Elektryczny MAN będzie produkowany w Polsce
Okazuje się, że nawet duże samochody dostawcze wchodzą na drogę elektryfikacji. I tak oto elektryczny MAN eTGE będzie produkowany w fabryce Volkswagena we Wrześni. Seryjna produkcja tego modelu rozpocznie się w lipcu.

Koncern Volkswagen AG zaliczył oficjalnie Wrześnię do grona 16 zakładów, w których produkowane będą auta elektryczne. Małe „elektryki” w segmencie aut dostawczych produkuje już od lat Renault – np. Kangoo Z.E.
Pierwszy elektryczny MAN
Model eTGE to pierwszy samochód elektryczny marki MAN, który trafi do powszechnej sprzedaży.
Oferta skierowana jest przede wszystkim do klientów flotowych, którzy będą obsługiwani w ramach odpowiednio dostosowanej koncepcji serwisowania.
Zasięg do 160 kilometrów
Jak podaje spółka MAN Truck & Bus Polska, ponad 70% lekkich pojazdów użytkowych stosowanych w transporcie miejskim pokonuje w ciągu dnia poniżej 100 km, poruszając się przy tym z niewielką średnią prędkością. Dlatego właśnie deklarowany zasięg eTGE do 160 km powinien się dobrze sprawdzić.
W przypadku zastosowania prądu zmiennego 220 V całkowity proces ładowania zajmuje około 9 godzin. Przy prawidłowej obsłudze akumulatorów o mocy 36 kW utrata mocy po dziesięciu latach i 2000 cyklach ładowania wynosi zaledwie 15%.
Co ciekawe i bardzo istotne, akumulatory zostały umieszczone pod fabryczną podłogą.
Tylko czy aż 90 km/h?
Prędkość maksymalna została ograniczona do 90 km/h. Moc maksymalna tego modelu to 136 koni mechanicznych przy 290 Nm maksymalnego momentu obrotowego.
Ładowność wynosi od 950 do 1700 kilogramów w zależności od homologacji (3,5 lub 4,25 ton).
Do tego bogate wyposażenie
MAN eTGE w wersji seryjnej ma bogate wyposażenie podstawowe. Obejmuje ono system nawigacji, ogrzewaną szybę przednią oraz inne układy wspomagające oraz ułatwiające jazdę i zapewniające bezpieczeństwo. W wyposażeniu seryjnym znajduje się także system hamowania awaryjnego EBA (Emergency Brake Assist), podobnie jak we wszystkich pozostałych pojazdach TGE.
Czy elektryczny samochód dostawczy podbije polski rynek? Wszystko chyba zależy od tego, jak konkurencyjny cenowo stanie się ten rodzaj napędu. Póki co nie zapowiada się, żeby samochody elektryczne stały się aż tak ekonomiczne, jak chcieli by ich producenci. A w polskich warunkach wytwarzania prądu z węgla też dokładają się do ogólnej emisji CO2.