REKLAMA

Chiński smok zieje ogniem nad Polską. Oto jakie samochody zarejestrowaliśmy w październiku

Kariera chińskich marek na polskim rynku jest krótka, ale szybko nabiera tempa. Takie MG nie ma jeszcze w Polsce roku, ale to nieważne, bowiem już dziś chińskie Brytyjczyki brylują nad wyjadaczami i pokonują Hondę, Mazdę Nissana i Suzuki.

mg awaryjność
REKLAMA

W sieci pojawiło się podsumowanie październikowej rejestracji nowych aut w Polsce opublikowane przez SAMAR. Teoretycznie jest super, ponieważ ponad 48,1 tys. rejestracji daje prawie 18 proc. lepszy wynik niż ten z 2023 r. Czyżbyśmy mieli do czynienia z poruszeniem wynikającym z nadchodzącego wejścia dyrektywy CAFE i związanych z nią podwyżek, którymi straszą wszyscy producenci? Mówi się, że ten rok zamknie się ze około 20 proc. zwyżką w porównaniu do poprzedniego, czyli że właścicieli znajdzie ponad pół mln pojazdów. 

REKLAMA

Kto prowadzi w polskim rankingu?

Na pierwszym miejscu jest Toyota. Na przestrzeni ubiegłego miesiąca w polskich urzędach zostało zarejestrowanych aż 8961 egzemplarzy. Japończycy deklasują konkurencję, ponieważ druga w rankingu Skoda może pochwalić się „tylko” 4835 zarejestrowanymi pojazdami. Na trzecim miejscu jest Volkswagen z dobrym wynikiem 3646 sztuk. Za pudłem dominują Koreańczycy. Kia wprowadziła do obiegu aż 2960 aut, jej brat Hyundai uzyskał wynik 2711 rejestracji.

To zestawienie nikogo nie szokuje, ale chiński ogień zieje z dołu tabeli. Jednak zanim przeczytacie o najlepiej sprzedającym się chińskim modelu w Polsce, to poznajcie pierwszą dziesiątkę:

  • Toyota Corolla: 2081
  • Toyota C-HR: 1872
  • Toyota Yaris: 1400
  • Kia Sportage: 1348
  • Toyota Yaris Cross: 1319 
  • Skoda Octavia: 1175
  • Hyundai Tucson: 1139
  • Dacia Duster: 1110
  • Seat Ateca: 1004 
  • Skoda Superb: 952

No dobrze, to jak Chińczycy? 

Najlepszą marką z Państwa Środka jest MG, które zarejestrowało w październiku aż 682 aut. Taki wynik pozwolił marce znaleźć się na siedemnastej pozycji. Przypominam, że rok temu MG nie miało w Polsce ani jednego salonu, a dziś pokonuje  Suzuki (668), Nissana (579), Mazdę (545), czy Hondę (431). 

Jak oni to zrobili?

Za sukces wschodzącej gwiazdy odpowiada praktycznie jeden model - MG HS. Jego wolumen to 597 ze 682 zarejestrowanych aut i dwudzieste miejsce w rankingu modeli. Ten pełnoprawny SUV segmentu C (teoretyczny konkurent RAV4, Tiguana) depcze po piętach najlepiej sprzedającym się autom na rynku. Na dodatek klienci mogą wybierać pomiędzy rabatowanymi egzemplarzami schodzącej z rynku pierwszej generacji, a zupełnie nową odmianą. Nowego HS-a można kupić za 110-130 tys. zł. Poprzednika można kupić za około 100 tys. zł. Jak żyć?

Wnioski są takie, że znowu cena czyni cuda

REKLAMA

Jak jest tanio, to nie musi być dobrze. I tak możemy zacząć żegnać się np. z Mitsubishi (165 rejestracji), czy Fiatem (146 rejestracji), a zacząć witać się z takimi markami jak BAIC (333 rejestracje), Omoda (256 rejestracji). Za to w kategorii niegdyś wielce pożądanych modeli, które dziś szorują po dnie, mamy Opla Astrę (tylko 333 rejestracje), Volkswagena Passata (328 rejestracji), czy Suzuki Vitarę (283 rejestracje). Passata głównie szkoda, bo czym my będziemy przemycać kontrabandę za 20 lat.

Źródło: SAMAR

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA