Polestar 1 w końcu ma oficjalną cenę. Szwedzi mierzą naprawdę wysoko
Pierwszy samochód ze stajni Polestara właśnie doczekał się oficjalnej ceny. Wyjątkowa hybryda powala teraz na kolana nie tylko wyglądem i możliwościami, ale i kosztem zakupu. Choć jeśli zestawić go z rywalami, można mówić o naprawdę dobrej ofercie.
155 tys. euro, czyli około 650 tys. zł - tyle będą musieli zapłacić ci, którzy do swojej motoryzacyjnej kolekcji będą chcieli dołączyć model Polestar 1 i mieszkają w Europie. Trochę lepszą ofertę otrzymali mieszkańcy Stanów Zjednoczonych - dla nich cena wynosi 155 tys. dol., czyli równowartość ok. 534 tys. zł. Choć jeśli doliczyć obowiązujące tam podatki, różnica w cenie odrobinę maleje.
Do tej pory zainteresowanie zakupem Polestara 1 wyraziło aż 7 tys. osób. Pytanie, ile z nich zdecyduje się kupić samochód po ujawnieniu ceny, a ile wycofa swoje rezerwacje (równowartość ok. 10 tys. zł). P1 nie trzeba przy tym kupować na własność - w najbliższym czasie Polestar ma zaprezentować szczegóły planu abonamentowego, który pozwoli cieszyć się autem bez konieczności opłacania pełnej jego wartości.
Polestar 1, czyli właściwie co?
Czyli przepiękne, dwudrzwiowe, teoretycznie czteromiejscowe coupe, stworzone przez Polestara - do niedawna tunera Volvo, a od pewnego czasu częściowo niezależnego producenta. Podobieństwa z zewnątrz i w środku do modeli Volvo z serii 90 nie są wiec zupełnie przypadkowe.
To, co przede wszystkim różni Polestara 1 od reszty szwedzkiej stali, to napęd. Hybrydowy układ generuje aż 600 KM i 1000 Nm. Dodatkowo na jednym ładowaniu akumulatorów (pojemność 34 kWh) można przejechać w trybie elektrycznym aż 150 km - co jest wynikiem rekordowym w skali rynku. Polestar zdecydował się też na daleko idące zmiany m.in. w zawieszeniu samochodu, a także budowie karoserii.
Po modelu 1 przyjdzie czas oczywiście na kolejne. Polestar 2, który zadebiutuje w 2019 r., ma być średniej wielkości samochodem w pełni elektrycznej. Później na rynek trafi Polestar 3 - elektryczny SUV.
Polestar 1 - co na to konkurencja?
W zasadzie niezbyt wiele, przynajmniej nie na tym pułapie cenowym. Hybrydowa Panamera Turbo (bezdyskusyjnie bardziej praktyczna - zwłaszcza w nadwoziu kombi) generuje wprawdzie moc 680 KM, ale za to jej cena startuje od około 900 tys. zł. Słabsza hybryda - Panamera 4 E-Hybrid, oferuje zaledwie 462 KM i kosztuje 530 tys. zł. i8 Coupe to z kolei 374 KM i cena od 636 tys. zł.
Polestar może wiec sporo namieszać w segmencie absurdalnie mocnych hybryd. I oby tak było, bo zobaczenie tego auta na żywo jest naprawdę świetnym przeżyciem.