REKLAMA

Volkswagen ma pomysł: ty wysiadasz, samochód parkuje sam!

Szukanie miejsca parkingowego często bywa kłopotliwe i zajmuje dużo czasu. Dlatego Volkswagen testuje autonomiczne parkowanie na lotnisku w Hamburgu. Idea wydaje się być słuszna, ale czy przyjmie się na większą skalę?

Volkswagen ma pomysł: ty wysiadasz, samochód parkuje sam!
REKLAMA

Jak pokazują badania, Niemcy spędzają średnio 41 godzin rocznie na szukaniu miejsca parkingowego, Brytyjczycy 44 godziny, a mieszkańcy Nowego Jorku nawet 107 godzin. A przecież ten czas można przeznaczyć na coś innego!

REKLAMA

Wszystko może dziać się automatycznie

Dlatego Grupa Volkswagena testuje autonomiczne parkowanie na hamburskim lotnisku. Wyobraźcie to sobie - dojeżdżacie na parking, zostawiacie samochód przy wjeździe, a auto samo szuka miejsca i parkuje autonomicznie - bez stresu, zarysowań lakieru, a zwłaszcza bez marnowania czasu.

W pokazanym tutaj scenariuszu testowym, użytkownicy mogą zarezerwować miejsce parkingowe na lotnisku w Hamburgu bez wychodzenia z domu za pomocą aplikacji. Potem po prostu zostawiają samochód przy wjeździe na wielopoziomowy parking.

Wszystko potem dzieje się automatycznie: pojazd sam szuka wolnego miejsca parkingowego - zwykłego bądź ze stacją do ładowania, jeśli jest to samochód elektryczny.

Jak to się dzieje?

Autonomiczne parkowanie jest możliwe dzięki czujnikom umieszczonym w pojazdach, które służą do orientacji po terenie parkingu. W ten sposób auto "komunikuje się" z wolnym miejscem i prowadzi do niego pojazd.

Ale parkowanie to nie wszystko: gdy właściciel pojazdu jest nieobecny, do samochodu mogą zostać dostarczone przesyłki lub pranie odebrane z pralni.

Kiedy kierowca wraca na parking i jest gotów do wyruszenia w dalszą drogę, wysyła informację w aplikacji, a samochód sam podjeżdża do wyjazdu z parkingu.

Płatności i fakturowanie za usługi też jest proste, ponieważ wszystko dzieje się z poziomu aplikacji.

Na razie tylko w Hamburgu

Na razie Volkswagen testuje autonomiczne parkowanie jedynie na lotnisku w Hamburgu. Do testów używane są samochody marki Volkswagen, Audi i Porsche. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, rozwiązanie stanie się powszechne już na początku przyszłej dekady.

REKLAMA

Niektórym pewnie takie rozwiązanie przydałoby się szybciej...

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-04T16:19:09+02:00
Aktualizacja: 2025-04-04T10:09:27+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T16:13:44+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T14:12:15+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T12:03:12+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA