Volkswagen ratuje amerykańską markę. Jest w tym chytry plan
Volkswagen zainwestował w dość znanego amerykańskiego producenta samochodów elektrycznych, o którym pewnie nikt w Polsce nie słyszał. Plan może być chytry.
Volkswagen doinwestuje firmę Rivian kwotą 5 mld dolarów. Do końca tego roku trafi do niej już 1 mld dolarów. Zostanie utworzona spółka joint venture. Ta decyzja to wynik tego, że robienie samochodów elektrycznych to trudna sztuka.
Powód to oprogramowanie
Z oprogramowaniem elektrycznych samochodów Volkswagen miał kłopot, a jego model ID.3 to chyba miał pecha. Jego obecny pech polega na tym, że jest niewiele tańszy od większego ID.4, przez co nie może rozwinąć sprzedażowych skrzydeł. Ale pierwszy pech polegał na opóźnionym starcie.
Najstarsi górale może jeszcze pamiętają, że rynkowa premiera pierwszego elektrycznego modelu, zwiastuna serii ID, nie mogła trafić na dealerskie place, bo stała na zupełnie innym. Z powodu przeciągających się prac nad oprogramowaniem, opóźniał się rynkowy debiut tego modelu. Mimo tego nie był to imponujący produkt pracy programistycznej i kierowano pod jego adresem przykre uwagi. Oprogramowanie potrafi "załatwić" auto.
A Rivian ma oprogramowanie
Tę część ma wesprzeć Rivian. Budowane od zera przedsiębiorstwo może dostarczyć oprogramowanie i swoje doświadczenie. Na miejscu w USA czeka również marka Scout, reaktywowana przez Volkswagena. Idealna, by wypróbować rezultaty tej kooperacji. Pierwsze pojazdy Volkswagena z oprogramowaniem Riviana miałyby trafić na rynek w 2028 r. Amerykańska marka podobno już testowała, jak współpracuje ono z komponentami Audi. Tak donosi Autoblog.
Rivian się chwieje
To już wiemy, co zyska Volkswagen. Wsparcie w pracach nad obszarem obarczonym ryzykiem, czyli w rozwoju oprogramowania. Ciężar dowodzenia raczej zostanie zabrany z pleców spółki Cariad, która do tej pory odpowiadała w Volkswagenie za jego tworzenie.
A co zyska Rivian? Wszystko. Wycena jego akcji spadła znacząco. Firma była podejrzewana, że fałszuje kluczowe dane finansowe. W zasadzie kończą jej się pieniądze, a auto w Consumer Reports znalazło się na liście najgorszych marek roku 2024. Zasłużyło na to głównie dzięki uwagom użytkowników. Dzięki tym pieniądzom przetrwa i wypuści na rynek model R2.
Produkcja samochodów elektrycznych to trudna sztuka.
