a obecna generacja jest czwartą, produkowaną od 2018 r.
Model używany przez Szwedów to wersja HD - nie, nie High Definition, tylko Heavy Duty. A dokładniej 3500 HD, czyli największa w ofercie „zwykłych” Silverado, służąca do transportu ciężkich ładunków - większych nawet niż sami Amerykanie, gdyż mogą wziąć na plecy ładunek o masie 3 t, lub pociągnąć przyczepę o masie 16 t. Ponad nią są tylko wersje Medium Duty, które według amerykańskiego prawa nie są już zwykłymi pickupami, lecz samochodami ciężarowymi.

Owszem, Silverado ma także swoją wersję elektryczną, lecz pojazd używany przez szwedzkie pogotowie, to stara, dobra spalinówka. I to nie byle jaka - to turbodiesel z serii Duramax z ośmioma cylindrami w układzie widlastym, generujący 445 KM z pojemności 6,6 l. Pamiętając jednak, że to pojazd służb do pracy w najcięższych warunkach, należy wspomnieć o momencie obrotowym, wynoszącym 1234 Nm.
A co z ekologią, do której Szwedzi przykładają tak wielką wagę? Cóż, Silverado nie wstydzi się korzystać z zasobów naszej planety, gdyż spala ponad 16 l/100 km, zaś odwdzięcza się emisją dwutlenku węgla na poziomie 390 g/km. Dla porównania - jedna z najpopularniejszych karetek w Polsce, czyli Mercedes-Benz Sprinter z silnikiem 2.2 CDI, emituje ok. 240 g dwutlenku węgla na każdy przejechany kilometr.
Więcej ciekawych pojazdów służb znajdziesz tutaj:
Czego by nie mówić o braku ekologii - to ciekawy pojazd dla służb
Zdjęcia Silverado w roli karetki podczas służby zobaczmy m.in. podczas pracy przy karambolu na trasie między Sztokholmem a Vasteras. Można by tylko obśmiać, nadziwić się, może nawet wyzwać od hipokrytów. Ale po co?

Wybór pickupa Chevroleta jako ambulansu nie jest oczywiście podyktowany ekologią. Największą zaletą w roli, do której zostały wybrany, jest jego moc i zdolności terenowe - Silverado ma dołączany napęd na cztery koła z reduktorem i blokadę mechanizmu różnicowego tylnego mostu. Krótko mówiąc - to samochód, który ma być oddelegowany do najcięższej pracy i podołać jej bez stękania.
Tak, to trochę zabawne, że kraj, który tak deklaruje neutralność węglową, wybiera dla swoich służb pojazd emitujący tyle CO2, co mały kraj. Ale z drugiej strony mówimy też o kraju, którego terytorium zahacza o koło podbiegunowe, gdzie są miejsca, gdzie przez niemal cały rok leży śnieg, gdzie na drogach może brakuje asfaltu, ale gdzie jest pełno lasów. A gdy rozważamy wybór pojazdu, który ma ratować ludzkie życie, ekologię po prostu trzeba odstawić na boczny tor.