REKLAMA

Radiowóz w trakcie pościgu wpada pod miejski autobus. To nie mogło skończyć się dobrze

W Szczecinie doszło do wypadku z udziałem radiowozu. W trakcie pościgu funkcjonariusze wjechali pod miejski autobus. 9 osób, w tym dwoje dzieci, trafiło do szpitala. W sieci dostępny jest film, który raczej przesądza, kto zawinił w tej sytuacji.

Radiowóz w trakcie pościgu wpada pod miejski autobus. To nie mogło skończyć się dobrze
REKLAMA

Na jednym z portali informacyjnych czytam, iż z niewiadomych przyczyn autobus miejski zderzył się z radiowozem policyjnym. Wydaje mi się, że przyczyny są zupełnie jasne i wszystko widać na filmie pochodzącym od świadka zdarzenia.

REKLAMA

Zderzenie radiowozu z autobusem miejskim

Radiowóz uczestniczył w pościgu za samochodem, który nie zatrzymał się do kontroli. Widzimy, jak ścigany pojazd wyjeżdża z ulicy podporządkowanej i skręca w lewo. Podążający za nim policjanci zachowują się tak samo, ale skutek jest zupełnie inny. Z impetem, a przynajmniej bez znacznego ograniczenia prędkości, z którą się poruszał, uderza w nich miejski autobus.

Siła uderzenia jest tak duża, że policjanci zostają zakleszczeni w samochodzie. Te przykre chwile można oglądać na filmie udostępnionym przez motocyklistę, który zatrzymał się i usiłował im pomóc. Mimo ich trudnego położenia policjanci raczej będą mieli kłopoty. Ścigany uciekł i nie został jeszcze odnaleziony.

Kiedy radiowóz jest pojazdem uprzywilejowanym — przepisy

Warto w tej sytuacji przypomnieć, co może, a czego nie może pojazd uprzywilejowany i czy radiowóz jest pojazdem uprzywilejowanym.

Radiowóz nie jest pojazdem uprzywilejowanym. Dopiero gdy włączy sygnalizację świetlną i dźwiękową, zyskuje taki status. Samo włączenie sygnalizacji świetlnej nie czyni go pojazdem uprzywilejowanym. Jest wtedy zwykłym pojazdem.

Pojazd uprzywilejowany to:

  • pojazd wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych
  • i jednocześnie sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie,
  • jadący z włączonymi światłami mijania lub drogowymi.

Na filmie widzimy, iż radiowóz używał sygnalizacji dźwiękowej i świetlnej, więc występował w ruchu ulicznym jako pojazd uprzywilejowany. Nie daje to jednak kierowcy takiego pojazdu całkowitej wolności od stosowania się do przepisów, czy pierwszeństwa zawsze i wszędzie.

Art. 9 Ustawy — prawo o ruchu drogowym mówi, że uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się.

To nie znaczy, że radiowóz może nie stosować się do przepisów ruchu drogowego.

Kierujący takim pojazdem może na przykład przejechać przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, czy wjechać pod prąd. Nie zwalnia go to z obowiązku zachowania ostrożności. Gdy w takiej sytuacji dojdzie do wypadku lub kolizji, może zostać ukarany. Zapewne tak stanie się i w tym wypadku.

Policjanci będą mieli kłopoty

Policjanci ścigali kierowcę, który nie zatrzymał się do kontroli. Mieli również prawidłowo włączoną sygnalizację świetlną i dźwiękową. Jednak nie zachowali ostrożności podczas wjazdu na to skrzyżowanie. Przepisy nie zwalniają z ich odpowiedzialności za takie zachowanie.

Widać też, że... niewiele widać. Wyjeżdżając z tej drogi podporządkowanej, najprawdopodobniej nie widzieli, jak wygląda sytuacja na drodze głównej. Kierowca autobusu miejskiego też miał niewiele czasu na reakcję. Kwestią sporną może być, czy mógł ich w ogóle widzieć, choć powinien ich usłyszeć. Tak na Mapach Google prezentuje się wyjazd z ul. Winogronowej, z której wyjechał radiowóz.

Źródło: Google

Wina policjantów raczej jest przesądzona, mimo że nikt jeszcze jej nie ogłosił.

REKLAMA

Zdjęcie główne: kadr Stop Cham YT

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA