Jesteśmy zgubieni. W zeszłym roku spłonęło dwa razy więcej samochodów elektrycznych niż rok wcześniej
Pożar samochodu elektrycznego to gorący temat, bo automatycznie przyciąga wszystkich przeciwników tego typu pojazdów, którzy głośno mówią - a nie mówiłem? Wiemy już, ile się spaliło w 2023 r. w Polsce. Dane straży pożarnej są przerażające - było to dwukrotnie więcej niż w 2022 r.
Człowiek czuje atawistyczny lęk przed pożarami. To pozostałość po tysiącach lat ewolucji, kiedy to nasi przodkowie próbowali ujarzmić ogień, żeby służył im w codziennym życiu. Ogień zawsze kojarzył się źle, do dzisiaj w kulturze mówi się o pożarze Rzymu za czasów Nerona, czy o pożarze Chicago i San Francisco na początku XX wieku. Jednocześnie jako ludzie doświadczamy lęku przed nieznanym, dlatego też część boi się samochodów elektrycznych, jako czegoś dziwnego, pewnego wynaturzenia. Jeżeli połączymy oba lęki w jeden, to otrzymamy swoistą mieszankę wybuchową, pożywkę dla wszystkich, którzy z jakiegoś powodu podsycają lęki innych wobec samochodów elektrycznych.
Więcej o pożarach przeczytacie w:
W 2022 r. doszło w Polsce do 8334 pożarów samochodów. Ile z tego było elektrycznych? 10. Tylko tyle samochodów elektrycznych zapaliło się w 2022 r. Tymczasem jeżeli podszedłbym teraz do losowej osoby na ulicy i spytał o największe problemy aut elektrycznych, to dowiedziałbym się, że są to pożary. W końcu nie raz i nie dwa twierdzono, że samochody elektryczne miały być sprawcami wielkich pożarów - czy to na kontenerowcu Fremantle Highway, czy na warszawskim parkingu. W obu przypadkach to nie samochody elektryczne były winne, ale nie przeszkodziło to żyć teoriom spiskowym w najlepsze. Może coś w nich jest, bo właśnie poznaliśmy dane za 2023 r.
Pożar samochodu elektrycznego w 2023 r. - statystyki
Gdybym budował nagłówek grozy, to napisałbym, że jesteśmy zgubieni, bo liczba pożarów się podwoiła. A nie, czekaj. Ale dobrze, dzięki temu mam waszą uwagę. Otóż w 2023 r. doszło do 21 pożarów samochodów elektrycznych.
21 pożarów samochodów elektrycznych, każdy głośny, każdy rozbudzający lęki, a nikt nie mówi o 7166 samochodach osobowych. Jasne, niektórzy powiedzą, że samochody elektryczne są względnie nowe i mało popularne w Polsce, ale to tylko wymówka. Nie ma sensu siać paniki - samochody elektryczne palą się rzadko i jeżeli taki kupicie, to macie duże szanse na to, że nigdy nie zobaczycie w nim pożaru. Co innego w przypadku samochodów spalinowych, gdzie szansa rośnie. W Polsce jest ponad 56 tysięcy samochodów elektrycznych i ponad 20 milionów samochodów spalinowych. Nie bójcie żaby, możecie parkować obok Tesli.