REKLAMA

Youngtimer alert: oto lista najczęściej złomowanych samochodów w 2020 r.

Oddanie samochodu na złom to trudna decyzja. Ocieramy łzę, machamy chusteczką i nasz Opel Astra zostaje na stacji demontażu pojazdów, gdzie kończy swój żywot.

Youngtimer alert: oto lista najczęściej złomowanych samochodów w 2020 r.
REKLAMA
REKLAMA

Według danych podanych przez SAMAR w 2020 r. zezłomowaliśmy bardzo mało samochodów. Tylko 405 tys. sztuk to wynik wręcz śmieszny. Oznaczałoby to, że przez ostatni rok przybyłoby w Polsce jakieś 800 tys. samochodów – jeśli doda się sprzedaż nowych aut plus import używanych, a potem odejmie złomowanie, to wychodzi coś w tym rodzaju. Ale oczywiście ten wynik jest obciążony ogromnym błędem, wynikającym z tego że wiele samochodów po prostu się rozkręca na części, budę tnie i sprzedaje na skupie jako „metal kolorowy inny”, a dokumenty zjada pies.

No ale co złomujemy?

No graty, a cóżby innego? Przede wszystkim samochody z przełomu XX i XXI wieku, głównie w posiadaniu prywatnych właścicieli. Pamiętacie, jak w 1999 r. polskim rynkiem trzęsły samochody Daewoo, Fiat i Ople z Żerania? No to one właśnie teraz idą sobie po cichutku na złom. 55% złomowanych pojazdów pochodzi z lat 1997-2001. To wyraźnie wskazuje, że przeciętna długość życia samochodu w Polsce to 20 lat. Niezbyt długo, biorąc pod uwagę że podobno średni wiek pojazdu w Polsce to 13 lat czy coś.

Na pierwszym miejscu ze zdecydowaną przewagą Opel – ponad 64 tys. zezłomowanych pojazdów (jestem dziś profesjonalny i nie powiem żadnego suchara na ten temat). Za Oplem, z dużą stratą Volkswagen, a za nim Fiat. W pierwszej dziesiątce są jeszcze m.in. Ford, Renault i Skoda, a także Daewoo, które znika z ulic w tempie rakietowym. Z niemieckich marek premium załapało się tylko Audi. Mercedesów i BMW nie opłaca się złomować, lepiej czekać aż podrożeją. Spójrzcie co dzieje się z cenami ładnych E36 w porównaniu do Audi 80. Za to drugie nikt nie chce płacić więcej niż 5000 zł.

Jeszcze ciekawsza jest lista modeli

W pierwszej dziesiątce są tylko cztery marki i żadnego modelu Daewoo, co oznacza że modele tej marki są złomowane demokratycznie – na złom idzie wszystko, od Tico do Evandy. W przypadku Fiata, Opla, Volkswagena i Forda oddanie samochodu na złom ogranicza się najczęściej do 2-3 modeli z szerokiej gamy tych producentów.

Listę otwiera Opel Astra. Obstawiam, że chodzi tu o poliftowe Astry jedynki, o model Classic i o wczesne Astry G. Przedliftowe Astry I już zniknęły, a na Astrę III dopiero przyjdzie czas, póki co nadaje się jeszcze na Ubera. Na drugim miejscu Golf i tu prym już wiedzie Golf IV, ponieważ „trójki” już prawie wybiło. Dalej Opel Corsa, liderem w złomowaniu jest tu zapewne na równi późna Corsa B (już się ich prawie nie widuje) i wczesna Corsa C. Na czwartym miejscu Seicento, za nim Punto, a w Top 10 jest jeszcze Opel Vectra, VW Polo i Passat oraz Ford Focus i Mondeo. Focusy pierwszej generacji to już zdecydowanie youngtimery. Ostatnio prawie dostałem takiego za darmo, ale odpuściłem, bo składał się głównie z rdzy.

REKLAMA

Potraktujcie tę listę jako „youngtimer alert”

I najzupełniej poważnie mówię, rozejrzyjcie się za ładną Astrą I, za niezardzewiałym Focusem i za Punto jedynką, które posiada jeszcze podłogę. Do tego, że warto się zainteresować Seicento w jakiejś ciekawej wersji typu Sporting czy 600, nie muszę raczej nikogo przekonywać. Czy wspomniałem już, że ładny Passat B5 wkrótce pójdzie w cenę?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA