REKLAMA

Ależ rabaty na samochody elektryczne. Dajcie już sobie spokój z tymi dopłatami

Jeśli nowy samochód elektryczny kosztuje tyle, co hybrydowa Toyota Yaris, to czy trzeba jeszcze użerać się z tymi wnioskami o dopłatę?

Ależ rabaty na samochody elektryczne. Dajcie już sobie spokój z tymi dopłatami
REKLAMA

Jakieś 10 lat temu, gdy elektryfikacja w motoryzacji była w powijakach, auta elektryczne miały dużo wyższe ceny niż spalinowe. Do normy należało, że samochód na prąd był ponad dwukrotnie droższy niż odpowiadające mu rozmiarami auto tradycyjne. Gdy testowałem Hondę e, to miejskie autko wyceniano na 165 900 zł. Wtedy wszyscy mówili, że ceny samochodów elektrycznych muszą spaść. No i spadły.

REKLAMA

Widać, że dealerzy bardzo chcą się pozbyć stocku, póki jeszcze zostało coś z dopłat

Owszem, wybór nie jest już specjalnie duży, ale zaczynają się pojawiać znaczące rabaty. Prawie zawsze jest jakiś drobny druczek, typu „cena tylko przy skorzystaniu z danego rodzaju finansowania” albo „cena przy wynajmie długoterminowym/leasingu bez wykupu”, co nie zmienia faktu, że można jeździć elektrycznie i tanio. Oczywiście trzeba pamiętać, że ceny aut spalinowych zauważalnie wzrosły i dziś już nikt nie sprzedaje Dacii Duster za 39 900 zł jak kiedyś, ale mamy sytuację, w której hybrydowy Yaris Cross i elektryczne Renault 5 E-Tech kosztują już zasadniczo tyle samo.

Wszystkie podawane poniżej ceny nie uwzględniają dopłaty NaszEauto i w moich przeglądach ofert nigdy nie jest ona „odliczona” od ceny katalogowej (prostuję tu kłamstwa rozsiewane w komentarzach)Z

Tak, to jest uboga wersja bez kamery cofania, ale ma jednak 40-kilowatogodzinny akumulator, czyli pewnie 250 km zasięgu po mieście. Dobrze, że seryjnie wyposażono go w gniazdo CCS, bo w najnowszym Twingo nie jest ono dostępne w bazowej odmianie. Zwracam uwagę na ten pojazd, ponieważ mam wrażenie, że w tej cenie jest on trochę trudny do pobicia w kwestii „łącznego kosztu użytkowania”. Straci na wartości znacznie mniej niż tańsze wynalazki w rodzaju Leapmotora T03, a wciąż jeszcze da się – przy odrobinie szczęścia – załapać się na dotację. Trik polega na tym, że to już jest dobra cena i bez dotacji.

115 tys. zł zamiast 129 900 zł za BYD-a Atto 2

Za tyle możemy kupić średnią spalinową Dacię albo elektrycznego BYD-a Atto 2 z akumulatorem 45 kWh. Owszem, ma on swoje ograniczenia – na przykład maksymalna moc ładowania prądem stałym (DC) to niezbyt imponujące 65 kW. No i oczywiście jest to, jak wspomniałem wcześniej, cena przy ofercie najmu długoterminowego, czyli pewnie nigdy nie wpłacimy jej w całości i nigdy samochód nie będzie ostatecznie nasz. Daje to jednak szansę na bardzo tanią eksploatację całkiem sporego auta na prąd z bardzo długą gwarancją (której końca i tak pewnie nie doczekamy jako pierwsi użytkownicy). Jeździłem Atto 2 i jest to pojazd bez istotnych wad. Trochę nudny, ale dopracowany, czyli ma dokładnie te same cechy, wskutek których ludzie kupują Toyoty.

Nie jest to może porażający rabat, ale cena samego pojazdu już była niska, a teraz jest jeszcze niższa. Tak, to również produkcja chińska, podobnie jak BYD, ale to są realia kupowania taniego auta elektrycznego – po prostu około połowa oferty to samochody pochodzące z Chin. MG S5EV to już spory, 4,5-metrowy pojazd z akumulatorem 49 kWh. Podobnie jak inne propozycje chińskie w tym segmencie – jest poprawny i działa, niczym specjalnym się nie wyróżniając. A nie, przepraszam: ma napęd na tył. Szkoda tylko, że w ogłoszeniu podano zasięg... 491 km. Z akumulatora 49 kWh? To chyba jak się jedzie 30 km/h z górki.

Niesamowite są rabaty na Fiaty. Tak jakby Stellantis nie lubił tej marki (to podobno prawda). Po raz kolejny w moim przeglądzie pojawia się Fiat 600 – wcześniej był hybrydowy, teraz jest elektryczny. Co poradzę na to, że te Fiaty mają już chińskie ceny, a i tak ludzie niespecjalnie biegną do salonów? Turkusowa „sześćsetka” ma 54-kilowatogodzinny akumulator i występuje w dość bogatej wersji La Prima. U innych producentów tyle płaci się za crossovera segmentu B, ale z trzycylindrowym silnikiem spalinowym. Jest i system bezkluczykowy, i kamera cofania, i nawet fotel można sobie podgrzać. Ja wiem, że MG czy BYD dają więcej lat gwarancji, ale jednak taki Fiat 600 sprawia przyjemniejsze wrażenie.

Ford Puma Gen-E: ze 149 900 zł na 139 900 zł

Nie wiem skąd w ogłoszeniu wzięła się cena 186 tys. zł, jest to taka sama nieprawda jak ten zasięg 491 km z akumulatora 49 kWh. Niedawno testowaliśmy Forda Pumę Gen-E i wariant Premium kosztował 156 900 zł, aby potem potanieć do 149 900 zł w cenniku. Teraz u dealera kosztuje 139 900 zł, potwierdzając że do 140 tys. zł kupimy bez problemu auto elektryczne o dużym zasięgu, znanej marki innej niż chińska. Ford nie ma ostatnio najlepszej passy w Europie, jego prezes przyznaje wprost, że Chińczycy wyprzedzili zachód – ale Puma Gen-E i dobrze się prowadzi, i zaskakująco oszczędnie obchodzi się z energią. Auto trochę niedocenione, choć w Polsce w ogóle trudno sprzedać cokolwiek elektrycznego, co nie jest Teslą. Rabat może nie powala, ale ogromne ruchy cenowe tego modelu – ze 175 tys. na 140 tys. zł w krótkim czasie – pokazują, jak ogromny potencjał mają dealerzy na obniżanie cen.

REKLAMA

Zdanie podsumowania

15 000 zł rabatu od ceny katalogowej na auto elektryczne to już nic dziwnego, a bywa że ceny są obniżane o 20 tys. zł i więcej. Na tym tle dopłata, o którą trzeba pisać skomplikowany wniosek i czekać często wiele miesięcy, przestaje być aż tak atrakcyjna. A gdy budżet z NaszEauto faktycznie się wyczerpie, będzie jeszcze taniej, bo przecież jakoś trzeba się będzie pozbyć aut zalegających na placach. Wniosek? Dopłatę olać i jeszcze chwilę poczekać, a wtedy może naprawdę ziścić się założenie, że samochody elektryczne będą tańsze od spalinowych.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-02T20:37:29+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T18:40:49+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T15:39:54+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T10:52:22+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T08:59:58+01:00
Aktualizacja: 2025-12-02T07:49:13+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T22:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T19:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T15:37:53+01:00
Aktualizacja: 2025-12-01T12:53:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-30T18:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-30T16:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-30T08:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T20:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T19:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T17:57:18+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T17:53:32+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T10:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-29T09:00:00+01:00
Aktualizacja: 2025-11-28T19:04:30+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA