REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości /
  3. Bezpieczeństwo ruchu drogowego

Lepiej nie potrącać dzieci, nawet rowerem. Bo wtedy policji się nagle chce chcieć

Brak możliwości ustalenia sprawcy - tak często kończy się interwencja policji, gdy ukradną ci ogórki z piwnicy albo ktoś zarysuje twój samochód. Tylko społeczny gniew daje dobre wyniki.

13.06.2022
11:42
potrącenie dziecka rowerem
REKLAMA
REKLAMA

Prawie każdy ma jaką dobrą historię, jak to drobna sprawa nie zdobywa dostatecznego uznania policji, by udało się złapać sprawcę. Moja ulubiona, to opowieść mojego kolegi, któremu ukradli rower i sam znalazł go na serwisie ogłoszeniowym, umówił się ze złodziejem i prawie za rączkę zaprowadził do niego policję. Nie można powiedzieć, że mu w czymkolwiek pomogli, ale za to udało im się nie przeszkodzić. Brak możliwości ustalenia sprawcy to najczęstszy koniec takich historii.

Drobne, choć dla poszkodowanego bardzo istotne, sprawy szybko kończą swój żywot. Człowiek przychodzi na komisariat i wydaje mu się, że podaje rzezimieszka niemal na tacy, a mimo to nie udaje się wykryć sprawcy i ukarać winnego. Czynności dochodzeniowe ruszają z kopyta, gdy chodzi o dzieci, wtedy nawet nie potrzeba tablic rejestracyjnych.

Rowerzysta potrącił 7-latkę

Rowerem da się zagrozić bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Nie trzeba wjeżdżać nim w magazyn materiałów wybuchowych, potrącenie 7-letniego dziecka wystarczy. Policjanci ze Strzelec Krajeńskich ustali tożsamość sprawcy potrącenia dziewczynki i postawili mu poważne zarzuty.

Na udostępnionym przez lubuską policję filmie widać jak rozpędzony rowerzysta nie zauważa w porę małej dziewczynki, która porusza się na dziecięcej hulajnodze. Wpada w nią z impetem, a następnie zbiera swoje zakupy i opuszcza miejsce zdarzenia. Zapewne nie przedstawił się rodzicom potrąconej dziewczynki, wydawało mu się, że odjedzie i tyle go widzieli. Jak ustalić kim jest, skoro nie da się zanotować tablic rejestracyjnych roweru?

Tablice rejestracyjne dla rowerów nie są potrzebne

W dyskusjach o rowerzystach często pada argument, że rowery też powinno dać się identyfikować. Właśnie na wypadek takich sytuacji jak ta. Tablice rejestracyjne dla rowerów miałyby pomóc złapać winnego wykroczenia. Żmudna praca policjantów z Wydziału wykroczeń, tak podjęte przez nich czynności nazwano w komunikacie policji, w zupełności wystarczyła. Rowerzystę, którym okazał się 25-latek, ujęto dzięki nagraniu z monitoringu miejskiego.

brak możliwości ustalenia sprawcy nie w tym wypadku
Źródło: lubuska policja

Policja nie wyjaśnia, jak dokładnie go namierzono. Może prześledzili obraz z innych kamer i odtworzyli całą jego drogę do domu? Istotne jest, że da się to zrobić, jeśli chce. Chce mogło w tym wypadku oznaczać, że przyszedł szef i rzekł: proszę mi to go złapać, potrącono dziecko, ludzie tego nie lubią. Choć takie podejrzenie to na pewno tylko moja złośliwość budowana przez lata braku możliwości ustalenia sprawców.

No to go złapali i w dodatku dostał poważne zarzuty, mimo że dziewczynce nic się nie stało (na szczęście). Sprawa trafi do sądu, gdzie maksymalna wysokość nałożonej na niego grzywny może wynieść 30 tys. zł.

Presja ma sens

Opisywaliśmy sprawę Toyoty Corolli, która staranowała kilka samochodów. Na zarejestrowanym filmie widać było, że jeszcze inny samochód pędził rączka w rączkę z Toyotą. Policja nie podjęła jednak dalszych działań, choć wszystko wyglądało jak wyścig, a drugi pojazd również był bliski wypadku - uderzył w krawężnik i przejechał na czerwonym świetle. Obraz z kamer miejskiego monitoringu pewnie był dostępny.

REKLAMA

Dostępne były rownież klawiatury w redakcjach i po medialnym zdziwieniu, że policja nie zamierza nikogo już więcej szukać, szukać jednak zaczęła. Sprawa była zamknięta, a postanowiono ją otworzyć i ustalić, co wydarzyło się na tej drodze. 500 zł mandatu dla kierowcy Corolli nagle przestało być wystarczające.

W przypadku Strzelec Krajeńskich nie czekano na społeczne potępienie. Presja by złapać rowerzystę potrącającego dziecko wydaje się oczywista. A może w Strzelcach Krajeńskich mają tych wyjątkowych policjantów, którym zawsze się chce. W takim razie, gratulujemy tamtejszym mieszkańcom. Oby na każdym komisariacie od ręki wyjaśniano sprawy, gdzie dostępne są nagrania z miejskiego monitoringu i wystarczy tylko wykonać żmudną pracę.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA