REKLAMA

Ludzie zrobią wszystko, byle zaparkować bliżej. Zobacz jak Łódź próbuje ratować trawniki

W ubiegły weekend spotkała mnie sytuacja godna umieszczenia w jakiejś komedii. Idąc chodnikiem, zauważyłem, że służby miejskie odgradzają taśmami trawniki. Na widok tego zjawiska zdębiałem i postanowiłem zapytać o logikę tego zabiegu. Okazało się, że chodzi o... chodzi o uchronienie zieleni przed parkującymi.

grodzenie trawników
REKLAMA

Trawniki, które odgradzali pracownicy, znajdowały się w niewielkiej odległości od łódzkiej Atlas Areny. To miejsce zdaje się być wielkim sukcesem komercyjnym i odbywa się tutaj naprawdę dużo eventów gromadzących publiczność z całego kraju. Pod halą znajduje się ogromny parking, a niewiele dalej znajdują się parkingi dworca Łódź Kaliska oraz Aquaparku Fali, ale to nie wystarcza. Ludzie z uporem maniaka rozjeżdżają trawniki dookoła hali. Patologia tego zjawiska stała się na tyle duża, że miasto postanowiło wprowadzić środki zapobiegawcze i odgradzać trawniki. Nagrałem na ten temat krótki filmik:

REKLAMA
@car_maruda

W Łodzi trzeba grodzić trawę, bo ludzie głupieją z parkowaniem #lodz #polska #parking #auto

♬ dźwięk oryginalny - car_maruda

Z komentarzy dowiedziałem się, że Atlas Arena to nie jest jedyne miejsce, gdzie takie środki zapobiegawcze są stosowane. Okazuje się, że tego typu tymczasowe zapory stosowane są również w czasie wydarzeń przy innych obiektach. Nie zdziwiłbym się, gdyby podobne rozwiązania były stosowane w innych miastach.

Parkowanie na trawniku. Co na to prawo?

Sprawa nie wygląda zbyt dobrze. W celu zobrazowania realiów posłużę cytatem z interpelacji poselskiej nr 2890 skierowanej do ministra infrastruktury:

Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym (PRD) nie zawiera słów „zieleń“ lub „trawa“. Parkowanie na trawnikach zieleni urządzonej lub w parku nie jest w żaden sposób regulowane przez prawo drogowe. W konsekwencji, w celu ukarania sprawcy parkowania na zieleni, które doprowadziło do jej zniszczenia, straże gminne i miejskie muszą korzystać z Kodeksu wykroczeń (art. 144 ustawy z dnia 20 maja 1971 – Kodeks wykroczeń – K.w.). Kodeks wykroczeń mówi jednak o „niszczeniu lub uszkadzaniu roślinności“. Oznacza to, że straże gminne zmuszone są do udowodnienia każdorazowo, że to właśnie przedmiotowe parkowanie doprowadziło do „uszkodzenia roślinności“. Istotniejszymi konsekwencjami braku odpowiednich zapisów regulujących postój pojazdów mechanicznych na zieleni oraz terenie przeznaczonym na zieleń są:

  1. brak możliwości założenia blokady na pojazdy parkujące na zieleni,
  2. brak możliwości wydania dyspozycji usunięcia pojazdu,
  3. brak możliwości nakładania punktów karnych na kierowców niszczących zieleń,
  4. brak możliwości ukarania właściciela pojazdu za niewskazanie sprawcy wykroczenia związanego z niszczeniem zieleni.

Te zaniedbania w prawie drogowym prowadzą do pogarszania stanu środowiska oraz zmuszają samorządy do fizycznego separowania zieleni w miastach. Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytanie: Kiedy Ministerstwo Infrastruktury planuje wprowadzenie przepisów regulujących parkowanie na zieleni do PRD oraz uwzględnienie tego wykroczenia drogowego w taryfikatorze mandatów?

A co na to ministerstwo infrastruktury?

Pełną odpowiedź znajduje się tutaj, ale zasadniczo to wystarczy przeczytać jeden akapit, o ten:
(...)przepisy ustawy – Prawo o ruchu drogowym, określają zasady dotyczące zatrzymywania się i postoju pojazdu na drodze bez względu na rodzaj nawierzchni. Z tych też względów w ocenie resortu infrastruktury zmiana przepisów w zakresie wskazanym w interpelacji nie wydaje się uzasadniona.

Także zabawa w kotka i myszkę będzie trwała dalej, a pomysł na grodzenie trawnika wydaje się być całkiem sensowny. A co wy na to?

REKLAMA

Czytaj więcej:

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-02-19T17:09:50+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T18:07:47+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T15:44:06+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T14:11:53+01:00
Aktualizacja: 2025-02-18T13:39:02+01:00
Aktualizacja: 2025-02-17T13:09:43+01:00
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA