REKLAMA
  1. Autoblog
  2. Wiadomości

Nowy Volkswagen Tiguan już w Polsce. Są ceny i dobra wiadomość

Nowy Volkswagen Tiguan zadebiutował w Polsce, a wraz z nim - jego oficjalny cennik oraz dobra wiadomość. Przy czym dobra wiadomość w obecnych czasach brzmi: nie jest dużo drożej.

04.01.2024
11:32
Nowy Volkswagen Tiguan już w Polsce. Są ceny i dobra wiadomość
REKLAMA
REKLAMA

Dla szybkiego przypomnienia, obecnie Tiguan schodzącej generacji startuje z ceną od nieco ponad 145 000 zł. Na cenniki z wcześniejszych lat lepiej nie patrzcie, bo tylko się zdenerwujecie. Ja to zrobiłem i chyba nie ma powodu, żeby więcej osób popełniało ten sam błąd.

Przejdźmy może zamiast tego do nowego Tiguana.

Nowy Volkswagen Tiguan w Polsce - ceny

Volkswagen Tiguan

153 390 zł - tyle trzeba zapłacić za najtańszą wersję, co o dziwo nie oznacza, że jest to bazowa wersja wyposażenia. Wspomnianą kwotę przyjdzie nam zapłacić za Tiguana w wersji Life (bazowa to po prostu Tiguan) z silnikiem 1.5 TSI o mocy 130 KM i siedmiostopniową przekładnią DSG. Dla poszukujących ciut mocniejszych silników będzie to samo auto, ale z 1.5 eTSI o mocy 150 KM, wycenione już na 161 790 zł.

Dzięki niewielkiej dopłacie (ok. 1000 zł) będziemy mogli kupić Tiguana z jednym albo drugim silnikiem w wersji Special Edition, czyli z lakierem metalicznym, 18-calowymi felgami, srebrnymi relingami, bezkluczykowym dostępem, bezdotykowym otwieraniem i zamykaniem bagażnika, alarmem, oświetleniem Ambiente, światłami tylnymi 3D LED i kilkoma innymi dodatkami.

Jeśli komuś dalej mało, to za 179 590 zł będzie można kupić wersję 1.5 150 KM z wyposażeniem Elegance i... na tym kończy się gama benzynowa nowego Tiguana.

Opcje wysokoprężne będą dostępne w liczbie sztuk jeden, tj. pod maską może być tylko dwulitrowe TDI o mocy 150 KM, łączone z przekładnią DSG. Zmianą w stosunku do oferty benzynowej będzie fakt, że cennik otwiera wersja bazowa-bazowa, czyli Tiguan-Tiguan. Koszt? Minimum 163 890 zł, a za Elegance zapłacimy nawet 192 390 zł - i to bez dodatkowych opcji.

Kompletny cennik prezentuje się tak:

Nowy Volkswagen Tiguan - wyposażenie

W wersji bazowej znajdziemy m.in. reflektory LED, światła LED z tyłu, czarne relingi dachowe, trójramienną kierownicę obszytą skórą, fotele przednie z regulacją wysokości, dzieloną i składaną tylną kanapę, pakiet systemów bezpieczeństwa, czujnik deszczu, jednostrefową klimatyzację i w sumie nie chce mi się dalej sprawdzać, bo ta odmiana - według katalogu - nie ma nawet tempomatu. Trochę współczuje osobom, które dostaną taką wersję jako służbowy wóz. Tyle dobrze, że Tiguan-Tiguan nie będzie oferowany z silnikami benzynowymi, a pewnie te trafią w większości na nasze drogi.

Od odmiany Life zaczyna się już robić przyjemnie, bo na liście wyposażenia pojawia się m.in. automatyczna zmiana świateł mijania na drogowe, elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne, dodatkowe oświetlenie wnętrza i z zewnątrz, lepsza tapicerka, oświetlenie ambientowe z 10 kolorami, bagażnik z podłogą z regulowaną wysokością, komfortowe fotele przednie (z regulacją odcinka lędźwiowego)), tempomat, 3-strefowa klimatyzacja, bezprzewodowy App Connect oraz koło zapasowe zamiast zestawu naprawczego.

Elegance to już natomiast prawie pena opcja, wliczając w to lepsze LED-y z przodu i z tyłu, srebrne relingi dachowe, przyciemniane tylne szyby i boczne szyby dźwiękoszczelne, jeszcze lepsza tapicerka, podgrzewana kierownica, sportowe fotele z przodu z opcją masażu i podgrzewania, bezdotykowe otwieranie i zamykanie bagażnika, bezkluczykowy dostęp i uruchamianie samochodu, a także 18-calowe felgi w standardzie i 19-calowe na liście opcji.

REKLAMA

Wersja Special Edition to natomiast coś pomiędzy Elegance a Life. Znajdziemy tu m.in. lepsze LED-owe reflektory i dźwiękoszczelne szyby, ale już np. kierownica nie będzie podgrzewana, a fotele nie będą sportowe.

Wygląda więc na to, że tym razem kto pierwszy, ten lepszy, biorąc pod uwagę niespecjalnie wysoką wartość dopłaty do tej odmiany.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA