REKLAMA

Kiedyś podrabiali Toyoty, dzisiaj je doganiają. Rzecz o marce, która dziś trzęsie branżą

BYD jest obecnie producentem aut aspirującym do miana największego na świecie. Firma robi stałe postępy w tym celu, jednak gdy spojrzymy na jego ofertę z 2009 r., to można odnieść wrażenie, że chodzi dwie, zupełnie różne firmy.

Kiedyś podrabiali Toyoty, dzisiaj je doganiają. Rzecz o marce, która dziś trzęsie branżą
REKLAMA

W 1995 r. powstała spółka Shenzhen BYD Battery Company Ltd., produkująca baterie niklowo-kadmowe. Oddział firmy który nas interesuje, czyli BYD Auto powstał w 2003 r., kiedy producent ogniw zakupił mikroproducenta samochodów o nazwie Xi'an Qinchuan Automobile, a następnie zmienił mu nazwę. Wtedy powstał też pierwszy samochód z logo BYD, zwany Flyer - miejskie auto, będące de facto nowym nadwoziem na podwoziu starego Suzuki Alto.

Sześć lat później byli już jednym z najważniejszych producentów aut w Chinach, z sześcioma różnymi modelami w gamie - a przynajmniej tak wynika z katalogu samochodowego z 2009 r., który znalazłem ostatnio w czeluściach swojego mieszkania. W nim oferta BYD wygląda zgoła inaczej, niż ta którą znamy obecnie.

REKLAMA

Podróbka Toyoty Aygo i Formuły 1 w jednym

Ofertę BYD w 2009 r. otwierał miejski samochód F0. Nawet mało sprawne oko dostrzeże oczywiste podobieństwo do dobrze nam znanej i kochanej Toyoty Aygo I generacji, zarówno gdy mówimy o przedniej jak i tylnej części nadwozia, ale i wnętrza. Jednak sama nazwa również była uważana z kopię - gdy auto wprowadzono dwa lata wcześniej do sprzedaży, nosił on nazwę F1, jednak już po kilku miesiącach zmieniono ją na nową.

BYD F0

F0 był oferowany z tylko jednym silnikiem - benzynowym o pojemności jednego litra, skonstruowanym przez BYD, choć o parametrach podobnych do jednostki z Aygo/Citroena C1/Peugeota 107. W katalogu jest wspomniane o planach wprowadzenia nowego silnika o pojemności 0.8 l, lecz takowy nigdy się nie pojawił.

Corolla dla nieuważnych

Większym od F0 modelem był F3. To kompaktowy sedan, którego przednia część nadwozia łudząco przypomina Toyotę Corollę IX generacji, jednak nie w dobrze nam znanej, europejskiej wersji, a tej oferowanej w Azji i Ameryce Północnej. Pod maską można było znaleźć popularne wśród chińskich producentów silniki Mitsubishi z serii Orion o pojemności 1.5 l i 1.6 l, a także jednostki BYD 1.5 l oraz 1.8 l. Do tego dostępna była także wersja F3DM - była to pierwsza na świecie masowo produkowana hybryda typu plug-in. Napędzał ją silnik benzynowy z modelu F0 o pojemności 1.0 i mocy 68 KM, oraz elektryczny silnik trakcyjny o identycznej mocy, wspomagany generatorem o mocy 34 KM. Zapowiadano również wersję elektryczną F3e, która jednak nie weszła do produkcji.

BYD F3

Była też wersja ze ściętym tyłem o nazwie F3R. I to jest kopia mojego ulubionego typu - przód i tył pochodzą z dwóch, zupełnie różnych od siebie samochodów, gdyż do przodu z Corolli, w wersji hatchback dołożono tył z Chevroleta Lacetti.

 class="wp-image-659668"
BYD F3R

Na bazie F3 powstał też jego następca, czyli model G3 - jedna z trzech nowości na rok 2009. Odróżnia się on jedynie zmodernizowanym nadwoziem - hatchback G3R dostał jednak design tylnej części karoserii z modelu F3R.

BYD G3

S-klasa z Temu

Większy od modeli F3 i G3 był sedan F6. To zwyczajny, średniej wielkości sedan, którego jedyną ciekawostką stylistyczną zdaje się być tylna cześć nadwozia, nieco przypominająca swoim kształtem Mercedesa-Benza klasy S generacji W221.

BYD F6

Pod maską znajdziemy jednostki BYD o pojemnościach 1.8 l i 2.0 l, oraz flagowy motor Mitsubishi z serii Sigma, o pojemności 2.4 l. Dostępna była także wersja F6DM o napędzie hybrydowym typu plug-in, z tym samym układem, co mniejszy F3DM.

BYD F6

Więcej Toyot, fabryka wytrzyma

Największym modelem w ofercie BYD w 2009 r. był rodzinny van M6, czyli też druga z nowości na tamten rok. W tym przypadku mamy do czynienia z kolejną kopią Toyoty - tym razem trzecią generacją vana Estima, którego poprzednicy byli oferowani w Europie pod nazwą Previa.

BYD M6

M6 mógł zabrać na pokład siedem osób, zaś pod maską trafiały silniki z F6 - dwulitrowy benzyniak od BYD, oraz 2.4 z serii Sirius od Mitsubishi. Był dostępny w trzech wersjach wyposażenia, gdzie poza najtańszą był seryjnie wyposażany w kolorowy wyświetlacz systemu informacyjno-rozrywkowego, oraz kamerę 360.

Z przodu Mercedes, z tyłu... tak

Trzecią nowością BYD na 2009 r. było kompaktowe coupe-cabrio S8. Był to samochód dość wyjątkowy, gdyż był pierwszym chińskim kabrioletem, z elektrycznie składanym, twardym dachem. Mniej wyjątkowy był jego wygląd, gdyż przód do ewidentna kopia Mercedesa-Benza CLK, zaś tył to połączenie Opla Astry H w wersji CC, oraz Renault Megane CC, choć pewnie kilka kolejnych aut też będzie pasować.

 class="wp-image-659674"
BYD S8

Od strony technicznej bazował na modelu F6. Napędzał go silnik benzynowy o pojemności 2.0 autorstwa BYD, który przenosił moc na koła przednie. Niestety, ten pionierski dla Chin samochód okazał się kompletną klapą - jego produkcję zakończono po niecałym roku, z liczbą jedynie 103 sprzedanych egzemplarzy.

Projektant ewidentnie hołdował zasadzie "czerwone są najszybsze"

Był też pierwszy elektryk

Na koniec został model, który najbardziej pasuje do obecnej oferty BYD. Chodzi o kompaktowego vana e6 o napędzie elektrycznym, którego prototyp pokazano w 2008 r., zaś do oficjalnej sprzedaży miał trafić w 2010 r.

BYD e6 (2011)

Wg przewidywań, e6 miał mieć baterie o pojemności 48 kWh gwarantujące zasięg do 300 km, oraz cztery wersje napędowe - z jednym silnikiem z przodu o mocy 102 KM lub 218 KM, oraz z dwoma, w których do przedniego silnika dodano tylny o mocy 54 KM. Pierwsze przedseryjne egzemplarze (40 sztuk) wyjechały w 2010 r. na ulice miasta Shenzhen, gdzie były testowane w roli taksówek. Oficjalna sprzedaż rozpoczęła się rok później, z wcześniej przewidywaną ofertą jednostek napędowych, lecz z większą baterią o pojemności 60 kWh (w 2016 r. powiększoną do 82 kWh).

BYD e6 (2011)
REKLAMA

e6 zyskał zainteresowanie na poziomie międzynarodowym. W niewielkich ilościach był eksportowany do wielu krajów, w tym Australii, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Belgii, czy Wielkiej Brytanii. Był to pierwszy model BYD, który osiągnął sukces poza Chinami, dzięki czemu pozostał w produkcji do 2021 r. Można go też nazwać pierwszym krokiem do przejścia na wyłączną produkcję samochodów elektrycznych, co nastąpiło w 2022 r.

Na domknięcie jeszcze małą ciekawostka - rok przed aktualnością opisanej oferty, w 2008 r. prezes BYD Wang Chuanfu deklarował, że w 2025 r. jego firma będzie największym producentem samochodów na świecie. Trzeba przyznać, że choć daleko mu do spełnienia tej obietnicy w całości, przez 17 lat wykonał kawał dobrej roboty w tym celu - różnice pomiędzy ofertą z 2009 r., a tą z 2025 r., tylko to pokazują.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-07-17T20:12:01+02:00
Aktualizacja: 2025-07-17T14:39:45+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T18:50:49+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T18:47:15+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T15:47:15+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T14:33:55+02:00
Aktualizacja: 2025-07-15T07:55:18+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T19:28:08+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T18:32:16+02:00
Aktualizacja: 2025-07-14T17:53:04+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA