REKLAMA

Tablice rejestracyjne przypisane do właściciela, a nie do samochodu już wkrótce? Jest odpowiedź z ministerstwa

Czy tablice indywidualne będzie można sobie zostawić po sprzedaży samochodu? Pojawiła się interepelacja poselska w tej sprawie. Teraz wiemy, co odpowiedziało Ministerstwo Infrastruktury.

indywidualna tablica
REKLAMA

Czy czytają nas panowie, którzy mają na imię Marek? Założę się, że tak. Być może myśleliście kiedyś o tym, by zrobić sobie tablice indywidualne, np. K0 MAREK. Podobnie z paniami o imieniu Beata, Jarkami, Jackami albo osobami np. o ksywce ŁYSY (tyle że wtedy trzeba zrezygnować z znaku diakrytycznego. Pomysłów na indywidualne „blachy” jest mnóstwo. Niektórzy wpisują tam nazwę swojej firmy (oby nie nazywała się „Konstantynopolitańczykowianeczkopol”, bo się nie zmieści), wymyślają żarty lub ciekawe gry słowne (miło, jeśli tekst z dalszej części tablicy zgrywa się z wyróżnikiem wojewódzkim) albo stawiają na ciągi liczb i liter zrozumiałe tylko dla nich.

Z tablicami indywidualnymi jest jednak pewien problem

REKLAMA

Możesz mieć na imię Marek lub Beata i utrwalić to na tablicy swojego wozu. Ale kolejny nabywca tego auta zapewne nosi już inne imię i niekoniecznie chciałby jeździć z twoim na zderzaku. To trochę jak tatuaż z imieniem byłej.

Logiczny układ byłby taki: zabierasz swoją tablicę i przyczepiasz ją do następnego auta, a nowy właściciel dotychczasowego wozu załatwia sobie inną - może indywidualną, ale pewnie nie. Tyle że tak się nie da, ponieważ tablice w Polsce są przypisane nie do kierowcy, a do auta. O tym, że przydałoby się to zmienić, środowiska okołomotoryzacyjne mówią od lat. Jak na razie, bezskutecznie. Ale pojawiła się nadzieja.

Stało się tak za sprawą interpelacji poselskiej

Jej autorem (numer 8821) jest posłanka KO, Henryka Krzywonos-Strycharska, a adresatem: minister infrastruktury. Oto treść interpelacji:

„Szanowny Panie Ministrze, zwracam się z uprzejmą prośbą o rozważenie możliwości zmiany przepisów dotyczących indywidualnych tablic rejestracyjnych. Obecnie, zgodnie z obowiązującymi regulacjami, tablice te są przypisane do konkretnego pojazdu, co oznacza, że w przypadku jego sprzedaży nowy właściciel przejmuje także tablice, a ich pierwotny właściciel nie ma możliwości ich zatrzymania i wykorzystania w innym pojeździe.
Od 2000 roku istnieje możliwość wyrobienia indywidualnych tablic rejestracyjnych, co jest popularnym rozwiązaniem wśród kierowców ceniących personalizację swoich pojazdów. Niestety, obowiązujące przepisy nie pozwalają na ich przenoszenie na nowo zakupione samochody, co może być rozczarowujące dla właścicieli, którzy chcieliby zachować swoją unikalną kombinację znaków na nowych pojazdach.
W związku z powyższym zwracam się z pytaniami:

Przypomnijmy: jedna tablica indywidualna (np. na motocykl) to koszt 500 zł. Za parę, na samochód, płaci się tysiąc złotych. Cena nie wzrosła od ćwierć wieku i dziś nie wydaje się szczególnie wygórowana, ale zainteresowanie mogłoby wzrosnąć, gdyby tablice można było sobie zostawić. Podwyżki też byłyby wtedy zapewne niewykluczone.

Jak na razie, Ministerstwo jest niechętne zmianom

Informuję, iż zgodnie z art. 73 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r – Prawo o ruchu
drogowym (Dz. U. z 2024 r. poz. 1251) rejestracji pojazdu dokonuje, na wniosek
właściciela, starosta właściwy ze względu na miejsce jego zamieszkania (siedzibę),
wydając dowód rejestracyjny i zalegalizowane tablice rejestracyjne. Zgodnie z art. 73 ust.
1a PRD 1 składający wniosek o rejestrację pojazdu może wnioskować o zachowanie
dotychczasowego numeru rejestracyjnego, w tym tablic (tablicy) rejestracyjnych, jeżeli
pojazd był już zarejestrowany na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i posiada tablice
(tablicę) rejestracyjne zgodne z przepisami wydanymi na podstawie art. 76 ust. 1 pkt 1
lit. a oraz utrzymane w należytym stanie i czytelne.

Jest tym samym możliwe zachowanie tablic rejestracyjnych i numeru rejestracyjnego przez nabywcę pojazdu, ale nie ma możliwości ich zachowania przez zbywcę pojazdu. Związane jest to z tym, iż generalną zasadą polskiego systemu rejestracji pojazdów jest wydawanie tablic rejestracyjnych z przyznanym numerem rejestracyjnym do pojazdu o unikalnym numerze VIN, a nie do jego właściciela. Zasada ta dotyczy wszystkich pojazdów, również tych, dla których właściciel we wniosku o rejestrację zwrócił się o wydanie tablic rejestracyjnych indywidualnych. Wyjaśniam, że powyższa zasada jest powszechną praktyką stosowaną zarówno w państwach Unii Europejskiej, jak i państwach trzecich, a nadawanie numeru rejestracyjnego dla pojazdu służy, między innymi, prowadzeniu państwowych rejestrów pojazdów. (…) Zmiana tej zasady
wiązałaby się, w mojej ocenie, ze znaczącą, czasochłonną i kosztowną modyfikacją
systemu rejestracji i oznaczania pojazdów tablicami rejestracyjnymi, a w szczególności ww. systemów teleinformatycznych. W związku z powyższym uprzejmie informuję, że Ministerstwo Infrastruktury nie planuje zmian legislacyjnych polegających na wprowadzeniu możliwości przypisywania indywidualnych tablic rejestracyjnych do właściciela pojazd” - odpowiedział Stanisław Bukowiec, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury.

Podsumowując: przedstawiciel ministerstwa opisał aktualny stan prawny i uzasadnił, że zmiany byłyby zbyt trudne. Jak na razie, K0 MAREK musi więc albo jeździć jednym wozem do końca życia, albo sprzedać ją innemu Markowi. Ale skoro pojawiają się interpelacje, pytania i wnioski, może kiedyś kropla wydrąży skałę. Póki co, nic z tego.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-07T17:23:18+02:00
Aktualizacja: 2025-05-07T15:07:32+02:00
Aktualizacja: 2025-05-06T17:42:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-06T14:55:20+02:00
Aktualizacja: 2025-05-06T11:44:28+02:00
Aktualizacja: 2025-05-05T19:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-05T17:13:03+02:00
Aktualizacja: 2025-05-05T12:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-05T11:01:44+02:00
Aktualizacja: 2025-05-04T15:05:53+02:00
Aktualizacja: 2025-05-04T11:06:54+02:00
Aktualizacja: 2025-05-03T15:43:40+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA