REKLAMA

Stara Dacia nie rdzewieje. Logan z 2004 r. dostał nowy przód i będzie żył wiecznie

Irański przemysł motoryzacyjny składa się głównie z endemitów i samochodów, które umarły dawno na innych rynkach. Nikt nie narzeka. Tym razem unieśmiertelniono Dacię Logan pierwszej generacji pod wspaniałą nazwą Saipa Cadila. 

saipa cadila
REKLAMA

Po naszych ulicach mkną już białe Logany III z LPG wożąc klientów „taxi na aplikację”. Tysiące ich można też zobaczyć w Stambule pod nazwą Renault Taliant. Tymczasem w Iranie hegemon tamtejszego rynku motoryzacyjnego, czyli firma Saipa, przedstawił właśnie najnowsze wcielenie Dacii Logan z 2004 r., czyli pierwszą generację w mocnym „caro plusie”. Nie wiem, czy jesteście na to gotowi, bo ten perski lifting sprawił, że prawie oddałem obiad na perski dywan.

REKLAMA

Beng!

View post on Instagram
 

Nazwa jest wspaniała: SAIPA CADILA. To prawie Cadillac!

Ten pojazd przez lata był znany w Iranie jako Renault Tondar, przy czym słowo Tondar znaczy to samo co angielskie „thunder”, bo to to samo słowo – jak wiele słów w języku perskim, które są podobne do europejskich. Następnie Francuzi wycofali się z rynku irańskiego z powodu sankcji międzynarodowych przeciwko temu krajowi, ale pozostawili linię produkcyjną Tondara. Irańczykom chwilę się zeszło na modernizowaniu jej, jednak wreszcie zrobili i oto jest, Saipa Cadila rocznik 2023, czyli irańskie premium. Przypomnijmy, że jak na irańskie realia, jest to samochód nowoczesny – jeszcze niedawno wytwarzano tam pick-upa na bazie Paykana, czyli Hillmana Huntera z lat 60., a podstawowym autem jest Saipa Saba na bazie Mazdy 121 z 1985 r.

saipa cadila

Można się podśmiewać z tych modyfikacji, ale w sumie nie wyszło tak źle i o dziwo, zmieniono naprawdę sporo elementów nadwozia. Zwracam uwagę, że trzeba było zrobić całą nową tylną klapę, zderzak i błotniki, a z przodu zmieniły się właściwie wszystkie panele poszycia zewnętrznego. Bez zmian zostały tylko drzwi i szyby. Jeszcze większe wrażenie robią zmiany w kabinie:

Nowoczesne wskaźniki, inny panel klimatyzacji. Skórzane fotele i system multimedialny z ekranem. Sporo tego i wcale nie wygląda źle. Może z wyjątkiem okropnej kierownicy. Ale to i tak bardzo dużo na irański rynek i tak jak wspominałem, na tle reszty tamtejszej oferty jest to coś z wyższej półki. Śmieszne, że prawie 20 lat po premierze Logana w Europie – najtańszego nowego samochodu – wraca on jako klasa premium w innej części świata. Jest to dowód na niezasypywalną przepaść techniczno-rozwojową między wschodem a zachodem.

Nie zgadniecie skąd pochodzi silnik Saipy Cadila

Nazywa się ME16, ma 1,6 litra pojemności i 16 zaworów. Nie jest to już K4M z Renault, tylko całkiem inna jednostka. Jaka? Nie uwierzycie: ta sama, co w Citroenie C-Elysee/Peugeocie 301, czyli PSA EC5. Czyli oni tam produkują Renault z silnikiem Peugeota. Powinni gdzieś jeszcze robić BMW z silnikiem Mercedesa albo Volvo z silnikiem Saaba, to by było świeże. Saipa Cadila to czysta wspaniałość, bo niby to produkt korporacyjny od wielkich koncernów, ale zbudowany niezależnie i zupełnie poza nimi przez bardzo mocno izolowany przemysł motoryzacyjny, który musi radzić sobie sam. Bardzo jestem ciekaw jak będzie z jakością tego, chociaż już teraz mogę powiedzieć niemal na sto procent: nikt nie będzie narzekał. Saipa Cadila trafia na moją listę samochodów, które chciałbym choć raz w swoim życiu zobaczyć na żywo, zaraz obok Khazar-Peugeota 406 i pojazdu pod nazwą Peugeot-Paykan Roa, który był Peugeotem 405 na podwoziu Hillmana Huntera.

Czytaj również:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-01T17:24:50+02:00
Aktualizacja: 2025-03-31T13:51:48+02:00
Aktualizacja: 2025-03-31T08:01:02+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA