REKLAMA

Samochodem na narty? Listę rób. Nawet nie wiesz, o ilu rzeczach powinieneś pamiętać

Mamy za sobą pierwsze w tym roku opady śniegu, co wzmaga apetyt na więcej - np. w rodzaju Alp czy innych Tatr. Jak i czy w ogóle należy przygotować samochód i samego siebie do takiego wypadu? Wyjaśniamy.

wyjazd samochodem na narty
REKLAMA

Podobnie jak w przypadku każdego innego wypadu, także i jeśli mowa o wyjeździe na narty, samochód dobrze by było przygotować lub przynajmniej sprawdzić przed wyjazdem. W sprawdzeniu może pomóc mechanik lub diagnosta, ale we własnym zakresie też można sprawdzić całkiem sporo kwestii. Zacznijmy więc.

wyjazd samochodem na narty
REKLAMA

Wyjazd autem na narty - od czego zacząć? Od sprawdzenia stanu technicznego, oczywiście

Sprawdź działanie świateł, wycieraczek (może trzeba wymienić pióra?), stan płynów eksploatacyjnych. Jeśli twój samochód wyposażony jest w klimatyzację, warto sprawdzić także jej kondycję - o czym wiele osób zdaje się zapominać, klima nie tylko chłodzi powietrze podczas upalnego lata. Można ją stosować także jednocześnie z ogrzewaniem, a jedną z jej cech jest osuszanie powietrza, co znakomicie ogranicza parowanie szyb.

fot. Wirestock, Freepik.com

Sprawdź stan opon

Choć co do zasady zaleca się stosowanie podczas takich wyjazdów porządnych opon zimowych, to w praktyce ogumienie całoroczne z symbolem 3PMSF też ma szansę dać radę. Kluczowy jest stan opon - ich duży stopień zużycia z pewnością nie pomoże we wspinaczce po nieodśnieżonej drodze. Z pewnością czytają ten tekst także osoby, które myślą sobie coś w rodzaju: ha, ja mam napęd 4x4, to nie muszę się tak przejmować oponami. Dam radę, nie tak jak te... . No i wszystko by było fajnie, gdyby nie jeden tyci detal: napęd 4x4 nie ma wpływu na hamowanie, a i na zakręcie większości kierowców niewiele pomoże, jeśli auto będzie właśnie znosić z kursu.

zmiana opon na zimowe
Zdjęcie/grafika: Dragana_Gordic, Freepik.com

Masz w samochodzie wszystko, co potrzebne? Pora to skontrolować

Mowa tutaj m.in. o łańcuchach śniegowych, które na niektórych odcinkach dróg w okresie zimowym mogą być wręcz wymagane, podobnie zresztą jak opony zimowe lub całoroczne. Warto przećwiczyć zakładanie łańcuchów na sucho, żeby potem nie denerwować się blisko miejsca docelowego. Istnieją też rozwiązania takie jak np. tzw. łańcuch w spreju, i o ile faktycznie coś one dają i polepszają trakcję i przyczepność, to jednocześnie nie są tak skuteczne jak prawdziwe łańcuchy. Jeśli kupno łańcuchów dopiero jest w planach - warto wybrać takie z samoczynnym naciągiem, dzięki czemu nie trzeba będzie co 100 metrów wysiadać z auta i ich poprawiać.

Warto przemyśleć też zabranie ze sobą kabli rozruchowych lub boostera, a także linki holowniczej lub sztywnego holu oraz: odmrażacza do szyb (uwaga: żeby był skuteczny, nie może być trzymany na mrozie, więc i skrobaczka może się przydać), odmrażacza do zamków (zwłaszcza jeśli nie korzystasz z pilota centralnego zamka) oraz płynu do spryskiwacza. A jeśli twój samochód lubi sobie popić, to i oleju na dolewkę - kupić go można co prawda na każdej stacji benzynowej, ale w cenie kinowego popcornu, więc raczej drogo.

Zależnie od miejsca, w które się wybieracie, trzeba też sprawdzić w lokalnych przepisach, jakie rzeczy trzeba wozić ze sobą w samochodzie

Lista różni się w zasadzie w każdym kraju, ale można oczekiwać, że potrzebne będą: kamizelki odblaskowe (tyle, ilu w aucie jeździ osób), apteczka, komplet zapasowych żarówek (ciekawe jak do tego podchodzą, gdy auto ma wyłącznie oświetlenie diodowe i ani jednej żarówki?) czy gaśnica.

Pamiętać trzeba, że nie w każdym kraju dozwolone jest korzystanie z wideorejestratorów. Przykładowo w Austrii za korzystanie z takiego urządzenia można otrzymać mandat na kwotę nawet do... 25 tys. euro (w przypadku ponownego naruszenia przepisów). Nawet w Szwajcarii, która formalnie używania kamerek nie zabrania, w praktyce jest to niemożliwe. Dlaczego? Ano dlatego, że zgodnie z tamtejszymi przepisami przed rozpoczęciem nagrania trzeba mieć na to zgodę wszystkich jego uczestników...

Przed dojazdem pod stok narciarski, albo generalnie przed dotarciem na stosunkowo nieprzyjazny drogowo odcinek, warto też pomyśleć o zrobieniu jakichś zapasów dla kierowcy i pasażerów - choćby po kilka batoników i napoje, mile widziane termosy.

Z kwestii zimowo-samochodowych to tyle, ale oczywiście trzeba też pomyśleć o zabraniu... cóż, sprzętu górskiego i narciarskiego - chyba że planujecie wypożyczenie go na miejscu. Jeśli jednak sprzęt będzie wyjeżdżać też z domu, to trzeba zapewnić mu odpowiednie warunki podróżowania - a więc jeśli nie da się np. nart bezpiecznie przewieźć we wnętrzu auta, to trzeba mieć odpowiedni bagażnik, który można kupić lub wypożyczyć. Z pewnością warto pamiętać o okularach przeciwsłonecznych, plecaku i tym podobnych akcesoriach, a także zarówno o karcie płatniczej jak i o gotówce.

wyjazd samochodem na narty
Panie Bond, proszę wybaczyć ponowne skorzystanie z pańskich usług, ale to zdjęcie pasuje mi do koncepcji tekstu.
REKLAMA

Koniecznie sprawdź, czy masz ze sobą wszystkie potrzebne dokumenty

W Polsce można się wybronić aplikacją mObywatel, ale za granicą już nie bardzo - ta apka nawet nie uprawnia do przekraczania granicy, więc nie oczekujcie, że na terenie innego państwa wam w czymkolwiek pomoże. Warto w tym miejscu przypomnieć, że mObywatel to przy okazji najszybszy i najprostszy sposób, by sprawdzić, co trzeba wiedzieć o danym kraju przed wyjazdem do niego. Usługa nosi nazwę „Polak za granicą”. Generalnie przy okazji wypadów za granicę mówimy o dokumentach takich jak dowód osobisty, EKUZ, paszport i prawo jazdy.

I to wszystko. Pakuj się na spokojnie a nie na ostatnią chwilę, to o niczym nie zapomnisz.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-02T19:03:34+02:00
Aktualizacja: 2025-07-02T18:45:52+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T20:12:51+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T17:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-07-01T12:38:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T17:02:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:18:58+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Wymieniali akumulator, zapomnieli o BMS-ie. Teraz są w lesie

Ładowanie albo wymiana, to nie są jedyne czynności, jakie możesz, a czasami powinieneś, wykonać przy akumulatorze.

akumulator BMS
REKLAMA

W samochodach starszych i prostszych sprawa jest prosta: jeśli akumulator nadaje się już jedynie do wymiany, to... cóż, wymieniasz go. Ty lub mechanik. Sprawa jest równie prosta jak w znanym dowcipie z wkładaniem słonia i żyrafy do lodówki.

REKLAMA

Ale im nowszy i bardziej skomplikowany samochód, tym większą uwagę trzeba poświęcić temu tematowi

Wszystko przez coś takiego jak BMS, czyli Battery Monitoring System. Być może słyszałeś kiedyś o tzw. zaprogramowaniu, adaptacji bądź zarejestrowaniu nowego akumulatora - zależnie od marki auta operacja ta może się różnić nazwą i sposobem wykonania, pewnymi szczegółami technicznymi, ale wszystko sprowadza się tak naprawdę do tego, by BMS prawidłowo współpracował z nowym akumulatorem. Faktycznie pewien problem może natomiast stanowić to, że potrzebny będzie albo warsztatowy komputer diagnostyczny, albo skaner/tester OBDII (np. iCarsoft), albo przynajmniej laptop lub telefon z odpowiednim oprogramowaniem (zależnie od marki auta, np. Forscan, BimmerTool, OBDeleven czy VCDS) i odpowiednim interfejsem (np. ELM327).

Po co jest BMS?

Wiele mówi już samo rozwinięcie tego skrótu, które podałem wyżej, ale rozwińmy myśl. BMS nie tylko monitoruje bieżącą kondycję baterii, ale może też zapamiętać, jak akumulator 12V sprawuje się w dłuższym okresie. Jakie napięcia oferuje, jakie są ich spadki, jakie są rezerwy mocy i tak dalej. To wpływa na działanie poszczególnych systemów samochodu, od samej kontrolki (komunikatu) rozładowania akumulatora począwszy, na działaniu układu start-stop skończywszy.

akumulator BMS
fot. senivpetro, Freepik.com

Co jeśli BMS nie zostanie zresetowany po wymianie akumulatora?

Jest wysoce prawdopodobne, że będzie dalej zakładać, że w aucie znajduje się stary akumulator rozruchowy - nie nauczy się parametrów nowego i będzie wszystko dostosowywać do zapamiętanej kondycji starej baterii, tyle że wyglądającej na naładowaną - co w praktyce niewiele z punktu widzenia BMS-u zmieni. Można to porównać - z lekką przesadą - do trybu awaryjnego silnika. Niby większość rzeczy działa, auto jedzie, ale elektronika działa tak, jakby ryzyko unieruchomienia pojazdu było duże.

Dlatego w nowszych samochodach reset BMS, tudzież zaprogramowanie akumulatora to konieczność

Tylko wtedy samochód będzie w stanie w stu procentach poprawnie korzystać z nowego elementu, choć oczywiście potrzebnych będzie kilka rozruchów i przejechanie choć odrobinę dłuższej trasy, by samochód mógł poprawnie rozpoznać parametry akumulatora.

W dobie tzw. inteligentnego ładowania jest to szczególnie istotne

Większość nowoczesnych samochodów nie ładuje akumulatora tak, jak technicznie byłyby w stanie - wszystko ze względu na dążenie do maksymalnych oszczędności energii, a więc oszczędności paliwa. Alternator pracujący zawsze pod pełnym obciążeniem i ładujący akumulator do 100 proc.? Meh, komu to potrzebne - myśli sobie samochód. Przecież przy naładowaniu do 70 czy 80 proc. auto i tak odpala nawet w zimie. Mhm, ale połączcie to z brakiem resetu BMS i zapisanymi w pamięci parametrami starego akumulatora i może się okazać, że auto po prostu nie wykorzystuje pełni możliwości akumulatora. Co więcej, może to skutkować przedwczesnymi komunikatami o rozładowaniu go.

Często narzeka się na akumulatory 12V

Że te dostępne na wolnym rynku są gorsze niż te stosowane na pierwszy montaż, że kiedyś to było a teraz to nie ma, że wytrzymują 2-3 lata i nadają się tylko do kosza. Czasem to wszystko jest prawda.

A czasem chodzi tylko o to, że zapomnieliście o tych trzech literkach.

REKLAMA

Zdjęcie główne: peoplecreations, Freepik.com. Na zdjęciu przykładowy tester diagnostyczny — funkcja resetu BMS zależy od modelu urządzenia.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-23T15:01:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T18:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T18:22:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T13:27:28+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Zobaczyłeś kontrolkę klucza płaskiego? Czekają cię wydatki

Kontrolka w kształcie klucza płaskiego to jeden z tych symboli na desce rozdzielczej, które potrafią zestresować kierowcę – zwłaszcza jeśli zapali się nagle podczas jazdy. Dobra wiadomość jest taka, że nie oznacza ona awarii ani sytuacji, w której trzeba by było zjechać na pobocze czy wzywać lawetę.

kontrolka klucz płaski
REKLAMA

Co więc sygnalizuje kontrolka klucza płaskiego? To elementarne, drogi Watsonie. Przypomina po prostu o zbliżającym się terminie planowanej obsługi serwisowej. W zależności od modelu samochodu i ustawień w komputerze pokładowym może to być przypomnienie o wymianie oleju, filtrów, przeglądzie okresowym lub innej czynności zapisanej w harmonogramie serwisowym pojazdu.

REKLAMA

Kiedy przeprowadzić serwis?

Niektóre auta pokazują dodatkowo komunikat tekstowy, przykładowo „Service in 500 km” albo „Inspekcja za 10 dni”. Klucz płaski może więc zapalać się już na kilkaset kilometrów przed faktycznym terminem, żeby dać właścicielowi czas na umówienie wizyty w serwisie. Częste są też przypadki, gdy kontrolka ta zaświeca się na chwilę tuż po uruchomieniu zapłonu bądź silnika. Inna rzecz, że w starszych autach wtedy pokazuje zwykle wartości z kosmosu, bo mechanikom nie chce się tego odpowiednio ustawić.

kontrolka klucz płaski
Tutaj z pewnością nikt się nie przejmował resetowaniem widocznej wartości.

Co ważne, co do zasady nie ma powodu do paniki, gdy widzisz taką kontrolkę (no, chyba że towarzyszą jej inne, gorsze - np. kontrolka ciśnienia oleju czy choćby kontrolka silnika). Niektórzy kierowcy zresztą ignorują tę ikonę przez tygodnie, choć oczywiście nie jest to polecane. W teorii opóźnienie przeglądu może to pośrednio wpłynąć negatywnie na stan auta, w praktyce znacznie bardziej istotny jest fakt, że w niektórych przypadkach gwarancja mechaniczna na pojazd może zostać unieważniona, jeśli ktoś nie stawi się na czas w serwisie.

Po wykonaniu obsługi serwisowej warsztat zazwyczaj kasuje przypomnienie o przeglądzie - choć jak wspomniałem wcześniej, nie zawsze tak się dzieje. Jeśli robisz drobne czynności samodzielnie, w większości aut da się wyzerować licznik serwisowy przez menu na desce rozdzielczej lub innymi sposobami – dokładna procedura może być opisana w instrukcji obsługi, zapewne znajdziesz też instrukcję w postaci filmu na YouTube.

REKLAMA

Podsumowując: nie ma się czego obawiać

Kontrolka klucza płaskiego to tylko zwykłe przypomnienie o serwisie, a nie ostrzeżenie czy komunikat o awarii. Ale nie ignoruj jej, bo zaniedbane auto może ci zapewnić znacznie większe wydatki.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-23T15:01:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T18:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T18:22:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T13:27:28+02:00
REKLAMA
REKLAMA

Jak karty paliwowe mogą wspierać średnie firmy

Lokowanie produktu: pl.eurowag.com

Rosnące koszty działalności w Polsce mogą skłaniać właścicieli firm do poszukiwania oszczędności. Praktycznym rozwiązaniem, które może pozwolić na zmniejszenie kosztów transportu w firmie może być karta paliwowa. Nowoczesne rozwiązania kart paliwowych pozwolą nie tylko na optymalizację wydatków, ale także na zwiększenie efektywności zarządzania, szczególnie w przypadku firm o średniej wielkości, posiadającej własną flotę pojazdów. Przyjrzymy się tu bliżej, w jaki sposób karta paliwowa to świetne narzędzie dla menedżerów i właścicieli średnich firm.

karty paliwowe

Główne Korzyści Kart Paliwowych dla Średnich Firm

W firmach o rozbudowanych flotach pojazdów, obok wynagrodzeń kierowców i kosztów konserwacji aut, wydatki na paliwo mogą stanowić największą grupę wydatków. Dlatego zapewnienie efektywności kosztowej przez wprowadzenie karty paliwowej może przyczynić się do wzrostu długoterminowych zysków firmy. Operatorzy kart paliwowych umożliwiają bowiem często zakupy paliw w niższych cenach na wybranych stacjach oraz korzystanie z promocji i zniżek na inne usługi związane z transportem, takie jak myjnie, punkty poboru opłat drogowych czy parkingi dla samochodów ciężarowych.

Karty paliwowe są również wygodne w obsłudze. Zamiast wręczać kierowcom gotówkę, albo zwykłe karty płatnicze, menedżer transportu w firmie może przekazać im kartę paliwową. Te rozwiązania płatnicze pozwalają na zapłatę tylko w wyznaczonych punktach, a więc zmniejszają prawdopodobieństwo nadużyć. Poza tym, te karty mogą być zdalnie aktywowane i wyłączane, a naliczane koszty podlegają pełnej kontroli, także za pomocą aplikacji. Zapewnia to bardzo dużą wygodę operacyjna dla średnich firm.

Nie bez znaczenia pozostaje również kompletny nadzór zużycia paliwa, dostępny w czasie rzeczywistym. Pełna analiza geolokalizacji, obserwacji trasy pojazdów i miejsc tankowania samochodów umożliwia zaplanowanie trasy która będzie najbardziej efektywna kosztowo. Systemy kart paliwowych mogą nawet dostarczać bardziej szczegółowych informacji, na przykład o stylu jazdy kierowców, pozwalając na przekazanie im wskazówek mających wyeliminować niepożądane zachowania, zwiększające koszty, na przykład częsta jazda na jałowym biegu czy przekraczanie dozwolonej prędkości.

Rozwiązania Zarządzania Flotą dla Firm Średniej Wielkości od Eurowag

Decydując się na wybór karty paliwowej, warto sprawdzić rozwiązania oferowane przez Eurowag. Z kartą paliwową Eurowag możesz tankować na bogatej sieci stacji paliw, oraz płacić za inne usługi związane z transportem, między innymi myjnie. Sieć akceptacji Eurowag dostępna jest w 30 krajach Europy, co sprawia że jest to szczególnie cenne rozwiązanie dla realizacji eksportu i importu w Unii Europejskiej. Wprowadzona ostatnio sieć stacji paliw Eurowag Prime, zlokalizowanych w strategicznych lokalizacjach zwiększa jeszcze możliwości optymalizacji kosztów.

Eurowag to jeszcze więcej korzyści: wstępnie zatwierdzony kredyt do 5000 euro, ochrona przed oszustwami, jak również prosta procedura ubiegania się o kartę. Wystarczy wypełnić formularz rejestracyjny na stronie internetowej i potwierdzić tożsamość, a karty przysłane zostaną pocztą.

Karty Paliwowe Eurowag: Rozwiązanie Dla Logistyki w Średnich Firmach

Podsumowując, Eurowag zapewnia średnim firmom duże możliwości w zakresie optymalizacji kosztów i nadzoru oraz monitoringu nad flotą pojazdów, pozostając przy tym wygodnym i prostym rozwiązaniem dla menedżerów logistyki. Jako czołowy dostawca rozwiązań dla transportu w Europie, oferuje kompleksowe karty paliwowe doskonale dopasowane do potrzeb średnich firm. Wygodny w obsłudze system sprawia, że rozwiązania Eurowag nie wymagają długotrwałego wdrażania i są nieskomplikowane w obsłudze. Dołącz do Eurowag i zmniejszaj koszty działalności, a uzyskane oszczędności przeznacz na ekspansję i rozwój firmy.

Lokowanie produktu: pl.eurowag.com
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-01T12:38:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T17:02:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:18:58+02:00
REKLAMA

Potrafi kosztować 30 zł, a bez niej nigdzie nie pojedziesz. Tak działa świeca zapłonowa

Jeśli twój samochód ma silnik benzynowy, to ma też świece zapłonowe. Bez nich iskra nie przeskoczy, mieszanka nie wybuchnie i możesz zapomnieć o jeździe. Choć świece należą do najtańszych części eksploatacyjnych i ogólnie najtańszych części silnika, od ich kondycji w dużej mierze zależy, czy silnik da się łatwo uruchomić i czy będzie równo pracować.

świeca zapłonowa
REKLAMA

Jak to się zaczęło? Pierwsze dzieje świecy zapłonowej są tak naprawdę nie do końca jasne. Zwykle pierwsze osiągnięcia na tym polu przypisuje się Edmondowi Bergerowi, który miał skonstruować podobny element już w roku 1839. Tyle tylko, że w 1839 silniki spalinowe były tak naprawdę w powijakach (dodajmy, że Nikolaus Otto skonstruował swój udany silnik dopiero w roku 1876), więc i generator iskry, że tak to nazwę, musiał być swego rodzaju prototypem. Problem w tym, że Berger nigdy swojego pomysłu nie opatentował, co utrudnia dociekanie początków tej historii.

REKLAMA

Historia świec zapłonowych

Wspomnieć trzeba też o Jeanie Josephie Étienne Lenoirze, który swój silnik skonstruował wcześniej od pana Otto (źródła podają rok 1858, natomiast patent US345596A datowany jest na rok 1886) i z sukcesem użył tam zapłonu iskrowego. Tyle tylko, że iskry nadal nie były tu generowane przez świecę zapłonową, a przez współpracujące ze sobą źródło prądu, komutator, cewkę indukcyjną i szczotki.

Choć w 1903 r. Alec i Francis Brodie Lodge po częściowym rozwinięciu związanych z elektrycznością i izolacją pomysłów i patentów swojego ojca, Olivera, utworzyli firmę Lodge Plug Company, zwykle jako najważniejszy punkt w historii świec przyjmuje się rok 1902, gdy Robert Bosch i Gottlob Honold skonstruowali pierwszą świecę z porcelanową izolacją i iskrownikiem zintegrowanym z cewką. Pomysł rozpowszechnił natomiast Albert Champion, który założył w 1904 r. firmę Champion Ignition Company. Gdy utracił nad nią kontrolę, w 1908 r. utworzył kolejne przedsiębiorstwo - AC Spark Plug Company.

Jak jest zbudowana i jak działa świeca zapłonowa?

Świeca zapłonowa składa się z kilku elementów, przy czym widoczne bez jej przekroju są: gwintowany, metalowy korpus, elektroda centralna, otaczający ją izolator ceramiczny, oraz połączona z korpusem elektroda boczna (masowa) - lub elektrody, bo zdarzają się świece, które mają dwie, trzy lub cztery elektrody masowe. W środku znajdziemy też rdzeń przewodzący wysokie napięcie od cewki zapłonowej.

świeca zapłonowa
Stefan Kühn, CC0, via Wikimedia Commons

Choć istnieją świece z elektrodami miedzianymi czy niklowymi (takie też dominowały wcześniej), obecnie standardem są raczej świece platynowe, spotyka się także wytrzymalsze świece irydowe. Możliwe są także połączenia obu tych materiałów - lub innych stopów. Świece dobiera się do konkretnego silnika, ponieważ mają one różne parametry - na czele z tzw. wartością cieplną. Innych świec wymaga np. zwykły silnik chłodzony cieczą, a innych wysilona jednostka chłodzona powietrzem. Poza tym istotna jest też kwestia przerwy (przerw) między elektrodami - zbyt duża utrudni bądź uniemożliwi przeskakiwanie iskry, a zbyt mała może sprawić, że przeskok iskry będzie trwał zbyt długo - obie opcje są niedopuszczalne.

A jak z trwałością? Najtańsze świece niklowe czy miedziane raczej nie wytrzymują zbyt wiele - standardem jest tu ok. 20-30 tys. km między wymianami. Na co najmniej dwukrotnie większy przebieg można liczyć przy świecach platynowych, a irydowe mają szansę wytrzymać nawet ponad 100 tys. km - przy czym wszystkie te przebiegi dotyczą sytuacji, gdy silnik, w tym i reszta układu zapłonowego, są w nienagannej kondycji. Trzeba też brać pod uwagę, że ze względu na wyższe temperatury w komorach spalania, świece zużywają się szybciej w silnikach zasilanych LPG. Niezależnie od rodzaju paliwa, zaniedbanie wymiany świec to potencjalne problemy z rozruchem i generalnie pracą silnika.

Niedoceniany bohater

Mała, tania, kluczowa - tak można by scharakteryzować świecę zapłonową w silniku benzynowym. No, z tą tanią to akurat różnie bywa, szczególnie w ASO, gdzie za komplet czterech świec klienci nierzadko płacą po 300 czy nawet 400 zł - co często jest np. dwukrotną przebitką w stosunku do cen markowych zamienników dostępnych na wolnym rynku (np. NGK, Champion, Bosch). Ale całkiem niemało jest silników, do których pojedyncza świeca kosztuje np. 30 zł - a nawet jeszcze odrobinę mniej.

Tak czy owak, nie lekceważ świec. A jeśli ci się to zdarzy i zauważysz, że kultura pracy silnika zaczyna się pogarszać, że coraz trudniej go uruchomić - przyjrzyj im się. Może niskim kosztem pozbędziesz się problemu?

REKLAMA

Zdjęcie główne: Aidan Wojtas, CC BY-SA 2.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0, via Wikimedia Commons

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-01T12:38:30+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T17:02:29+02:00
Aktualizacja: 2025-06-30T11:18:58+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Winiety Węgry 2025: cena i rodzaje. Kup, by nie dostać mandatu

Węgry cieszą się coraz większą popularnością wśród turystów. Wybiera się tutaj wielu Polaków, również tych udających się na Bałkany. Lepiej pamiętać o winiecie, ponieważ zakup opłaca się bardziej niż mandat.

Winiety Węgry 2025: cena i rodzaje. Kup, by nie dostać mandatu
REKLAMA

Pyszna kuchnia, Balaton i piękna stolica. Z każdym kolejnym rokiem turyści chętniej decydują się na zwiedzanie tego regionu Europy. Niezależnie od tego, czy Węgry są jedynie przystankiem na trasie do Chorwacji, czy finalnym celem wakacyjnego urlopu, musisz zakupić obowiązkową winietę. Jak to zrobić i który rodzaj wybrać? Wszystkiego dowiesz się w tym poradniku.

REKLAMA

Jakiej winiety potrzebujesz na Węgrzech?

Winieta na Węgrzech pozwala legalne korzystać z części dróg ekspresowych i autostrad. Podróżując przez ten kraj, potrzebujesz odpowiedniej winiety, która będzie zgodna z użytkowanym przez ciebie pojazdem:

Ważne: pojazdy ciężarowe, autobusy i kampery o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 3,5 tony korzystają z elektronicznego systemu opłat HU-GO.

Gdzie zakupić winiety?

Jadąc na Węgry, należy pamiętać, że tamtejsze winiety można nabyć jedynie w formie e-winiety. Najwygodniej więc dokonać płatności online i skorzystać z oficjalnej strony internetowej – nemzetiutdij.hu. W prawym górnym rogu wybierz język polski, żeby ułatwić zakup. Następnie wybierz kategorię pojazdu, wpisz numer tablicy rejestracyjnej oraz zaznacz rodzaj winiety i termin aktywacji. Po zaakceptowaniu regulaminu zapłać przelewem.

Jeśli wolisz płacić osobiście, możesz kupić winietę w dedykowanym punkcie sprzedaży. Zazwyczaj są one oferowane na stacjach benzynowych i przejściach granicznych.

Rodzaje winiet na Węgrzech

Podobnie jak w pozostałych krajach korzystających z winiet, na Węgrzech wyróżnia się kilka wariantów. Dzięki temu kierowcy mogą wybrać najlepszą opcję, w zależności od tego, jak długo będą korzystać z płatnych odcinków:

Ceny winiet

Ceny winiet na Węgrzech są uzależnione od kategorii pojazdu i liczby dni:

Kategoria D1M:

Kategoria D1:

Kategoria D2:

Kategoria U:

Płatne odcinki na Węgrzech

Patrząc na mapę Węgier, łatwo dostrzec, że większość autostrad łączy kraj ze stolicą i jednocześnie prowadzi do przejść granicznych. Widać też, jak mało odcinków dróg jest bezpłatnych. Dokładna lista płatnych dróg szybkiego ruchu znajduje się poniżej:

Ważne: na autostradach można poruszać się z prędkością 130 km/h. Ograniczenie na drogach ekspresowych to 110 km/h.

Mandaty mogą być wysokie

Jadąc na Węgry, lepiej nie odkładać zakupu winiety na ostatnią chwilę. Jeśli zapomnisz jej kupić, masz na to 60 minut (liczone od momentu wjazdu na płatny odcinek drogi). W przeciwnym razie ryzykujesz mandatem, którego lepiej uniknąć, by nie psuć sobie humoru. Winiety są kontrolowane przez specjalny system kamer. Urządzenia automatycznie robią zdjęcia tablic rejestracyjnych i sprawdzają, czy winieta jest aktywna. Czasem można natknąć się na specjalne patrole, które także mogą je weryfikować.

W 2025 roku taryfikator mandatów wygląda następująco:

To nie wszystko. Na Węgrzech nie uświadczysz taryfy ulgowej nawet przez omyłkowy zakup złej winiety. Oznacza to, że mandaty za zakup winiety niższej kategorii też zachwieją wakacyjnym budżetem:

Morał z tego taki, że zakup winiety opłaca się zdecydowanie bardziej niż liczenie na łut szczęścia. Teraz pozostaje tylko obrać najpiękniejszy kierunek. Pecz, Segedyn, a może Budapeszt? Sok sikert a túrához!

REKLAMA

Dowiedz się więcej o zakupie winiet:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-06-23T15:01:41+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T18:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T16:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-21T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-20T18:22:34+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T15:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-06-19T13:27:28+02:00
REKLAMA
REKLAMA