Tylko dla bogaczy: Lamborghini – tajemnice najdroższych lakierów i pewnego teledysku
Zaglądamy wprost do świata dylematów i kaprysów najbogatszych ludzi świata. Co daje program Ad Personam? Jaki kolor najchętniej wybierają Amerykanie, a jaki Azjaci? Będzie też trochę muzyki.
Kupowanie seryjnego supersamochodu może wydawać się dość ekstrawaganckie samo w sobie, ale dla wielu klientów zamówienie Huracana czy Aventadora „z katalogu” jest równie emocjonujące co wybieranie bluzy w sieciówce. Żeby się wyróżnić i poczuć bardziej wyjątkowo, korzystają ze specjalnych programów personalizacji auta. Oferuje je każdy producent samochodów luksusowych i sportowych. Porsche ma dział Exclusive Manufaktur, McLaren: MSO, a Lamborghini nazwało dział obsługi dziwacznych zachcianek tak, jak nazywa się jeden ze znienawidzonych typów argumentacji: Ad Personam.
Specjaliści z tego działu raczej nie mówią „tego się nie da zrobić”
Prawie żadne życzenie – może oprócz przyczepienia na Lambo znaczków Ferrari - nie jest dla nich zbyt ekstrawaganckie. Granicą jest fantazja kupującego. No i objętość jego portfela, choć z Ad Personam korzystają raczej najbogatsi z najbogatszych, dla których zakup jakiegokolwiek auta i tak nie stanowi wysiłku finansowego, choćby miało lakier z diamentowym pyłkiem. Do którego zaraz przejdziemy.
Lamborghini Ad Personam: ciekawostki
Aby usłyszeć kilka historyjek o barwnych klientach i ich życzeniach, najlepiej byłoby wybrać się osobiście do Sant’Agata Bolognese. Gdy odwiedzałem siedzibę McLarena w Woking, usłyszałem na przykład o kupującym, który wskazał pracownikom na swoje sznurówki i zapytał, czy mógłby wyjechać autem w takim właśnie kolorze. Oczywiście, mógł, choć czekał go powrót do domu na bosaka.
Póki jednak granice są zamknięte, muszę polegać na tym, co na temat programu personalizacji Lamborghini można znaleźć w internecie. Obiecuję, że nie będę przynudzać.
1. Lamborghini oferuje aż 348 nietypowych lakierów
Zwykła gama lakierów z próbnikami dostępnymi w salonach to jedno. Drugie to gama Ad Personam, z wyjątkowymi – i oczywiście odpowiednio droższymi – kolorami. Lamborghini chwali się, że żadna inna marka nie daje klientom większego wyboru. 348 barw rzeczywiście może przyprawić o zawrót głowy, ale pewnie znajdą się i tacy, dla których to za mało. Lamborghini spełni również zachcianki spoza karty, niezależnie od koloru sznurówek klientów.
2. Aż 20 proc. klientów z USA zamawia lakiery z gamy Ad Personam
Co piąte Lambo jeżdżące po autostradach międzystanowych ma lakier z droższej palety. Jaki jest najpopularniejszy? Musimy przejść do kolejnego punktu!
3. Europejczycy lubią kolor zielony
Verde Alceo: oto nazwa barwy z katalogu Ad Personam, która jest najchętniej wybierana przez klientów z rejonu EMEA, czyli Europa/Bliski Wschód/Afryka. W tłumaczeniu z marketingowego włoskiego na polski: to jeden z odcieni zieleni.
Amerykanie wolą niebieski. Ich Lamborghini, jeśli już mają lakier spoza zwyczajnego katalogu, często bywają pomalowane w kolorze Blu Cepheus. Co z klientami z Azji? Chyba nikt im nie powiedział, że czerwony kojarzy się raczej z Ferrari. I bardzo dobrze. Najchętniej zaznaczają „X” przy rubryce z napisem „Rosso Efesto”. Co ja bym wybrał z powyższych? Wygląda na to, że nie wyprę się europejskiego pochodzenia. Jestem za zielenią. A wy?
4. W ofercie jest też lakier z pyłem diamentowym
Przezroczysta farba z mikrokryształami z pyłu diamentowego, która sprawia, że samochód mieni się niczym… diament właśnie, w zależności od tego, jak pada na niego światło. Nazwa takiego cudu techniki i jubilerstwa to Pantone Diamond Coating, a cena lakierowania po stłuczce… ekhm, przejdźmy do kolejnego punktu.
5. Haftowany portret we wnętrzu? Proszę bardzo!
Niektórym z was haftowanie wzorów może kojarzyć się z ulubionym hobby babci, a nie z ozdobą supersamochodów, ale klienci programu Lamborghini Ad Personam są widocznie bardziej otwarci. Przynajmniej niektórzy z nich.
Wyszywanie wzorów to stały i lubiany punkt w ofercie działu zamówień specjalnych. Inicjały to nuda. Portret, wizerunek waszego zwierzaka, panorama miasta, odwzorowanie graffiti? Bywały i takie życzenia. Ciekawe, czy ktoś poprosił o wzór łowicki.
6. Przy dobieraniu kolorów pracują psychologowie
Kolory w gamie Ad Personam są podzielone na kilka grup. Sportiva to m.in. żółte barwy opisywane jako „odważne”, ale i „ponadczasowe”. Linia Contemporanea to lakiery „minimalistyczne” i „ekstrawaganckie”, m.in. odmiany czerwieni i bieli. Eclettica oznacza „innowacyjne” kolory w rodzaju wariacji na temat zielonego i niebieskiego. Classica to barwy znane z dawnych, sportowych Lamborghini, jak na przykład pomarańczowy Arancio. Linia Tecnica oznacza najbardziej zaawansowane substancje: będzie drogo, trochę dziwnie i mieniąco się, ze względu na zastosowanie kosmicznej technologii.
Gdzie tu miejsce na psychologię? Za podział lakierów na dane grupy odpowiada zespół specjalistów od psychologii i neuromarketingu. Opracowali kilka typów osobowości i na tej podstawie dopasowali, które barwy powinny się spodobać którym osobom. Zgaduję, że flegmatycy raczej w ogóle nie mają czego szukać w Lamborghini.
To by było na tyle
Ja najchętniej zamówiłbym Aventadora w takim fiolecie, w jakim polakierowano Diablo z widocznego poniżej klipu. Miałem zresztą w dzieciństwie taki modelik. Podobno podczas kręcenia teledysku kamera wybiła przednią szybę Lamborghini. To dlatego fryzura Jay Kaya tak powiewa na wietrze. Miłego wieczoru!