REKLAMA

Potrzebna jest Wasza pomoc. Chcemy zrobić wystawę polskiego tuningu

Razem z Klasykami w FSO chcemy zrobić wystawę dokumentującą polski tuning. Będę po niej oprowadzał. No bo kto, jak nie ja?

polski tuning
REKLAMA
REKLAMA

Od tuningu zaczynałem moją karierę w motoryzacji. Przez 4 lata pracowałem w czasopiśmie Maxi Tuning wydawanym w Polsce na licencji hiszpańskiej (a może francuskiej, do dziś nie wiem). Z modą na tuning wiąże się masa ciekawych wspomnień, a niektóre znajomości wtedy zawarte trwają do dziś. Widziałem masę ciekawych projektów i dowiedziałem się setek ciekawostek, w szczególności z tematu ulepszania silników. Tuning nie był taki zły, tylko miał słabe skojarzenia – z paleniem gumy, burdami na zlotach i obciachowymi gadżetami. W rzeczywistości w Polsce powstały dziesiątki ciekawych i bardzo udanych projektów, zarówno wizualnych (tu wiadomo, wszystko jest kwestią gustu – mnie się podobały), jak i mechanicznych, od różnych sleeperów aż po samochody do drag racingu.

To wszystko umarło gdzieś tak ok. 2007 r.

A ceremonią pogrzebową polskiego tuningu była ostatnia edycja Auto Tuning Show w Słupsku. Byłem tam, i jak widzieliście kiedyś film, gdzie palące gumę na betonowej rampie BMW 7 przewraca się na dach, to w tle widać nawet moją sylwetkę. Niestety, tego filmu nie mogę już znaleźć na Youtube. Pamiątki po czasach, gdy polski tuning był u szczytu popularności, coraz szybciej znikają.

Dlatego powstał pomysł wystawy

W ramach warszawskiej wystawy Klasyki w FSO miałaby powstać podwystawa przedstawiająca najciekawsze pojazdy i projekty z najlepszych czasów polskiego tuningu. Sam mam ogromne archiwum zdjęciowe, ale brakuje nam przede wszystkim samochodów po tuningu. Może ktoś z Was jeszcze ma lub zna osobę, która ma auto po tuningu wizualnym i chciałaby je pokazać na wystawie? Podkreślę, że jest to wystawa historyczna, i żadna „beka z tuningu” już nie wchodzi w grę, wręcz przeciwnie.

Szukamy też gadżetów tuningowych

Nakładki na pedały, naklejki z diabełkiem gryzącym kolektor ssący, pokrowce na fotele i cokolwiek, co jeszcze uda się znaleźć. Wszystko przyda się na wystawie. W szczególności jednak chodzi o samochody, każdy pozostały jeszcze „przy życiu” projekt tuningowy jest na wagę złota. Wiem, że wciąż jeżdżący jest biało-czerwony CRX, którego zdjęcia można znaleźć na fanpage Archiwum Polskiego Tuningu. A to na pewno nie jedyne takie auto w Polsce.

REKLAMA

Pomożecie w znalezieniu rzeczy na wystawę? Będę po niej oprowadzał i opowiadał ciekawe (mam nadzieję) historie z czasów świetności tuningu. Na przykład o najbardziej ambitnym, nigdy niedokończonym polskim projekcie tuningowym.

piszcie na [email protected] albo na fanpage Klasyki w FSO.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA