Klienci chcą radia i kamery cofania. Resztę gadżetów mają w niepoważaniu. Dacia to wie
Dacia przeprowadziła badanie, z którego wynika, że przytłaczająca większość klientów ma w nosie bogate wyposażenie. Chcą oni mieć proste i uczciwe żelazo. Przypadkiem takie oferuje Dacia.
Samochody są dzisiaj wyposażone pod sam korek. Nawet podstawowe modele mają listę wyposażenia tak długą, że mogą pełnić rolę 14. księgi „Pana Tadeusza”. Nawet są napisane w podobnym stylu. Przyjęło się uważać, że im więcej elementów, tym lepiej. Myślimy, że klienci chcą foteli z masażami, termowizyjnych kamer, pięknych wyświetlaczy i wielu innych rzeczy. A wtedy cała na ubogo wchodzi Dacia i mówi, że klienci tego nie chcą, a wręcz są przytłoczeni bogatym wyposażeniem.
Dacia pokazała badanie, które udowadnia, że bogate wyposażenie nie jest nikomu potrzebne
W ankiecie przeprowadzonej na próbie 2 tysięcy Brytyjczyków zadano szereg pytań o wyposażenie samochodu. 78 proc. respondentów chciałoby, żeby ich samochód miał tylko najważniejsze funkcje, które realnie wpływają na prowadzenie samochodu. Nie chcą mieć wyświetlaczy o kosmicznej jakości, nagłośnienia godnego sali koncertowej i podobnych funkcji, które sprawiają, że samochody są drogie. Najbardziej pożądanym elementem wyposażenia samochodu są czujniki parkowania oraz kamera cofania. Za nimi podąża nawigacja, czego kompletnie nie rozumiem, bo te smartfonowe są znacznie lepsze, a tuż obok nich jest radio obsługujące DAB. 76 procent badanych twierdzi, że nadmiar technologii rozprasza, a 69 proc. uważa, że technologia używana w samochodach jest zbyt skomplikowana. I tu się z nimi częściowo zgodzę. Pierwsze wrażenie jest szokujące, ale człowiek bardzo szybko przyzwyczaja się do obecnej w samochodzie technologii. Na początku ilość informacji do przetworzenia przytłacza, ale po kilku jazdach jest już coraz lepiej.
Ludzie nie korzystają z wyposażenia samochodu
Według badań Dacii kierowcy korzystają tylko z 40 proc. wyposażenia znajdującego się w samochodzie. Z technologii najczęściej korzystają kierowcy w wieku od 25 do 34 lat. Starsi wolą bardziej analogowe doznania. Ale nawet młodzi ludzie nie wykorzystują całego potencjału technologicznego. Prawie nikt nie korzysta z systemu automatycznego parkowania, który kilka lat temu prezentowany był w prawie każdej reklamie samochodu. Dalsza część badań to zachwyty nad idealnie skrojoną ofertą dodatkowego wyposażenia samochodów rumuńskiego producenta, więc pominę je milczenie. Wszyscy i tak wiemy, że Dacia jest królem. Wiedzą to również w Europie, gdzie Sandero przebojem wdarło się na notowania najlepiej sprzedających się aut.
Badanie ma dosyć ciekawy wydźwięk. Wychodzi na to, że producenci nie znają potrzeb swoich klientów, którym na siłę wpychają niepotrzebne wyposażenie. A może po prostu spytano klientów Dacii, gdzie nie ma najnowszych technologii. A skoro jej klienci ich nie szukają, to jak mieli inaczej odpowiedzieć? W każdym razie ciesze się, że są takie marki jak Dacia, gdzie technologii brakuje i takie jak Mercedes, gdzie od technologii aż kipi.