REKLAMA

Mycie samochodu zimą. O tych zasadach trzeba pamiętać

Mycie samochodu zimą, szczególnie kiedy temperatury wyraźnie spadają, może wydawać się kiepskim pomysłem. Prawda jest jednak inna - samochody trzeba myć, żeby uniknąć późniejszych sporych wydatków. 

mycie samochodu zima
REKLAMA
REKLAMA

Zimą wcale nie jest biało i czyściutko. Zima oznacza pośniegową breję i wszechobecny brud. Jak już ulepimy bałwana i porzucamy się gałkami, warto zainteresować się samochodem. To co zalega na drogach w ogóle mu nie służy.

Samochody są zimą brudniejsze niż zwykle

Trudno na ulicach wypatrzeć czyste auto, wszyscy przez większość zimy jeździmy brudnymi pojazdami. Jedni się złoszczą na ten stan rzeczy, bo lubią mieć wszystko czyste, inni nie chcą myć zimą swojego samochodu, bo i tak się zaraz pobrudzi. Niewątpliwie jest to prawda, ale takie postępowanie może się zemścić.

Czy mycie samochodu zimą to dobry pomysł?

Najgorsza jest sól drogowa, którą powszechnie stosują polscy drogowcy. Podobnie jak reszta brudu, także i sól całkiem nieźle przyczepia się do samochodów, co w połączeniu z wilgocią i temperaturami dodatnimi potrafi szybko przerodzić się w rudy problem. Dla wielu najważniejsze jest czyste nadwozie, ale zimą powinniśmy się skupić na innych obszarach. Zimą ważne jest mycie podwozia.

mycie samochodu zimą
Mycie samochodu zimą. fot. alexfan32, Shutterstock.com

Mycie samochodu zimą - jak to zrobić?

Najprościej i najwygodniej byłoby skorzystać z myjni automatycznej, bo zwykle działają one, jeśli temperatura otoczenia nie spadła poniżej minus 10 stopni Celsjusza. To rozwiązanie ma też wady. Przeciętna skuteczność mycia to niewielki problem, większym jest zwiększone ryzyko uszkodzenia auta - zwłaszcza przez porysowanie lakieru i szyb. Ryzyko bierze się stąd, że w wielu myjniach stan szczotek woła o pomstę do nieba - są zużyte i wręcz najeżone drobinami piasku i podobnymi zanieczyszczeniami. Istnieją też myjnie automatyczne, które korzystają z bezpieczniejszych dla lakieru szczotek gąbkowych lub tekstylnych, ale nie zawsze znajdziemy taką w okolicy.

W związku z powyższym dobrze jest poszukać albo myjni samoobsługowej, albo myjni ręcznej obsługiwanej przez wykwalifikowany personel. W obu przypadkach przy odpowiedniej staranności naszej lub owego personelu, auto prawdopodobnie uda się umyć skuteczniej niż na automacie. Ponieważ mówimy jednak o okresie zimowym i związanymi z tym niskimi temperaturami, trzeba pamiętać, że w przypadku samodzielnego mycia auta łatwiej to robić, jeśli temperatura otoczenia nie spadła poniżej zera i jest możliwie wysoka - inaczej ryzykujemy, że auto pokryje lodowa skorupa, zanim zdążymy je osuszyć. Niewiele tego rodzaju obiektów posiada suszarki.

mycie samochodu zimą
Mycie samochodu w zimie / fot. Ruslan Malysh, Shutterstock.com

Zdecydowanie powinno się starannie osuszyć newralgiczne punkty nadwozia - jak np. uszczelki, które mogłyby przymarznąć (warto przy okazji zastosować na nich sztyft lub sprej silikonowy). Uwagi mogą też wymagać wkładki zamków, najlepiej je osuszyć i zabezpieczyć przed dostępem wody, inaczej mogą zamarznąć.

Mycie auta zimą - nie zapomnij o podwoziu

Mycie karoserii to tylko połowa sukcesu - pozbyć należy się też zanieczyszczeń czyhających tam, gdzie ich zwykle nie widać, czyli pod autem. Problem w tym, że o porządne mycie podwozia jest bardzo trudno. Myjnie automatyczne mają bardzo ograniczoną skuteczność w tym zakresie, o ile są w ogóle wyposażone w odpowiednie dysze. Nieco lepiej jest w przypadku samodzielnego mycia auta, gdzie możemy lancę z wodą pod ciśnieniem odpowiednio pokierować - choć z pewnością nie będzie to zbyt wygodne.

Rozwiązaniem problemu są podnośniki - poza tradycyjnymi, które podnoszą całe auto (jak np. na niektórych stacjach kontroli pojazdów), istnieją też takie przechylające auto na bok, jak i takie unoszące jedną z osi pojazdu. Efekt jest ten sam - umożliwienie wygodnego dostępu do podwozia. Jest to rozwiązanie stosunkowo rzadko spotykane (przynajmniej w mniejszych miejscowościach), ale bezkonkurencyjne jeśli chcemy dokładnie oczyścić spód auta. Czasem spotyka się też możliwość umycia podwozia z kanału.

Nie jest to zbyt zimowe zdjęcie, ale za to jest podnośnik. / fot. wisely, Shutterstock.com
REKLAMA

Mycie auta zimą - jak często to robić?

To oczywiście zależy od warunków, w jakich pojazd jest użytkowany oraz od intensywności tego użytkowania. Przy typowym użytku większości kierowców można szacować, że mówimy o wizycie w myjni z częstotliwością od 1 do 2 razy na miesiąc. Chyba że mieszkacie w okolicy, gdzie soli drogowej stosuje się mniej - wtedy można pomyśleć o rzadszym czyszczeniu samochodu. Najgorzej będą i tak mieć samochody niemyte, ale garażowane. Jeśli nie będziemy usuwać soli, a damy brudowi ciągle rozmarzać w ciepłym garażu, skutki mogą być przykre, choć nie zobaczymy ich od razu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA