REKLAMA

Polonez Truck kamper to owiany tajemnicą, rzadki dziwak. Jakimś cudem teraz na sprzedaż są aż dwa

Lubisz niewygodę? Chcesz mieć nieprzyjemne wakacje? Możesz spełnić swoje marzenia w wielkim stylu kupując Poloneza kampera.

polonez truck kamper
REKLAMA
REKLAMA

Fabryka w Nysie ma bogatą, aczkolwiek nieco zamiecioną od dywan historię prób stworzenia polskiego kampera. W zasadzie to nawet więcej niż prób. We współpracy z Niewiadowem zbudowali kilkadziesiąt Nys, w których da się mieszkać. Na szczęście nie do końca takich, jak ta widoczna na moim ukochanym zdjęciu z targów w Poznaniu.

polonez truck kamper

Ekipa z fabryki poszła za ciosem i po krótkiej serii Nys 522 kamperów stworzyła we współpracy z Niewiadowem zabudowę dla Polonezów Trucków. Przynajmniej tak się przyjęło twierdzić, że za konstrukcją przestrzeni mieszkalnej stał Niewiadów. Temu twierdzeniu zdają się przeczyć dokumenty opublikowane w ofercie sprzedaży jednego z Polonezów kamperów. Wygląda dokładnie tak jak wozy opisywane jako dzieło Niewiadowa, a w papierach ma zupełnie inny zakład z Siemianowic.

polonez truck kamper
Zrzut ekranu z ogłoszenia.
Źródło: Marketplace
Autor: Przemek O.

Nie kojarzę jednak żadnej wytwórni przyczep, która by funkcjonowała w tym mieście w latach 90. Może Niewiadów wytwarzał zabudowy, a Siemianowice je montowały? Prawdziwej i pełnej historii tych konstrukcji nie zna chyba nikt.

Dziwny pomysł owiany tajemnicą.

Niestety, wymiary Poloneza nie pozwoliły stworzyć niczego sensownego. Powstał kamper o strasznych nawet jak na tę klasę właściwościach jezdnych, jednocześnie zaledwie dwuosobowy. Przynajmniej patrząc po liczbie siedzeń w kabinie. Nie jest to tak oczywiste, ponieważ w internecie można znaleźć zdjęcia różnych wariantów tego auta. W pewnym wątku forumowym sprzed lat przewijał się podobno oryginalny Polonez kamper z trzema miejscami sypialnymi, ale nigdzie nie było widać dodatkowego fotela z pasami. Także zabudowa nieco różniła się od tych, które widywałem.

Ilość potwierdzonych informacji na temat Polonezów Trucków kamperów jest znikoma. Większość tego, co wiadomo, to domysły i spekulacje. Nieliczni użytkownicy takich arcydzieł wspominają, że w przedziale sypialnym było delikatnie mówiąc ciasno. To zresztą widać nawet na zdjęciach wnętrz. Brakuje jasnych informacji co do liczby wyprodukowanych pojazdów z zabudowami mieszkalnymi. Ja wiem o przynajmniej czterech, z czego losy jednego nie są znane, z drugiego została już tylko zabudowa. Natomiast dwie sztuki nadal istnieją i są kompletne.

polonez truck kamper
Zrzut ekranu z ogłoszenia.
Źródło: Marketplace
Autor: Przemek O.

Jedna, zielona, jest na sprzedaż za 25 tys. zł. Drugi, biały egzemplarz trafił teraz na Sprzedajemy.pl. To świetna okazja dla każdego, kto chce zasmakować kempingowego bezsensu.

Biały jest niezły, ale drogi.

Wystawiony w Zgierzu Polonez pochodzi z 1997 r. Kosztuje niemal 35 tys. zł. Podobno jest w pełni oryginalny i kompletny, wygląda na dobrze zachowanego. Co do pełnej oryginalności - ta w przypadku pojazdów składanych w zakładach w Nysie jest nieweryfikowalna. 1997 r. był początkiem produkcji Polonezów Caro Plusów, a Trucki jeszcze przez kilka lat wytwarzano z elementami od zwykłych.

Mam tu na myśli detale takie jak klamki, listwy boczne czy grille. W moim Trucku Royu z 1998 pochodziły ze starszego modelu. Oferowany kamper ma już pełen zestaw plusowych detali (choć np. grill nie jest pomalowany w kolor nadwozia), ale być może przy budowie kampera Nysa trochę bardziej się postarała i nie założyła śmieci zalegających na magazynie.

polonez truck kamper
Zrzut ekranu z ogłoszenia.
Źródło: Sprzedajemy.pl
Autor: Muzeum

Wóz jest sprawny i zarejestrowany. Właściciel zdemontował instalację gazową, bo jego zdaniem „nie przystało”. Radykalne twierdzenie. Rzekomo LPG jest nie na miejscu w tanim aucie użytkowym z paliwożernym, słabym silnikiem. Podobno dlatego, że to niby prototyp. Określenie nieco na wyrost, biorąc pod uwagę, że powstało ich kilka-kilkanaście i trafiły normalnie do prywatnych użytkowników.

Zielony jest trochę tańszy.

Natomiast stwierdzenie, że biały Polonez to jedyny zachowany egzemplarz kampera wskazuje niestety na niewiedzę sprzedawcy. Drugi, zielony jest cały czas na sprzedaż w Sosnowcu. Może chodziło o jedynego kampera w tej konkretnej konfiguracji?

Kamper z Sosnowca pochodzi z 1994 r. Również jest dobrze zachowany, a pod maską ma zdecydowanie oszczędniejszy silnik diesla XUD9. Stety lub niestety, pokrywają go różne dziwne, mniej lub bardziej użyteczne niefabryczne gadżety. Kosztuje 25 tys. zł.

polonez truck kamper
Zrzut ekranu z ogłoszenia.
Źródło: Marketplace
Autor: Przemek O.

Czy warto kupić któregoś Poloneza Trucka kampera?

Każda oferta sprzedaży dobrze zachowanego Poloneza kampera jest niewątpliwie ciekawa. Szkoda tylko, że oba są bardzo drogie. 25 tys. zł za tanie, popularne auto o niskich walorach użytkowych to spora cena. Dlatego zielony egzemplarz już od dawna wisi w serwisach ogłoszeniowych. Białemu, droższemu o 10 tys. zł kamperowi również nie wróżę świetlanej przyszłości z taką ceną.

Z drugiej strony - to bardzo rzadkie auta, więc może znajdą się chętni za takie kwoty. Posiadanie Poloneza kampera jest też zapewne niekończącą się przygodą. Nikt nie zna do końca historii tych aut, a nowe fakty i spekulacje pojawiają się co roku.

Ja z tej dwójki wybrałbym starszy, tańszy egzemplarz. Po pierwsze ma sensowniejszy, bezawaryjny silnik Diesla. Po drugie widać, że jest dostosowany do normalnego użytkowania w sezonie, a nie bezsensownego kiszenia w garażu. Do tego jest znacznie tańszy.

REKLAMA
polonez truck kamper
Zrzut ekranu z ogłoszenia.
Źródło: Sprzedajemy.pl
Autor: Muzeum

Zdjęcie głównie pochodzi z oferty na Sprzedajemy.pl. Jego autorem jest Muzeum.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA