Elektryczne Audi Q4 e-tron oficjalnie. Do wyboru SUV albo Sportback
A zacznijmy przewrotnie i na pierwszy ogień niech pójdzie...
Cena Audi Q4 e-tron.
Minimum 41 900 euro (Sportback jest o 2000 euro droższy), przynajmniej jeśli będziemy kupować w Niemczech. To sprawia, że za Q4 e-tron trzeba będzie zapłacić równowartość około 190 000 zł.
Tym samym jest to najtańszy e-tron w gamie Audi (duży e-tron kosztuje co najmniej 308 400 zł), ale jeśli chodzi o ofertę spalinową, to Q4 e-tron plasuje się w okolicach Audi Q5, od którego jest zauważalnie mniejszy. Tyle tylko, że na Q5 nigdzie nie dostanie się rządowych dopłat, a na Q4 e-tron - jak najbardziej.
Sprzedaż na europejskich rynkach ma się rozpocząć jeszcze w czerwcu tego roku.
Wymiary i pojemność bagażnika.
Do wyboru będą dwie wersje nadwoziowe - zwykły SUV i Sportback (na zdjęciu powyżej). Obie odmiany mają taką samą długość - 4,59 m, czyli o około 9 cm mniej niż spalinowe Audi Q5. Na szerokość Q4 e-tron będzie sobie mierzyć 1,86 m, z kolei wysokość w najwyższym punkcie wyniesie 1,63 m. Rozstaw osi - 2,76 m.
Jeśli chodzi o pojemność bagażnika, to zwykłe Q4 e-tron ma zaoferować od 520 do 1490 l, natomiast Sportback - od 535 do 1460 l. Za Q4 e-tronem można też ciągnąć przyczepę o masie do 1000 lub 1200 kg - ta druga wartość obowiązuje w przypadku wersji z napędem na obie osie.
Audi Q4 e-tron - układy napędowe.
Wyłącznie elektryczne, oczywiście.
Bazową jednostką Audi Q4 e-tron ma być odmiana Q4 35 e-tron, z zestawem akumularów o pojemności użytkowej 52 kWh, mocą 170 KM i momentem obrotowym 310 Nm. Taki napęd ma zapewnić przyspieszenie do 100 km/h w 9 sekund i zasięg do 341 km (Q4 e-tron) lub 349 km (Sportback). Prędkość maksymalna ograniczona jest do 160 km/h.
Poziom wyżej znajdzie się Q4 40 e-tron. Tutaj dostajemy już większy pakiet akumulatorów (77 kWh użytkowej pojemności) i mocniejszy układ napędowy - 204 KM i 310 Nm. Większej różnicy w przyspieszeniu nie ma (8,5 s), ale za to zasięg wynosi maksymalnie 520 km. Maksymalna prędkość pozostaje taka sama. Co ciekawe, Audi w swojej tabeli dla tej wersji nie podaje parametrów dla Sportbacka, co może oznaczać, że będzie one oferowany wyłącznie w najsłabszej i najmocniejszej wersji.
Na szczycie gamy umieszczony zostanie natomiast wariant Q4 50 e-tron quattro. Też ma pakiet akumulatorów o pojemności 77 kWh, ale zamiast jednego silnika wykorzystuje dwa. Sumarycznie daje to moc na poziomie 299 KM, co pozwala przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 6,2 s. Zasięg? Maksymalnie 488 (Q4 e-tron) lub 497 km (Sportback). Q4 50 ma też wyższą prędkość maksymalną - 180 km/h.
Jest jeszcze jedna dość istotna różnica między mocniejszymi a słabszymi wersjami. Q4 35 można ładować z maksymalną mocą 7,2 kW (AC) lub 100 kW (DC). Odmiany z większymi zestawami akumulatorów oferują odpowiednio 11 kW i 125 kW.
Gdyby ktoś był przy tym ciekawy, ile ważą takie pakiety akumulatorów, to ten mniejszy składa się z ośmiu modułów i ma masę 350 kg. Większy składa się z 12 modułów i ma masę 500 kg. Przekłada się to na masę całego auta (ale bez kierowcy) od 1890 kg do 2140 kg. Niemało...
A co z wnętrzem?
O wnętrzu był już cały osobny tekst - wliczając to grafiki schowków.
Klienci będą mieli teraz trudny wybór.
W końcu niby Sportback powinien być mniej praktyczny, ale w teorii ma większy bagażnik (bez składania kanapy) i większy zasięg. Do tego chyba lepiej wygląda, choć akurat to raczej pojedynek z kategorii „które auto nie-podoba się mniej”.
Ale gdybym miał się zakładać, to obstawiam, że Sportbacków będzie na drogach wyraźnie więcej niż zwykłego wariantu. Zobaczymy, co powiedzą wyniki sprzedaży za kilka czy kilkanaście miesięcy.