Zaplanuj podróż z elektrycznym Volkswagenem ID.5. Ma na pokładzie odstresowywacz

Z ładowaniem samochodu elektrycznego nie ma problemu, gdy ładujemy go w domu. Wtykamy wtyczkę do gniazdka, by na drugi dzień cieszyć się odzyskanym zasięgiem. Ale przychodzi w końcu czas wakacyjnych wyjazdów, a wraz nim potrzeba naładowania elektrycznego samochodu w podróży. Stare nawyki mogą nie wystarczyć, żeby poradzić sobie z jeszcze niedoskonałą infrastrukturą ładowania. Gdzie się zatrzymać na ładowanie i jak sprawę załatwić szybko? Trzeba zaplanować uzupełnianie energii w akumulatorach.

Pomocne są wtedy rozwiązania on-line. Dzięki aplikacjom na telefon lub stronom internetowym możemy w łatwy sposób zaplanować podróż naszym samochodem. Musimy znaleźć interesujące nas stacje ładowania na trasie i wyliczyć, ile czasu musimy przy nich spędzić. Właściwie to nie musimy, bo gotowe rozwiązania zrobią to za nas, wystarczy podać miejsce docelowe i początku podróży. Tylko po co sięgać do zewnętrznych rozwiązań, gdy pomóc może nam nasz samochód?Udoskonaloną funkcję planowania podróży posiada Volkswagen ID.5 z oprogramowaniem w wersji 3.0, podobnie jak modele ID.3 i ID.4.

Nie wszystkie samochody elektryczne ułatwiają ładowanie w podróży. Niektóre z nich mogą wyszukiwać stacje ładowania i można wybrać je jako cel podróży, ale nie umożliwiają zaplanowania podróży. Opcja wyszukiwania stacji ładowania bywa też głęboko ukryta w menu systemu multimedialnego. Informacja, gdzie jest stacja ładowania na drodze naszej podróży nie jest wystarczająca, by sprawnie zaplanować drogę. Ważna jest opcja planowania trasy w oparciu o stacje ładowania.

Oprogramowanie w wersji 3.0 w Volkswagenach ID, poza udoskonalonym planerem podróży, przynosi też rzeczy drobne, ale wciąż pomocne. Trafiły między innymi na ekran za kierownicą. Widoczna tu ikona baterii wskazuje procent naładowania, dotychczas po tę informację należało sięgnąć do menu z poziomu ekranu centralnego. Teraz stały dostęp do informacji o poziomie naładowania ułatwia kontrolowanie zużycia energii. Możemy obserwować, jak tempo naszej jazdy wpływa na jej zużycie i odpowiednio je korygować. Nawet najlepszy komputer nam nie pomoże, jeśli będziemy marnować zgromadzoną energię, niepotrzebnie zwiększając jej zużycie.

Inna zmiana dotyczy zestawu akumulatorów. Te o pojemności 77 kWh mogą być ładowane z mocą 135 kW. Taka moc pozwala wyraźnie skracać czas spędzany przy stacji ładowania w podróży. Takie wartości uzyskamy tylko korzystając ze stacji szybkiego ładowania prądem stałym. Fabryczna nawigacja oparta na oprogramowaniu w wersji 3.0 pozwoli nam je znaleźć. To rozwiązanie znajdziemy w Volkswagenie ID.5, który swoimi rozmiarami zachęca do dalszych, rodzinnych wypadów.

To zależy skąd się jedzie i z jakim poziomem naładowania akumulatorów. Nie musimy się nad tym przesadnie długo zastanawiać, siedzieć dzień przed podróżą z kalkulatorem lub zewnętrzną aplikacją, która pomoże nam zaplanować drogę. Samochód sam obliczy, czy nasze miejsce docelowe jest w zasięgu naszego samochodu bez dodatkowego ładowania po drodze. Jeśli droga jest dłuższa niż zasięg przy obecnym poziomie naładowania, zostaną zaproponowane punkty ładowania.

Trasa i punkty ładowania w czasie drogi zostaną skalkulowane tak, by jak najszybciej dotrzeć do celu podróży. Istotne w obliczeniach będą informacje o ruchu ulicznym i pożądany przez nas stan naładowania baterii na miejscu. W końcu dojechać to jedno, ale po przybyciu trzeba się też swobodnie poruszać.

Każdy plan opiera się na jakichś założeniach. Kierowca może zepsuć plan jadąc zbyt szybko i zużywając dużą ilość energii. Przebieg podróży również może przynieść niespodzianki - mogą trafić się nieoczekiwane objazdy lub postoje. Planer podróży zareaguje na zmiany.

Większość nawigacji proponuje kilka wariantów dróg, którymi można dotrzeć do celu. Z planerem ładowania jest podobnie, ale ten skupia się na różnych opcjach ładowania. Może zaproponować kierowcy dwa krótsze postoje przy stacjach o większej mocy ładowania lub jeden dłuższy, przy ładowarce o niższej mocy. Proponowanie opcji pozwoli również na wybór stacji ładowania należących do sieci, z której chcemy skorzystać.

Planer podaje też informacje o stanie naładowania akumulatorów, z jakim dojedziemy do stacji, a także przy jakim możemy go opuścić. Nie musimy za każdym razem ładować samochodu do pełna. Pomoże to obniżyć koszty i skrócić czas ładowania. Wiemy też, ile czasu spędzimy przy ładowarce, co ułatwia planowanie posiłków.

Uzbrojeni w plan podróży, możemy startować, ale w niej może wspomóc nas jeszcze jeden samochodowy system. Travel Assist przewiduje ograniczenia prędkości na drodze, zarówno te wynikające z przepisów, jak i te z jej warunków. Samochód może sam wytracać prędkość przed skrzyżowaniami lub ostrzejszymi zakrętami. Ta funkcja jest przydatna nie tylko ze względu na zwiększanie bezpieczeństwa, ale też wspomaga rekuperację energii. Rozsądne gospodarowanie zużyciem energii zgromadzonej w akumulatorach czyni podróż tańszą i mniej stresującą.

Dobry planer z możliwościami ładowania to podstawa w elektrycznym samochodzie, którym chcemy wybierać się poza miasto. Wprawdzie dostępne są dobre planery podróży, choćby w formie aplikacji na telefon, ale nie monitorują one stanu naładowania akumulatorów na bieżąco. Rozwiązania fabryczne ułatwiają planowanie podróży elektrycznym samochodem. Właśnie takie jest dostępne w Volkswagenach ID.3, ID.4 i ID.5 z oprogramowaniem w wersji 3.0.

W zależności od wariantu i wersji zużycie energii wynosi od 16,6 kWh/100 km do 20,7 kWh/100 km (na podstawie świadectw homologacji typu, dla cyklu mieszanego), emisja CO2 0 g/km. Zużycie energii zostało określone zgodnie z procedurą WLTP. Szczegóły dot. WLTP, czasu ładowania i zasięgu sprawdź na stronie www.volkswagen.pl lub zapytaj Autoryzowanego Dealera Marki Volkswagen. Informacje na temat odzysku i recyklingu pojazdów znaleźć można na stronie www.volkswagen.pl.