Koniec Volkswagena Polo w Europie. Od teraz mały VW będzie jak bus T3 i pierwszy Golf
Volkswagen Polo przez 40 lat powstawał w hiszpańskiej fabryce w Pampelunie. Wyprodukowano 8,4 miliona aut… i koniec. Adios, Polo!
Jak od dawna wiadomo, segment B to już nie to samo, co kiedyś - i to pod wieloma względami. Z jednej strony, auta miejskie są o wiele bardziej komfortowe, bezpieczne i przestronne niż dawniej. Z drugiej, ten segment w dość szybkim tempie znika. Produkcja modeli spalinowych się nie opłaca, bo nie da się przy nich narzucić dużej marży, a ich sprzedaż skutkuje nałożeniem kar za emisję CO2 w gamie. Z kolei elektryczne auta tej klasy dopiero teraz powoli debiutują. Nie będą tanie.
Kolejne modele z segmentu B znikają lub już zniknęły
Nie mogę odżałować Forda Fiesty - klienci zresztą mogą mieć podobnie. Nie ma już Fiata Punto, a Seat Ibiza nie doczeka się następcy. Na rynku zostało jeszcze np. Renault Clio czy Peugeot 208, ale nie postawiłbym pieniędzy na to, że będą mieć spalinowe, nowe generacje. Najlepiej radzi sobie obecny numer jeden europejskiej sprzedaży aut nowych, czyli Dacia Sandero.
Co z Volkswagenem Polo? Nadal jest bardzo popularny. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy roku sprzedano nieco ponad 90 000 sztuk. To wystarczyło, aby Polo zajęło ósmą pozycję wśród najlepiej sprzedających się samochodów w całej Europie. Czy to oznacza, że Polo ma bezpieczną pozycję na rynku? Trudno powiedzieć.
Produkcja VW Polo w Europie się kończy
W zakładzie w Pampelunie mały Volkswagen powstawał od 1984 roku. W lipcu za bramę hiszpańskiej fabryki wyjechał jednak ostatni egzemplarz modelu, a teraz media obiegła oficjalna informacja o tym, że to koniec europejskiego rozdziału tej historii. Powstało 8,4 miliona sztuk… i koniec. Na szczęście wygląda na to, że to jednak jeszcze nie jest koniec historii Polo w ogóle.
Volkswagen segmentu B powstaje także w mieście Kariega w RPA. Producent doszedł najwyraźniej do wniosku, że nie opłaca się już produkować Polo - które mimo wszystko traci na popularności - w dwóch lokalizacjach.
Pampeluna będzie elektryczna
Jak na razie, wciąż będą tam produkowane spalinowe modele T-Cross i Taigo. Od 2026 roku dołączą do nich dwa w pełni elektryczne, małe SUV-y. Jeden z nich będzie sprzedawany przez VW, a drugi przez Skodę. Mają być relatywnie niedrogie - ale pewnie nie zastąpią Polo w stu procentach. Nie każdy chce jeździć autem elektrycznym.
Czy Polo na rynki europejskie będzie przyjeżdżać do nas z RPA? Wszystko na to wskazuje, ale nie mamy jeszcze oficjalnego potwierdzenia od przedstawicieli polskiego oddziału Volkswagena. Oby nie oznaczało to wycofania modelu. A w RPA kiedyś powstawał już Volkswagen T3 - aż do 2003 roku. Golfa I klepano tam do 2009 r. Może Polo dotrwa do 2040…