Z Euro 5 na Euro 6 - wystarczy montaż filtrów pyłu z klocków hamulcowych. Volkswagen już to testuje
Spotterzy przyłapali testowego Golfa GTD z nietypowymi tarczami hamulcowymi.
Azbest z klocków hamulcowych odszedł w zapomnienie, ale problem pylenia wciąż pozostaje aktualny. Tymon komentując raport NIK o zwalczaniu smogu zwrócił uwagę, że ścierające się klocki hamulcowe i opony odpowiadają za czterokrotnie więcej pyłów niż dym z rur wydechowych. A Jan Mencwel z Miasto jest Nasze w wywiadzie na Autoblogu mówił o badaniach, które potwierdzają, że zalegający na ulicach pył w znacznym stopniu odpowiada za smog, z którym walczą władze miast. Trzeba przy tym pamiętać o tym, że to problem dotyczący nie tylko samochodów ze spalinowymi układami napędowymi - hamować muszą także elektryki i auta zasilane wodorem.
Serwis Carscoops opublikował zdjęcia Golfa GTD, w którym Volkswagen testuje filtr absorbujący pył z klocków.
Jak działa taki element, można zobaczyć w materiale wideo firmy MANN+HUMMEL, która testuje takie rozwiązanie już od pewnego czasu:
Filtr, korzystając z metalowej siatki, zatrzymuje ok. 80 proc. pyłu wytworzonego przez klocki. Biorąc pod uwagę, że w Niemczech samochody produkują ok. 10 tys. ton takiego pyłu rocznie, redukcja o 80 proc. byłaby znacznym osiągnięciem.
Volkswagen testuje sprawność tego rozwiązania i rozważa wprowadzenie go do produkcji.
Pierwsze auta z takim układem mają szansę pojawić się na rynku w 2021 r.
Co ważne, taki układ będzie zamontować również do starszych samochodów. Według wspomnianej firmy MANN+HUMMEL takie rozwiązanie pozwoliłoby na zmniejszenie emisji samochodów spełniających dziś założenia normy Euro 5. Mieściłyby się w wymogach normy Euro 6, co mogłoby być zbawienne w miastach, które ograniczają dostęp starszym samochodom, nie bacząc na to, czy to faktycznie ma sens.