REKLAMA

Pięć skrzynek batata, osiem worków kukurydzy, oto pańska nowa Toyota Hilux

Toyota Hilux, która jest do kupienia za parę skrzynek zboża, kukurydzy i  innych płodów rolnych, to mechaniczny dowód na to, że barter w XXI wieku ma się bardzo dobrze. Czekam na polską edycję, bo mam parę hektarów, które chętnie obsadzę cebulą.

toyota hilux barter
REKLAMA
REKLAMA

Barter, czyli handel wymienny, towarzyszy cywilizacji od zawsze. Kiedyś wymienialiśmy się kolorowymi kamyczkami, tkaninami, czy innymi produktami, żeby nabyć inną rzecz. W wielu kulturach przedmioty były pewniejszym sposobem handlu niż posługiwanie się pieniędzmi. Podobnie jak dzisiaj, kiedyś nie każdy miał odpowiednią ilość pieniędzy, żeby za nie coś kupić, ale mógł mieć produkty, które były wartościowe dla drugiej strony transakcji. Jak pokazuje przykład Brazylii, handel wymienny ma się bardzo dobrze, bo tam rolnicy nie muszą płacić pieniędzmi za samochody. Mogą to robić za pomocą tego, co wyhodowali. Farmer z Brazylii może powiedzieć, że zapłacił za samochód jak za zboże.

toyota hilux barter
Postarałem się na 11 procent

Toyota oferuje barter. Farmer może nabyć model Hilux w zamian za produkty rolne

16 proc. sprzedanych Toyot w Brazylii kupują ludzie związani z agrobiznesem. Dlatego w 2019 roku wystartował tam pilotażowy program, który umożliwiał wymianę płodów rolnych na samochód. Najwidoczniej był sukcesem, ponieważ Toyota właśnie postanowiła go rozszerzyć. Obejmie on 9 z 26 stanów Brazylii. Rolnicy mogą zapłacić za nowy samochód różnego rodzaju zbożem: soją, kukurydzą itd. W programie oprócz Hiluxa dostępne są dwa SUV-y: Toyota SW4 (inaczej Fortuner) i Toyota Corolla Cross. Farmer zainteresowany barterem idzie do jednego z salonów i tam pytają się go czy płaci kartą, gotówką, czy ziarnem. To ostatnie ma być liczone po cenach rynkowych. Wszyscy są zadowoleni: farmer, bo bezproblemowo pozbył się plonów i Toyota, bo nie dość, że sprzedała samochód, to może spekulować zbożem i produktami rolnymi. Jest jednak pewien haczyk – tylko plantację, które mają certyfikat zrównoważonej produkcji, mogą wymienić plony za Toyoty.

toyota hilux barter 2
Barter obejmuje nie tylko Toyotę Hilux
REKLAMA

I teraz należy się zatrzymać i zastanowić się, po co Toyocie produkty rolne. Czy uważają, że brazylijski real nie jest stabilną walutą? A może przygotowują się na ciężkie czasy, które niewątpliwie nadejdą ze względu na zmiany klimatyczne powodujące zmniejszenie ilości zbieranych plonów? Nie wiem, ale domyślam się, że na tej operacji na pewno nie tracą. I w tej to Toyota jest tą stroną umowy, który wręcza kolorowe kamyczki w zamian za złoto. Może zdobyte zboże trafia do innych rejonów świata, gdzie cena za nie jest znacznie wyższa niż w Brazylii.

Czekam na polską edycję, w której będę mógł zapłacić ziemniakami albo cebulą. Za ile działkowych plonów dałoby się dostać nowego Yarisa w hybrydzie?

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA