Renault Megane E-Tech: Hatchback wymyślony na nowo

Gdy pierwszy raz usłyszałem, że Renault planuje wprowadzić do swojej oferty w pełni elektryczne Megane byłem w szoku. To był niezwykle odważny ruch, żeby w tym popularnym modelu zrezygnować z silników spalinowych. Wielu ludzi chwytało się za głowy sądząc, że to się nie może udać, że to szaleńczy krok. Jednak już w trakcie premiery okazało się, że producent doskonale to zaplanował, a jego odważny ruch sprawił, że Renault Megane E-Tech to hatchback, który przy kompaktowych wymiarach oferuje najwięcej miejsca w klasie, a dzięki przemyślanym rozwiązaniom można nim udać się w trasę bez żadnych wyrzeczeń.

Gdy pierwszy raz zobaczyłem go na żywo, to ze zdziwieniem odkryłem, że zdjęcia prasowe nie oddają tego, jak ten samochód dobrze wygląda. Zdecydowanie wyróżnia się na ulicy. Ładny hatchback dostał delikatną porcję cech crossovera, a wszystko to podlano sosem ze sportowych dodatków. Z przodu widzimy ciekawy wzór świateł LED, nowe logo Renault, a jeżeli jest to wersja Iconic, to dodatkowo na froncie znajdziemy złociste dodatki, które całkowicie zmieniają wygląd samochodu. 

Żeby poprawić aerodynamikę projektanci Renault Megane zdecydowali się na ukrycie klamek, dzięki czemu nic nie zakłóca linii bocznej. Ciekawym zabiegiem jest możliwość polakierowania dachu na inny kolor niż nadwozie, co pozwala uzyskać unikalne kombinacje, dopasowane do użytkownika. Samochód można zamówić na 20-calowych felgach aluminiowych. 

Tył auta mocno akcentuje opadająca szyba, dzięki czemu całość sylwetki nabiera sportowego charakteru. Tylne światła wyróżniają się pulsującym efektem włókien 3D. Wygląda to świetnie na żywo. 

Po otwarciu drzwi w oczy rzuca się kokpit w kształcie litery L. Składają się na niego dwa 12-calowe ekrany openR o wysokiej rozdzielczości, których łączna powierzchnia wynosi aż 774 cm2. Warto dodać, że ekran jest antyodblaskowy, więc nawet w słoneczne dni jego obsługa nie będzie przyprawiać o ból głowy. Wyróżnikiem Renault Megane jest stała łączność ze światem, dzięki dostępowi do internetu oraz system operacyjny opracowany wspólnie z Google.

Za jego pomocą użytkownik może dodać do 5 kont użytkowników samochodu. Dzięki temu każdy z nich będzie mógł spersonalizować system według swoich preferencji. Może zapisać ulubione adresy, ustawienia nawigacji i wiele innych. Mapy Google są zawsze aktualne i na bieżąco pokazują informacje o ruchu drogowym. Ale to nie wszystko. System można obsługiwać głosem korzystając z Asystenta Google. Wystarczy zacząć polecenie od „Hej Google...” i można głosowo uruchamiać nawigację, wyszukiwać ładowarki, zmieniać ustawienia temperatury itd. System operacyjny Google to możliwość instalowania swoich ulubionych aplikacji takich jak Spotify, YouTube czy aplikacje do podcastów. 

Kokpit skierowany w stronę kierowcy podkreśla, że to właśnie on jest najważniejszą osobą w samochodzie. Multifunkcyjna kierownica wraz ze znajdującymi się przy niej przełącznikami pogrupowanymi według funkcji pozwala łatwo kontrolować najważniejsze funkcje, w tym kierunek jazdy, bo dźwignię do jego wyboru również umieszczono przy kierownicy. Projektanci nie zapomnieli również o kultowym już pilocie do sterowania multimediami. Moim zdaniem jest to najwygodniejszy sposób na ich obsługę. 

Lusterko wsteczne ma dwie funkcje. Może być używane jak klasyczne, ale wystarczy wcisnąć przycisk i przełączamy się na widok z kamery, która zamontowana jest w podsufitce za tylną szybą. 

26 systemów wspomagających jazdę, bezpieczeństwo i prowadzenie czuwa nad kierowcą i pasażerami. Do najważniejszych z nich należy np. zaawansowany tempomat adaptacyjny, który reguluje prędkość uwzględniając kształt drogi, dystans od poprzedzającego samochodu oraz utrzymuje samochód na środku pasa ruchu. Potrafi zmniejszyć prędkość aż do całkowitego zatrzymania oraz ponownego ruszenia. Funkcja ta bardzo przydaje się w miejskim ruchu. Ponadto adaptacyjne światła LED rozświetlą mrok, a system automatycznego przełączania świateł drogowych na światła mijania pozwala uniknąć oślepienia innych kierowców.

Oprócz tego elektryczne Megane ma system wspomagania jazdy pod górę, system wspomagający wyjeżdżanie z miejsca parkingowego tyłem, a także system kontroli martwego pola. W przypadku napotkania przeszkody podczas jazdy do tyłu samochód automatycznie zahamuje. Radar umieszczony z przodu na bieżąco monitoruje odległość od poprzedzającego pojazdu i w razie ryzyka kolizji alarmuje kierowcę. 

Renault Megane E-Tech może sam zaparkować, kierowca musi panować tylko nad prędkością. System 4 kamer 360˚ pokazuje bezpośrednie otoczenie pojazdu, dzięki czemu manewry stają się dziecinnie proste. 

Jak się udało wygospodarować tyle miejsca w tak niewielkim nadwoziu? Megane E-Tech mierzy 4,2 m długości, tymczasem w środku miejsca jest tyle, jak w aucie segmentu wyżej. To zasługa imponującego jak na hatchbacka rozstawu osi, który wynosi 2,68 m. Samochody elektryczne pozwalają producentom lepiej rozplanować przestrzeń, więc nie dziwi brak tunelu środkowego ciągnącego się przez cały samochód. Ten szczegół doceni pasażer, który zajmie środkowe miejsce z tyłu. Żaden z pasażerów nie będzie narzekać na brak miejsca. Okazuje się, że Renault Megane E-Tech ma najlepszy stosunek długości całkowitej do przestronności w klasie hatchbacków. Kabina jest po prostu przemyślana.

Schowki mają pojemność 33 litrów, a brak tunelu środkowego z przodu i z tyłu pomaga uzyskać więcej przestrzeni. Bagażnik elektrycznego Megane ma pojemność 440 l, a po rozłożeniu aż 1332 l. 

W wersji z akumulatorem trakcyjnym o pojemności 40 kWh wynosi on do 300 km, natomiast w przypadku akumulatora o pojemności 60 kWh zasięg rośnie do 450 km. Udało się osiągnąć takie wyniki poprzez kombinację kilku usprawnień. Bardzo dobra sylwetka minimalizuje opory powietrza, a sam samochód dzięki aluminiowej konstrukcji waży zaledwie 1600 kg, co jest świetnym wynikiem dla samochodu elektrycznego, który przecież ma w podłodze ciężkie baterie. 

Inteligentny system zarządzania temperaturą pozwala utrzymywać ładowanie w optymalnym zakresie dla akumulatora, co przekłada się na jego trwałość. Większy akumulator da się naładować do pełna w 75 minut, przy korzystaniu z ładowarki o mocy 130 kW, a mniejszy nawet w 35 minut przy korzystaniu z ładowarki o mocy 85 kW. Pozwala to na szybkie uzupełnienie zasięgu w trasie, a wbudowane usługi Google pozwalają planować trasę z uwzględnieniem punktów ładowania. Ale to nie jedyne zalety wynikające z Google Maps w Renault Megane. Nawigacja pokazuje ładowarki, ich zajętość oraz dostępne złącza.

Podpowiada czas ładowania oraz jaki poziom naładowania akumulatora będzie po dojechaniu do celu. Inteligentne planowanie trasy daje nam pewność, że dotrzemy do celu bez żadnego stresu wynikającego z poszukiwania ładowarek po trasie. Będziemy mieli wszystko wytłumaczone, a nawigacja będzie nas prowadzić jak po sznurku. Co więcej — dzięki aplikacji My Renault można wyszukiwać publiczne, a więc darmowe punkty ładowania, a jego postęp możemy sprawdzić zdalnie na ekranie smartfona. Samochód możemy również naładować ze zwykłego gniazdka w domu. 

Obecnie dostępne są dwie wersje. Słabsza ma moc 130 KM i jest sparowana z akumulatorem o pojemności 40 kWh. Do 100 km/h rozpędza się w 10 s, a od 80 do 120 km/h w 6,9 s. Moment obrotowy wynosi 250 Nm i jest dostępny zawsze, co jest ogromną zaletą silnika elektrycznego. 

Mocniejsza ma 220 KM, a pojemność akumulatora wynosi 60 kWh. Ta wersja może pochwalić się znacznie lepszymi osiągami - 100 km/h osiąga w czasie 7,4 s, a od 80 do 120 km/h w 4,4 s. Nisko położony środek ciężkości sprawia, że auto jeździ jak przyklejone do drogi. Dzięki wielowahaczowemu zawieszeniu oraz krótkiemu przełożeniu układu kierowniczemu samochód prowadzi się doskonale, co potwierdza nasz recenzent tego modelu — Mikołaj. Był zachwycony precyzją prowadzenia francuskiego samochodu. Renault Megane E-Tech może pochwalić się niskim zużyciem energii — w mieście bez problemu można osiągnąć zużycie rzędu 15 - 16 kWh na 100 km, a w trasie wynik rośnie do 18 - 19 kWh.

Samochód można objąć rozszerzoną gwarancją, rozbudowanym pakietem ubezpieczeń i  assistance. Jednym z nich jest usługa pogotowia energetycznego. W przypadku rozładowanego akumulatora w trasie Renault oferuje możliwość doholowania samochodu do najbliższej ładowarki lub udostępnienia mobilnej ładowarki. Wiele rzeczy można załatwić za pomocą aplikacji My Renault. Dzięki niej możemy umówić wizyty w serwisie, obejrzeć filmy instruktażowe, zdalnie zarządzać temperaturą w samochodzie, sprawdzać san naładowania akumulatora, czy przeglądać historię serwisową pojazdu. 

Umów się na jazdę próbną już dziś i daj się przenieść w przyszłość. Warto.