REKLAMA

A homologacja na radar jest? Nic tym nie wskórasz, mandat i tak trzeba zapłacić

Policjanci przez półtora roku wystawiali mandaty, choć ich radar nie miał odpowiedniej homologacji. Czy kierowcy mogą liczyć na anulowanie mandatów? Nic z tego.

homologacja radaru
REKLAMA
REKLAMA

„Czy mogę zobaczyć homologację tego urządzenia?” – pytają co sprytniejsi kierowcy policjanta zatrzymującego ich za przekroczenie prędkości. Liczą, że funkcjonariusz uzna, że nie ma ochoty na rozmowę o normach, kalibracjach i techniczno-prawnych aspektach sprzętu, więc machnie ręką, każe jechać i poszuka „łatwiejszego” celu. Czy to się udaje? Niespecjalnie.

Ale niektóre mierniki rzeczywiście nie miały homologacji

Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji Warszawa-Zachód kontrolowali kierowców sprzętem, który formalnie wciąż „czekał na badanie techniczne”. Nie miał więc wymaganych dokumentów i nie powinien być używany do mierzenia prędkości. Przez półtora roku, kiedy ten proceder trwał, na podstawie nielegalnego pomiaru ukarano 75 kierowców. Gdy sprawa wyszła na jaw, m.in. zdymisjonowano naczelnika komendy, a sześciu funkcjonariuszy używających urządzeń zostało ukaranych grzywnami. Co z kierowcami, którzy dostali mandaty za prędkość zmierzoną radarami bez homologacji?

Niestety – homologacja radaru nic tu nie zmienia

„Twarde prawo, ale prawo” – tak można by podsumować tę sprawę. „To wadliwe prawo” – skomentują niektórzy, zwłaszcza jeśli czyta nas któryś z ukaranych kierowców. Niektórzy z nich mogli np. na podstawie „nielegalnego” pomiaru otrzymać punkty karne, które sprawiły, że stracili uprawnienia do prowadzenia pojazdów.

Więcej o przepisach (i to wcale nie o kulinarnych, choć pewnie ich się tu spodziewacie):

Niestety, wygląda na to, że skoro mandaty zostały przez kierowców przyjęte, trzeba je zapłacić i nikt nawet nie myśli o oddawaniu pieniędzy. Nie pomogła nawet skarga do Rzecznika Praw Obywatelskich.

„W Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia brakuje zatem rozwiązania, które umożliwiłoby uchylenie prawomocnego mandatu karnego w powyższej sytuacji lub gdy przy wymierzaniu mandatu funkcjonariusz dopuścił się innego rażącego naruszenia prawa, jeśli mogło to mieć istotny wpływ na przebieg postępowania mandatowego. Ponadto od prawomocnego mandatu nie jest możliwe wniesienie kasacji. Nie można też wznowić postępowań w sprawie o wykroczenia, w których doszło do ukarania na podstawie wskazań urządzeń, które nie mogły być zgodnie z prawem używane przez policjantów” – napisano na stronie RPO.

Homologacja radaru a mandat – kiedy można anulować karę?

Maciej Wąsik, sekretarz stanu w MSWiA komentuje, że „kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia nie pozwala na usunięcie skutków prawnych nałożonego mandatu w sytuacji, gdy to policjanci popełnili błąd”. Dotyczy to zresztą nie tylko policji, ale i innych służb uprawnionych do wystawiania mandatów, jak np. Straż Graniczna.

Co musiałoby się stać, by podobna sytuacja skończyła się korzystniej dla kierowców? Potrzebne byłyby głębokie zmiany w prawie. To już kwestia działań Ministerstwa Sprawiedliwości. Nie wiadomo, czy Rzecznik Praw Obywatelskich złożył do ministerstwa odpowiedni projekt. Obecnie mandat może być anulowany w kilku konkretnych przypadkach – np. wtedy, gdy dotyczy sprawy, która nie jest wykroczeniem (czyli – przykładowo – zostanie wystawiony za przejazd na zielonym świetle) albo nałożono go na osobę młodszą niż 17 lat.

REKLAMA

Homologacja radaru – czy warto o nią pytać?

Po głośnej sprawie spod Warszawy policjanci powinni być już wyczuleni na kwestie formalne dotyczące ich urządzeń. W razie wątpliwości warto pamiętać, że po przyjęciu mandatu szanse na „sukces” są – jak widać – niewielkie.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA