Mazda musi zagęścić ruchy. Changan zabiera jej klientów w Europie
Jeśli Mazda CX-6e nie trafi na rynek wystarczająco szybko, Chińczycy mogą przeciągnąć klientów z Europy na swoją stronę. Nowy Changan Deepal S05 czuje się tutaj jak ryba w wodzie.

Do chińskich marek dostępnych w Europie stale dołączają kolejne. Stwarza to dodatkowe wyzwanie przed bardziej znanymi producentami, bo walka o klientów wymaga jeszcze więcej wysiłku. Deepal to jedna z marek należących do koncernu Changan, która mimo zaledwie trzech lat na karku zaczęła już oferować swoje samochody w Europie. S05 to model, którego powinna obawiać się nadchodząca Mazda CX-6e. Inni przedstawiciele SUV-ów segmentu D zresztą też.

Changan Deepal S05 przed Mazdą CX-6e w Europie
Deepal wbija kolejne pinezki w mapę Europy, coraz bardziej zaznaczając swoją obecność na Starym Kontynencie. Lista krajów, w których jest lub będzie obecna chińska marka, składa się już z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii, Norwegii, Niemiec, Włoch, Portugalii i Polski. Ostatnio dołączyła do nich jeszcze Hiszpania. Zawrotne tempo ekspansji zagraża bardziej popularnym producentom, takim jak Mazda, która jest silnie związana z koncernem Changan.
Nie bez powodu w 2012 roku powstała spółka joint venture Changan Mazda, która skupia się na rozwoju pojazdów elektrycznych i produkcji Mazdy na chiński i europejski rynek. Jednym z ostatnich elektrycznych modeli jest Mazda EZ-6, liftback sprzedawany w Europie jako 6e. Na horyzoncie jest jeszcze EZ-60, czyli SUV, który ma trafić na nasz rynek jako CX-6e. Problem w tym, że Changan Deepal S05 będzie do niego bardzo podobny, a na rynku często obowiązuje zasada „Kto pierwszy, ten lepszy”. Właśnie dlatego niewykluczone, że Changan Deepal S05 będzie sprzedawał się lepiej niż Mazda CX-6e.

Przemawiają za nim wymiary, osiągi i technologia
Changan Deepal S05 to SUV zaprezentowany w maju 2024 roku, a jego europejska wersja zadebiutowała na tegorocznych targach IAA Mobility w Monachium. Samochód mierzy 4598 mm długości, 1900 mm szerokości i 1600 mm wysokości, a jego rozstaw osi to 2880 mm. Przy tych wymiarach kufer o pojemności 159 litrów i 492-litrowy bagażnik z możliwością powiększenia przestrzeni do 1250 litrów wydaje się całkowicie wystarczający na co dzień.
Podstawowy Changan Deepal S05 w wersji RWD Pro ma jeden silnik elektryczny generujący 272 KM i 290 Nm, który napędza tylną oś i pozwala przyspieszyć do 100 km/h w 7,5 sekundy. Prędkość maksymalna to 180 km/h. Akumulator LFP o pojemności 68,8 kWh przekłada się na zasięg wynoszący 485 km według WLTP, a ładowanie od 30 do 80 proc. zajmuje 15 minut. Changan Deepal S05 może też ciągnąć przyczepę o masie 1600 kg. Odmiana 4WD Max ma z kolei dwa silniki elektryczne generujące 435 KM i 502 Nm. Dzięki wyższej mocy czas przyspieszenia do 100 km/h to 5,5 sekundy. Zasięg to 445 km według WLTP.
Samochód już w standardzie oferuje automatyczne LED-owe światła do jazdy dziennej, 18-calowe felgi, elektryczne przednie fotele, elektrycznie składane i podgrzewane lusterka, 15,4-calowy wyświetlacz dotykowy, 8-głośnikowy zestaw audio, bezprzewodowe Apple CarPlay i Android Auto, wybór trybów jazdy, przyciemniane szyby, adaptacyjny tempomat, systemy ADAS i monitorowanie ciśnienia w oponach.

Dalej jest jeszcze lepiej, a i ceny kuszące
Pośrednia wersja wyposażenia dodaje między innymi 20-calowe felgi, elektryczną klapę bagażnika, bezprzewodową ładowarkę telefonu, podgrzewane i wentylowane przednie siedzenia, lusterko wsteczne z automatycznym przyciemnianiem, pamięć ustawień fotela, panoramiczny dach, elektryczne klamki, 14-głośnikowe audio, oświetlenie ambientowe i podgrzewanie kierownicy. Różnica do najwyższej wersji wyposażenia jest stosunkowo niewielka. Oprócz mocy i napędu na cztery koła kierowca ma do dyspozycji tryb jazdy po śniegu oraz lepszą kontrolę trakcji i stabilności.
Cena samochodu w Niemczech wynosi kolejno 38 990 euro, 41 990 euro i 44 990 euro, co przekłada się na 165 430 zł, 178 160 zł i 190 890 zł. W Chinach Changan Deepal S05 kosztuje 119 900 juanów, czyli 61 180 zł. Gdy SUV pojawi się w Polsce stanie się konkurencją dla nieco bardziej popularnych propozycji swojego segmentu, takich jak Volkswagen ID.4, Tesla Model Y czy Skoda Enyaq. Na Mazdę CX-6e czeka więc dość trudne zadanie, ale najpierw musimy doczekać się jej rynkowego debiutu.
Więcej o chińskich samochodach przeczytasz tutaj:







































