REKLAMA

Koniec czekania. Tak wygląda Alfa Romeo Tonale

Nie ma niespodzianki, nie ma czekania do jutrzejszej premiery - to ta zła wiadomość. Ta dobra - w końcu wiemy, jak wygląda i co zaoferuje Alfa Romeo Tonale, której premiera nie dość, że była potężnie spóźniona, to jeszcze raz za razem przekładana. 

Alfa Romeo
REKLAMA
REKLAMA

Kolejna dobra wiadomość? Alfa Romeo Tonale wygląda w dużej mierze tak, jak wyglądała w wersji studyjnej - przynajmniej jeśli chodzi o kluczowe elementy. A to oznacza, że w końcu powrócono - choć oczywiście w innym wydaniu - do świetnego, trójreflektorowego układu znanego ze 159.

Jeszcze dla szybkiego przypomnienia - tak wyglądała odmiana studyjna, której widokiem karmiono nas od dłuższego czasu:

Alfa Romeo SUV

I jeszcze z przodu:

Alfa Romeo Tonale

I z tyłu:

Alfa Romeo Tonale

A teraz można przejść do sedna tego wpisu.

Alfa Romeo Tonale - tak wygląda wersja produkcyjna:

Skąd pochodzi wideo? Ze strony Stellantisa, gdzie ktoś przedwcześnie udostępnił wszystkie materiały prasowe związane z pierwszym kompaktowym crossoverem włoskiej marki. Nie ma to jak przygotowywać się do premiery przez długie lata, a potem jednym kliknięciem wszystko zepsuć.

Do kompletu mamy też zdjęcia. Wprawdzie ze strony Stellantisa już zniknęły, ale w internecie nic nie ginie. Jeśli więc ktoś chce się przyjrzeć Tonale na spokojnie, to proszę bardzo:

Mam przy tym wrażenie, że w stosunku do modelu studyjnego całość znacząco - wizualnie - przytyła. Szczególnie gdzieś w okolicach monstrualnego słupka C i wydłużonego w stosunku do poprzedniego projektu bagażnika. Wysoko poprowadzona linia okien też raczej nie pomaga.

Na szczęście z tyłu jest już świetnie (może pomijając te atrapy wydechów):

A i z przodu nie ma większych powodów do narzekania:

I tutaj jeszcze jedno zdjęcie z boku, ale w innym kolorze - chyba jest trochę lepiej:

Środek jest natomiast mocno kontrowersyjny - żeby nie napisać, że mocno niealfowy. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że w Giulii czy Stelvio udawało się tak pięknie wkomponować ekran systemu multimedialnego w kokpit, a tutaj po prostu wciśnięto tablet na szczyt deski rozdzielczej i uznano, że to koniec dnia pracy. Cóż - najwyraźniej nie zgadzały się punkty montażowe i nic więcej nie dało się zrobić.

Alfa Romeo Tonale - co pod maską?

W sumie 5 zestawów napędowych - w tym wersje benzynowe, hybrydowe, hybrydy plug-in i diesle.

Bazowa jednostka, hybrydowa, generować będzie 130 KM, natomiast napęd przekazywany będzie wyłącznie na przednią oś. Mocniejsza odmiana również będzie przednionapędowa, ale koni mechanicznych będzie już 160. Jeśli ktoś potrzebuje czegoś jeszcze mocniejszego, to będzie mógł się zdecydować na hybrydę plug-in, w której znajdziemy już napęd na obie osie oraz 275 KM.

Gamę uzupełni 130-konny diesel z napędem na przód i benzynowe 256 KM z napędem na obie osie. Nie będzie przy tym wersji z manualną skrzynią biegów - słabsze benzyny dostaną 6-stopniową, dwusprzęgłową przekładnię automatyczną, hybryda plug-in dostanie 6-biegową przekładnię automatyczną, diesel - 6-biegową, dwusprzęgłową skrzynię automatyczną, a najmocniejsza czysta benzyna - przekładnię 9-stopniową.

Teraz zostaje nam już tylko czekać na dokładną specyfikację (wymiary, etc.) oraz ceny. Przy czym tych ostatnich i tak pewnie nie poznalibyśmy podczas jutrzejszej konferencji.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA