REKLAMA

Masz kilka sekund, żeby przejść legalnie przez pasy na głównym skrzyżowaniu. Zdążysz?

3, 2, 1 zielone. Masz 5 sekund, bo potem zaczyna się pulsowanie ostrzegające o kończącym się cyklu. Kolejne 3 sekundy później zapala się czerwone. Nie zdążyłeś? To czekaj prawie dwie minuty na kolejną próbę. Emocje jak na zawodach dla biegaczy, a to tylko przejście dla pieszych w Łodzi. Tak nie powinno być.

Przejście dla pieszych niepełnosprawny Łódź
REKLAMA

Od 2015 r. łodzianie korzystają z Dworca Tramwajowego Centrum, tzw. Stajni Jednorożców. Żeby dostać się na składający się z 4 peronów zadaszony przystanek, koniecznie należy przejść przez co najmniej jedną jezdnię, w opisywanym przypadku z dwoma pasami ruchu. 

REKLAMA

Znajdujące się tam przejścia dla pieszych są jednymi z najbardziej obleganych w województwie. Niestety z jakiegoś powodu czas zapalenia się tzw. zielonego światła dla pieszych został tam skrócony do kilku sekund. Jeżeli nie stoisz w pierwszym rzędzie i nie jesteś pełnosprawny, to praktycznie nie masz szans na legalne przejście na drugą stronę.

Cały cykl trwa 8 sekund (słownie osiem sekund), ale zielone światło zaczyna pulsować już po 5 sekundach. Szanse na legalne i bezpieczne przedostanie się mają tylko ci na pole position. Pozostali zadzierają z literą prawa i potencjalnie z bezpieczeństwem. Na nagraniu poniżej widać jak przez jezdnię próbuje przejść niepełnosprawny. Czerwone światło spotyka go mniej więcej w połowie drogi - czy tak powinno być?

@auta_na_100

Masz 8 sekund na przejście przez główne skrzyżowanie w Łodzi #polska #city #lodz #traffic

♬ dźwięk oryginalny - AUTAna100 by bwd

Temat sygnalizacji świetlnej dla pieszych w tym miejscu jest problematyczny od początku, czyli od 2015 r.

Mieszkańcy niejednokrotnie zgłaszali, że przejście przez wszystkie segmenty na jednym zielonym jest trudne. Kilka lat temu moja serdeczna znajoma została zatrzymana w tym miejscu przez policję za przechodzenie na czerwonym świetle. Powiedziała funkcjonariuszom, że przyjmie karę pod warunkiem, że jeden z nich przejdzie normalnym krokiem na drugą stronę w czasie jednego cyklu świateł. Kary nie dostała. 

Nigdy nie było dobrze, ale dawało się przejść. Teraz się nie da. Może coś się rozregulowało, może ktoś popełnił błąd, ustawiając czasy zmian. Nie wiem, jaka jest przyczyna obecnego stanu rzeczy, ale wiem, że trzeba to zmienić. Tym bardziej że ruch pieszy powinien być w tym miejscu priorytetem. 

Kiedyś to skrzyżowanie miało przejście podziemne dla pieszych, a górą jeździły auta

REKLAMA

W ramach zmian ruch samochodowy został przeniesiony do tunelu pod ziemię, a poziom zero został oddany w ręce pieszych oraz skręcających pojazdów. Dziwi mnie, że owe pojazdy otrzymują zdecydowanie lepsze warunki niż piesi, bo to oni są w tym miejscu dominującą siłą.

Bardzo często korzystam ze skrzyżowania ulic Piotrkowskiej oraz Piłsudskiego jako kierowca, zdecydowaniej rzadziej jako pieszy. Mimo to szanuję, że to piętro należy przede wszystkim do pieszych i uważam, że światła powinny zostać wyregulowane. Ja, idąc na przystanek, jakoś sobie poradzę (chociaż nie polecam), ale starsi ludzie lub osoby niepełnosprawne spotyka tam bardzo wiele niepotrzebnego stresu. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA