Łada Niva przeżyje nas wszystkich, właśnie dostała lifting numer 2137. Czy to już SUV?
Tak właśnie wygląda najnowsza odsłona rosyjskiej terenówki, której pełna nazwa brzmi Łada Niva Legend. Mimo 47 lat rynkowej obecności rosyjska konstrukcja wciąż znajduje nabywców, a AwtoWAZ dba o jej atrakcyjność - dlatego właśnie przygotował jej drobną modernizację. Czy teraz to SUV?
Łada Niva swój nowomodny przydomek nosi dopiero od 2021 r., ale i tak każdy rozpozna starą, dobrą, prostą konstrukcję, która powstała jeszcze w czasach towarzysza Breżniewa. Jednak w rosyjskich samochodach nie trzeba nic zmieniać.
Niva była perfekcyjna od początku
Obecnie w salonach Łady znajdziemy trzy modele opatrzone nazwą Niva:
Pierwszy z nich to właśnie zmodernizowany Legend, który jest produkowany nieprzerwanie od 1977 r. z jedynie niewielkimi zmianami w wyglądzie. Na bazie tego modelu stworzono także wersję pięciodrzwiową, pickupa z pojedynczą i podwójną kabiną, czy model bez dachu o nazwie Landole. Dodatkowo, niezależna od AwtoWAZ firma WIS-Awto wytwarza także dostawcze wersje Nivy z paką.
Drugim modelem jest Niva Urban. W rzeczywistości jest to droższa wersja Nivy Legend produkowana od 2014 r. z mniej siermiężnym wyglądem - może się ona pochwalić plastikowymi nakładkami i grillem, upodabniającymi ją do nowoczesnych SUV-ów. We wnętrzu znajdziemy także nowocześniejszą deskę rozdzielczą z lepszym wyposażeniem, obejmującym w standardzie klimatyzację, elektrycznie regulowane lusterka, czy elektrycznie otwierane szyby.
Ostatnia jest Niva Travel. Jest to model swojego rodzaju drugiej generacji Nivy, która została pokazana w 1998 r. jako WAZ-2133 (w tamtym czasie AwtoWAZ nie używał jeszcze nazwy „Łada” na rodzimym rynku). Jednak gdy w 2001 r. AwtoWAZ i General Motors utworzyły spółką joint-venture, druga generacja rosyjskiego niby-SUV-a przeszła pod szyld Chevroleta - wówczas fajnie pasowało to oferty GM nad Wołgą, gdyż oprócz Nivy do gamy dodano także model o podobnej nazwie Viva (czyli „nasz” Opel Astra G). Gdy spółka upadła, Niva serii 2133 dostała trzecią markę w swojej rynkowej karierze - Łada - oraz dodatkowy przydomek „Travel”.
Więcej o rosyjskiej motoryzacji przeczytasz tutaj:
Nie no, żartowałem z tym pierwszym zdjęciem
Zdjęcie użyte na początku to model pięciodrzwiowy w wersji z początku XXI w., który wycofano w 2021 r. Tak naprawdę, nowa wersja Nivy Legend po liftingu wygląda tak:
Choć dla Łady modernizacja Nivy to motoryzacyjne wydarzenie roku, to dla Europejczyków „lifting” złożony z dwóch zmian zabrzmi raczej groteskowo. Pierwsza to wprowadzenie oświetlenia dziennego w technologii LED. Wiąże się to także z niewielką zmianą w wyglądzie, gdyż Niva klasycznej serii po raz pierwszy będzie miała białe klosze kierunkowskazów. Trzeba przyznać, że jest to jakaś nowość z dobrym skutkiem dla bezpieczeństwa, gdyż na pewno teraz Niva będzie miała lepsze oświetlenie. Niestety, nie każda - w podstawowej wersji wyposażenia Classic nowe światła będą wymagały dopłaty.
Drugą zmianą jest nowy kolor nadwozia. Tak, jeden. Nosi on nazwę „koriandr”, czyli „kolendra”, choć osobiście nazwałbym go „błotnista tundra w lipcu, kiedy na parę dni stopnieje śnieg”. Klienci mogli go już kiedyś oglądać na Nivie, lecz ostatnio był dostępny tylko w palecie nowocześniejszych modeli Granta i Vesta - był to chętnie wybierany kolor, dlatego AwtoWAZ postanowił go dołączyć także do oferty Nivy Legend, ale i pięciodrzwiowej Nivy Travel.
Ceny Łady Nivy Legend w Rosji startują od 981 tys. rubli (43 tys. zł), za podstawową wersję Classic. Dzięki niskiej cenie wciąż utrzymuje zadowalający poziom sprzedaży - w sierpniu 2024 r. w Rosji udało się sprzedać 3721 egzemplarzy Nivy Legend.