5 najciekawszych liczb z raportu o najnowszych wynikach Tesli
Tesla opublikowała właśnie wyniki finansowe za pierwszy kwartał tego roku. I zdecydowanie nie wyglądają one najlepiej.
Gdzie Tesli udało się poprawić dotychczasowe rezultaty, a gdzie Elonowi Muskowi powinęła się noga? Zobaczmy.
702 miliony dolarów
Tyle wyniosła strata, jaką zanotował amerykański producent za pierwszy kwartał finansowy bieżącego roku. I jest to dla Tesli zarówno dobra, jak i zła wiadomość.
Dobra, bo rok temu zanotowana została jeszcze większa strata - równe 785 mln dol. I na tym właściwie dobre wiadomości się kończą.
Zła wiadomość jest natomiast taka - pomijając już fakt, ze strata jest zawsze kiepską wiadomością - że oczekiwania analityków w tej kwestii były dużo bardziej optymistyczne. Firma wprawdzie ostrzegała, że najświeższe wyniki nie bedą należeć do najlepszych, ale i tak okazały się one rozczarowaniem.
4,54 miliarda dolarów
Tyle wyniósł wyniósł sumaryczny przychód Tesli za raportowany kwartał. I również nie jest to do końca dobra wiadomość. Z jednej strony jest to wynik lepszy o aż 33 proc. rok do roku. Z drugiej - kwartał do kwartału zanotowano spadek o 37 proc., a do tego ponownie nie spełniono oczekiwań, jakie pokładali w firmie analitycy. Ci spodziewali się, że przychód firmy sięgnie 5,4 mld dol.
Skąd problemy z generowaniem przychodu? Ponownie - Tesla ostrzegała o tym już wcześniej, powołując się na mniej liczne dostawy nowych samochodów i zmiany cenowe. Jednocześnie sporo aut nadal pozostaje w transporcie do klientów, w związku z czym zostaną uwzględnione w sprawozdaniu dopiero w przyszłym kwartale.
2,2 miliarda dolarów
Taką gotówką dysponuje obecnie firma Elona Muska, przy czym jest to spadek z 3,7 mld dol., którymi Tesla mogła pochwalić się w raportach pod koniec zeszłego roku. W dużej mierze zmniejszenie tego zapasu wynika jednak nie tyle z zanotowanej właśnie straty i przepalania się przez posiadaną gotówkę, a ze spłaty wartej 920 mln pożyczki.
Firma zapowiedziała, że od kolejnego kwartału zapasy gotówki powinny się ponownie zwiększać.
51 tysięcy
Tyle egzemplarzy Tesli Model 3 udało się dostarczyć w pierwszym kwartale do klientów. Wyprodukowano ich więcej – 63 tys., ale część jest wciąż w transporcie i zostanie uwzględniona w raporcie za kolejny kwartał. Wynik produkcyjny jest lepszy o ok. 3 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału. Niewielki wzrost wydajności ma wynikać ze zmian w procesie produkcyjnym, pojawieniu się nowych odmian Modelu 3, a także ograniczeniach dostawców podzespołów. Ale 51 tys. dostarczonych egzemplarzy oznacza 20 proc. spadku w stosunku do poprzedniego kwartału.
12 100
To z kolei liczba egzemplarzy Modelu S i Modelu X, które zostały sprzedane w tym kwartale. I jest to ogromny spadek, bo do tej pory kwartalnie sprzedawano przeważnie ok. 25 tys. sztuk. Rok do roku oznacza to spadek na poziomie 45 proc., natomiast kwartał do kwartału - 56 proc. Pozostaje mieć nadzieję, że ostatnie odświeżenie Modeli X i S poprawi te wyniki.
W pierwszym kwartale Tesla dostarczyła do kupujących w sumie 63 tys. aut (12 tys. Modeli X i S, 51 tys. Modelu 3).
Plany firmy na przyszły kwartał są oczywiście ambitne. Spodziewana jest sprzedaż samochodów na poziomie od 90 tys. do 100 tys. egzemplarzy, a plan sprzedaży pomiędzy 360 tys. a 400 tys. egzemplarzy w ciągu całego roku pozostaje aktualny. To z kolei oznacza, że w kolejnych kwartałach Tesla będzie musiała sprzedać minimum 100 tys. sztuk swoich aut...