Nowe Audi A3 ma polską cenę. Takiej wersji jeszcze nie było
Odświeżone Audi A3 zadebiutowało w Polsce już chwilę temu, ale do niedawna zagadką była cena jego kompletnie nowego wcielenia - Audi A3 allstreet. Teraz w końcu wiemy, ile przyjdzie zapłacić za ten nietypowy wariant.
Odpowiedź, żeby przesadnie nie przeciągać, brzmi:
Audi A3 allstreet kosztuje w Polsce co najmniej 141 700 zł
Za tę cenę dostaniemy samochód w wersji wyposażenia Base (innej nie ma) w odmianie napędowej 35 TFSI i z manualną, sześciostopniową skrzynią biegów. Parametry? 1,5 l pojemności skokowej, 4 cylindry, 150 KM i setka w rozsądne 8,8 s.
Jeśli to dla nas za mało, to niestety mamy problem, bo gama silnikowa Audi A3 allstreet nie porywa rozpiętością. Alternatywą dla 35 TFSI jest... 35 TFSI S tronic (150 900 zł), czyli to samo, ale z przekładnią automatyczną i lepszym sprintem do setki (8,4 s), albo 35 TDI S tronic (166 100 zł), czyli 2-litrowa jednostka wysokoprężna o mocy 150 KM, potrzebująca 8,3 s na rozpędzenie się do 100 km/h.
Wychodzi więc na to, że jeśli chcemy mieć najszybsze A3 allstreet - i przez "najszybsze" rozumiemy 0-100 km/h - musimy wybrać diesla.
Audi A3 allstreet - wyposażenie i dodatki
Jak to bywa w przypadku Audi - cena startowa to tylko... cena startowa. Bez dopłaty możemy jednak liczyć m.in. boczne lusterka z elektrycznym sterowaniem i ogrzewaniem, wewnętrzne lusterko przyciemniane... manualnie, 1-strefową klimatyzację automatyczną, kluczyk komfortowy, 6 głośników, system Audi smartphone interface, podstawowy pakiet systemów bezpieczeństwa, ogranicznik prędkości, 17-calowe felgi aluminiowe, podłokietnik. Konfigurator wspomina też o takich udogodnieniach jak amortyzatory z przodu (!) i "hamulce tarczowe z przodu, 16-calowe", ale mam pewne wątpliwości odnośnie tego ostatniego.
Potem oczywiście zaczyna się długa lista opcji. Zaczynamy od pakietów promocyjnych - Comfort (6150 zł, m.in. automatyczne otwieranie pokrywy bagażnika, podparcie lędźwiowe w przednich fotelach, ogrzewanie przednich foteli i 3-strefowa klimatyzacja), Technology (10 510 zł - kamera cofania, adaptacyjny asystent prędkości, nawigacja, lepsze audio) i Design (9450 zł, m.in. przyciemnione szyby, 18-calowe felgi, inna tapicerka i podsufitka, inne detale wykończeniowe).
Pojedyncze opcje? Proszę bardzo. Za 4570 zł możemy mieć reflektory LED i dynamiczne kierunkowskazy z tyłu. Za 8160 zł możemy je natomiast zastąpić reflektorami Matrix LED. Około 8000-9000 zł kosztuje natomiast wnętrze wykończone częściowo skórą i skórą ekologiczną, około 4000 zł trzeba zapłacić za hak holowniczy, 15 140 zł (!) za "Pakiet Nawigacja", 1290 zł za progresywny układ kierowniczy (to akurat warto), 8600 zł za spojler dachowy z karbonu, a 650 zł za wyświetlanie na asfalcie logo Audi z pomocą diod ukrytych w przednich drzwiach.
W sumie lista pozycji wyposażenia opcjonalnego i standardowego obejmuje w Audi A3 allstreet 138 pozycji, ale spokojnie - część z nich jest już wybrana domyślnie i nie trzeba za nie płacić, a np. ze zdalnego sterowania bramą garażową czy popielniczki i zapalniczki zrezygnuje większość kupujących. Ach, na wszelki wypadek - kierownica ze zdjęcia powyżej, choć umieszczona w bardzo bazowym wnętrzu, nie jest elementem wyposażenia standardowego.
To teraz można przejść do kluczowego pytania:
Czym w ogóle jest Audi A3 allstreet?
Niestety nie można napisać, że uterenowioną odmianą klasycznego A3, bo z uterenowienia jest tutaj bardzo, bardzo niewiele. Dokładniej to 30 mm - o tyle bowiem większy jest w tej wersji prześwit, przy czym 15 mm to zasługa faktycznie podniesionego zawieszenia, natomiast kolejne 15 mm to zasługa kół o większej średnicy. Do tego dodano tu i tam trochę oplastikowania, zmieniono wzór wypełnienia grilla na taki bardziej przypominający modele z serii Q i mamy trochę bardziej terenowo wyglądające, zwykłe auto kompaktowe.
Nie jest to zdecydowanie pierwszy tego typu zabieg w historii rynku - kto wie, może nawet ostatni - ale efekt jest co najmniej zgrabny. Przy okazji może to być jeden z tańszych sposobów na zakup Audi, które chociaż wygląda terenowo. Model Q2 wprawdzie jest na start tańszy (130 100 zł), a w wersjach "ze stocka" jeszcze tańszy (oferty poniżej 120 000 zł), ale niedługo wyleci z gamy. Audi Q3 to z kolei minimum 154 700 zł, czyli kilkanaście tysięcy złotych więcej i też zaczynamy od 35 TFSI z manualną przekładnią. Czy klienci wybiorą podniesionego kompakta zamiast... podniesionego kompakta, ale w nadwoziu bardziej SUV-owatym? Wątpię, ale jednak jakiś argument za A3 allstreet jest.
Z drugiej strony, jeśli ktoś będzie chciał kupić A3 allstreet, to będzie musiał zmierzyć się z pytaniem, czy warto dopłacić do zwykłego A3. Bazowa odmiana kosztuje 122 700 zł, więc jest prawie 20 000 zł różnicy, ale z kolei zwykłe A3 startuje z 30 TFSI, czyli 1.0 116 KM. A3 35 TFSI to natomiast minimum 131 800 zł, czyli różnica w cenie wynosi ok. 10 000 zł.
To już nie brzmi tak źle, chociaż pewnie sporo klientów pomyśli "ok, to jeszcze trochę i mogę wyjechać z salonu Q3...".