Operator parkingów: bilecik niewidoczny? No to będzie kara. UOKiK: nie tak szybko
Bilet parkingowy spadł pod fotel, kontroler wystawił mandat - zostaje jedynie reklamacja. Okazuje się, ze kolejny operator parkingów w Polsce ma problem z traktowaniem konsumentów zgodnie z ich prawami - UOKiK reaguje
UOKiK opublikował decyzję w sprawie operatora płatnych parkingów WEIP. Zdaniem prezesa urzędu firma wprowadzała konsumentów w błąd. Działanie miało na celu wywołanie nieuzasadnionej obawy, której skutkiem było uiszczenie żądanych przez firmę opłat.
W ostatnich latach pojawiło się wiele firm oferujących nowoczesne rozwiązania parkingowe. Jednym z operatorów jest firma WEIP specjalizująca się w parkingach komercyjnych przy szpitalach, centrach handlowych. Jak podaje UOKiK, do urzędu docierały liczne skargi na praktyki stosowane przez WEIP. Prezes urzędu wszczął w tej sprawie postępowanie i właśnie opublikował swoją decyzję, w której zobowiązał WEIP do zwrotu klientom pieniędzy za niesłusznie wystawione wezwania do zapłaty z powodu braku biletu parkingowego.
UOKiK sprawdził jak traktuje konsumentów operator parkingów
Wątpliwości wzbudzał sposób, w jaki firma procesowała sytuacje, kiedy bilet konsumenta był ważny, ale nie został umieszczony w widocznym miejscu za szybą pojazdu. W takich przypadkach spółka nakładała na konsumentów dodatkowe opłaty, nawet jeżeli konsument w złożonej reklamacji udowodnił, że dysponował w momencie wystawienia opłaty dodatkowej ważnym biletem. Takich reklamacji trafiało do WEIP rocznie kilka tysięcy, a większość z nich była odrzucana - zdaniem UOKiK-u, w wielu przypadkach niesłusznie.
Analiza specjalistów z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wykazała również nieprawidłowości w regulaminach. Treści w nich zawarte miały brzmienie kategoryczne i wskazywały na nieuchronność konsekwencji, co wprowadzało konsumentów w błąd. UOKiK posunął się nawet do stwierdzenia, że zapisy miały na celu wywołanie nieuzasadnionej obawy, której skutkiem było uiszczenie żądanych przez firmę opłat. Chodzi o zapisy na temat nieuiszczenia opłaty dodatkowej, co miało skutkować prowadzonym przeciwko konsumentowi postępowaniem windykacyjnym i egzekucyjnym, za które zawsze będzie musiał on zapłacić. Ponadto firma wprowadzała w błąd także w kwestii sposobów składania reklamacji. WEIP sugerował, że można to zrobić jedynie w formie listownej lub za pomocą formularza online. Tymczasem reklamacja może zostać również złożona osobiście lub drogą mailową.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydal w sprawie WIEP decyzję nr RPZ 13/2023, w której nałożył na spółkę obowiązek wykonania zobowiązania:
Wszyscy konsumenci, którzy po 1 stycznia 2020 r. otrzymali wezwanie do wniesienia opłaty dodatkowej, mimo posiadania ważnego w czasie wystawienia wezwania biletu parkingowego z wypisanym numerem rejestracyjnym pojazdu, mogą liczyć na zwrot niesłusznie naliczonych opłat. Podobnie ci, którzy otrzymali takie wezwanie na wskazanych w zobowiązaniu parkingach, a jednocześnie ich reklamacja została negatywnie rozpatrzona, pomimo dołączenia dowodu w postaci ważnego biletu parkingowego. W razie trudności konsumenci mogą dochodzić od WEIP zwrotu pieniędzy powołując się na decyzję Prezesa UOKiK.
Finał sprawy - są dobre i złe wieści
Dobre wieści są takie, że WEIP zareagował na interwencję urzędu. Firma opublikowała na swojej stronie internetowej informacje o decyzji UOKiK i podał, że osoby, którym przysługuje zwrot środków i które złożyły reklamacje, zostaną o tym indywidualnie poinformowane. Firma wprowadziła nową procedurę reklamacyjną. Z regulaminów, strony internetowej oraz formularza wezwania do wniesienia opłaty dodatkowej zniknęły treści wprowadzające w błąd. Decyzja jest prawomocna.
Złe wieści są takie, że to firma przyłapana na nieuczciwych praktykach będzie wskazywać, komu należy się zwrot. UOKiK powinien dopilnować, żeby zadośćuczynienie dostali wszyscy poszkodowani, a nie jedynie grupa pokazowa.
A takie już naprawdę złe wieści w stylu ręce opadają są takie, że w Polsce to jednak się nie da. Biznes płatnych parkingów jest obecnie wysoce zautomatyzowany, na dodatek stale rośnie liczba samochodów w naszym kraju. Dobrze zarządzane firmy z tej branży nie powinny narzekać na brak przychodów, a mimo to starają się grać po bandzie. Serio?
WEIP nie jest jedyny. W zeszłym roku UOKiK nałożył karę ponad 820 tys. zł. na APCOA Parking Polska za ograniczanie konsumentom sposobów składania reklamacji. APCOA (szok i niedożywienie) dopuszczała tylko zgłoszenie poprzez formularz online lub listownie, a powinna także uwzględniać pozostałe formy zapewnione przez ustawodawcę. W tej sprawie pojawił się jeszcze problem terminu rozpatrzenia reklamacji.
źródło: UOKiK