REKLAMA

Spalinowy silnik na wodór może być bliżej niż myślimy. Za miesiąc zobaczymy go w akcji

Toyota szykuje coś specjalnego - wodorowy silnik spalinowy. Co więcej, jest on już w dużej mierze gotowy, a 21 maja Japończycy sprawdzą, jak sprawuje się on w aucie wyścigowym serii Super Taikyu.

Toyota silnik wodorowy
REKLAMA
REKLAMA

Tak jest zawsze. Człowiek powtarza sobie dobra, widziałem już wszystko, nic mnie już nie zaskoczy, a potem przed oczami staje mu coś, czego istnienia nawet nie podejrzewał. Albo, w innej opcji, dane coś istniało, ale szanse na jego odrodzenie były niewielkie.

A tu proszę: Toyota opracowuje wodorowy silnik spalinowy

Spalinowy silnik zasilany wodorem nie jest nowym wynalazkiem w motoryzacji. Ba - pierwsza taka konstrukcja pojawiła się znacznie wcześniej, niż można by podejrzewać, bo już w pierwszej dekadzie XIX w. - jej autorem był Isaac de Rivaz. Najwięcej zasług na tym polu mają chyba Mazda i BMW, o ile zasługami można nazwać coś, co ostatecznie do produkcji nie trafiło. Prace nad takim źródłem napędu prowadził też m.in. Ford czy Aston Martin (wodorowy model Hybrid Hydrogen Rapide S wystartował w 2013 r. w 24-godzinnym wyścigu na Nuerburgringu).

Tak czy owak mogło się wydawać, że temat w końcu umarł, a w obliczu faktu, że coraz lepiej dopracowane są konstrukcje korzystające z ogniw paliwowych, chyba mało kto wierzył w odkopanie starszego pomysłu. A tu taki psikus.

No dobrze, przejdźmy wreszcie do silnika

Na początek łyżka dziegciu: informacje, którymi dysponujemy na tę chwilę, są relatywnie skromne. Wiadomo, że nowy silnik ma 3 cylindry umieszczone w rzędzie, turbodoładowanie i 1,6 l pojemności skokowej. Może to oznaczać (choć nie musi), że jako bazę wykorzystano jednostkę napędową G16E-GTS z modelu GR Yaris, która tam osiąga 261 KM. Dopóki jednak Toyota nie poda, jakie osiągi ma jej nowy silnik wodorowy, to nawet nie ma sensu zgadywać.

W przypadku jednostek wolnossących w BMW i Maździe, osiągana moc była z grubsza dwukrotnie niższa niż przy zasilaniu benzyną (lub w benzynowym odpowiedniku, jeśli dany silnik mógł być zasilany wyłącznie wodorem). Wyjaśnienie kwestii obniżonej mocy znajdziecie tutaj. Tyle tylko, że zarówno silniki Wankla w Maździe jak i jednostki tłokowe w BMW były w tych wszystkich autach wolnossące - być może Toyota dzięki turbodoładowaniu będzie w stanie nadrobić to, co straci na zasilaniu wodorem. Zaznaczam jednak, że to tylko moje gdybanie.

silnik wodorowy Toyota
Silnik G16E-GTS

21 maja Toyota skorzysta z nowego silnika w zawodach Super Taikyu

Jest to seria wyścigów, w której mogą startować zarówno zawodowcy jak i amatorzy. Pojedynczy wyścig trwa tutaj od 3 do 24 godzin. W tym przypadku mówimy o najdłużej trwającej opcji, a kierowców powita tor Fuji Speedway z fantastycznym widokiem na najwyższy szczyt Japonii, czynny wulkan Fudżi. W zawodach weźmie udział zmodyfikowana Toyota Corolla Sport.

silnik wodorowy Toyota
Coś mi się wydaje, że Corolla Sport to w Japonii po prostu hatchback. Na zdjęciu: Corolla Sport G „X”.

Czy można się spodziewać, że w salonach pojawi się nowa wodorowa Toyota?

REKLAMA

Niestety nie wiadomo. Jeśli jednak testy na torze wypadną pomyślnie, to kto wie - być może producent zacznie pracować nad wprowadzeniem nowego silnika na rynek. Osobiście jestem dobrej myśli i nawet pokuszę się o stwierdzenie, że pewnie Toyota byłaby w stanie zrobić to szybciej, niż Mazda wprowadzi ponownie na rynek silnik Wankla. Ale czy mam rację - czas pokaże. Ja mocno trzymam kciuki, bo to brzmi dla mnie jak obietnica dłuższego przytrzymania przy życiu silników spalinowych.

Wspaniale ekologicznych i wspaniale niedoskonałych.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA