REKLAMA

Alfa Romeo może gasić światło, Honda pozbyć się Civica, a Ford produkować tylko Pumy

Właśnie spoglądam na świeżutkie jak poranne bułeczki wyniki sprzedaży nowych samochodów w Europie za pierwsze 5 miesięcy 2021 roku. Niektóre pozycje potrafią zaskoczyć. Widać jedno – kryzys się skończył.

Wyniki sprzedaży aut w 2021 roku pokazują, że kryzysu już nie ma
REKLAMA
REKLAMA

Najnowsze wyniki sprzedaży za pierwsze 5 miesięcy 2021 roku, opublikowane przez JATO, pokazują co jest modne, a czego klienci nie chcą. Potwierdziło się to, że Europejczycy kochają hatchbacki i najmniejsze modele w gamie. Wyniki sprzedaży zwykłego Fiata 500 zawsze budzą moje uznanie. Przez pierwsze 5 miesięcy tego roku ten 14-letni projekt znalazł aż 74 tysiące nabywców. Jest to imponująca liczba. Po plecach drepcze mu Panda. A jak jesteśmy przy włoskich maluchach to Lancia Ypsilon nadal sprzedaje się jak zła (22 tysiące egzemplarzy). Ale król sprzedaży jest tylko jeden – to Volkswagen Golf. Znalazł prawie 100 tysięcy klientów. Drugie miejsce zajął Peugeot 208. Tuż za nim uplasowała się Toyota Yaris z wynikiem 92 tysiące sprzedanych egzemplarzy. W pierwszej dwudziestce znajdziemy jeszcze takie modele jak Renault Clio, Opel Corsa, Citroen C3, Dacię Sandero i Volkswagena Polo.

Najważniejsze jest jednak znalezienie odpowiedzi na pytanie, czy Europejczycy kupują małe auta, bo najlepiej spełniają ich potrzeby, czy po prostu na większe ich nie stać. Świadczy o tym sytuacja w markach premium, gdzie mniejsze modele (BMW serii 1, Audi A3 i Mercedes klasy A) sprzedają się najlepiej z gamy. To znaczy w BMW jest pewien wyjątek bo trójka znalazła 54 tys. chętnych, a jedynka 49 tys., ale uznajmy to za wyjątek potwierdzający regułę. Co ciekawe – modele z tego segmentu sprzedają się lepiej niż X1, Q3 i GLA. Nie wiem czy to kwestia dopłaty do lekko podniesionego nadwozia, czy klasycznego podejścia do motoryzacji.

Wyniki sprzedaży za pierwsze 5 miesięcy 2021 r. pokazują, że kochamy crossovery i SUV-y

Na czwartym miejscu najlepiej sprzedających się modeli uplasował się Peugeot 2008 z wynikiem 88 tys. sztuk. W pierwszej 20 znalazły się również takie modele jak Volkswagen Tiguan, VW T-Roc, Renault Captur. Ford wygrał na loterii wprowadzając Pumę pod postacią modnego crossovera. Tyle było oburzenia o szarganiu świętości, a okazało się, że to strzał w dziesiątkę. Żaden model producenta nie sprzedaje się tak dobrze jak Puma (67 tys. sztuk). Na dalszych miejscach uplasowały się Peugeot 3008, Volvo Xc40 i Hyundai Tucson.

Elektryki to przyszłość

Ford Mustang Mach-E sprzedaje się dwa razy lepiej niż zwykły Mustang. Polestar 2 prawie trzykrotnie przebija sprzedażą Volvo S60. Mercedes EQC sprzedaje się lepiej niż klasa S, czy model GLS. Podobnie jest w innych markach. Obłędnie wyglądająca Mazda 6, której czas się nie ima, ma gorszą sprzedaż niż MX-30, która jest droga, ma mały zasięg i jest niepraktyczna. Zoe to szósty najchętniej wybierany model Renault. Łączna sprzedaż Espace, Talismana i Scenika (14 tysięcy egzemplarzy trzech modeli) jest mniejsza niż Zoe (22 tysiące). Oczywiście niekwestionowanym liderem sprzedaży samochodów elektrycznych jest Tesla z Modelem 3, który znalazł 40 tysięcy nabywców. Za nią uplasował się Volkswagen z modelem ID.3 (23 tysiące sztuk) i ID.4 (17 tysięcy). Następne jest Audi e-tron, którego sprzedano 13 tysięcy egzemplarzy. Porsche Taycan jest trzecim najlepiej sprzedającym się modelem producenta po Cayenne i 911.

Wyniki sprzedaży za 2021 rok pokazują jeszcze kilka rzeczy

Alfa Romeo jeżeli natychmiast nie zmieni swojego podejścia, to może się szykować do gaszenia świateł w fabryce. Łącznie sprzedali 10 tysięcy aut, w tym ponad 2 tysiące schodzącej z rynku Giulietty, ponad 2 tysiące Giulii, co to tak pięknie pokonała tor Nurbururu, ale pomimo tego nikt jej nie chce oraz 6 tysięcy egzemplarzy Stelvio. Te wyniki pokazują, że mniejszy SUV potrzebny jest Alfie jak tlen. Niestety premiera Tonale jest ciągle przekładana. Szkoda, ale przynajmniej udzielają dużej liczby wywiadów o swoich planach.

wyniki sprzedaży 2021

Zaskoczyły mnie wyniki Hondy. Tak wielu z nas łapało się za głowę gdy zobaczyło ceny nowego Jazza. Okazuje się, że ma najlepsze wyniki w całej marce – ponad 2 razy przebija sprzedaż znacznie tańszego Civica i CR-V. Moja szczęka nadal leży na podłodze. Ale jeszcze bardziej zaskoczyło mnie to, że przez 5 miesięcy nabywców znalazły tylko 203 Hyundaie Elantra. Przecież to auto ma wszystko, żeby trafić do klienta – wygląd, klasyczne silniki, przystępną cenę. A mimo to sprzedaż szoruje po dnie. Dziwne.

Chciałbym napomknąć jeszcze o Seacie. Niektórym wydaje się, że to podupadająca marka, która nic nie sprzedaje. Wyniki sprzedaży za pierwsze 5 miesięcy 2021 r. pokazują, że marka radzi sobie bardzo dobrze. Sprzedała prawie 190 tysięcy egzemplarzy. To znacznie więcej niż Volvo (130 tysięcy), Hyundai (184 tysiące), czy Dacia (145 tysięcy).

Połączenie się kilku marek w jeden koncern Stellantis namieszało na rynku. Obecnie w Europie najwięcej aut sprzedaje grupa VAG, która (1 351 888 aut). Stellantis sprzedał o 230 tysięcy aut mniej (1 121 999). Trzecim największym sprzedającym jest grupa Renault-Nissan, który sprzedała 546 tysięcy aut. Czwarte miejsce zajęła grupa BMW z wynikiem 380 tysięcy sztuk. Widać olbrzymią dysproporcję udziałów w rynku.

Tak wygląda 20 najlepiej sprzedających się modeli przez pierwsze 5 miesięcy 2021 roku

REKLAMA
wyniki sprzedaży 2021
Źródło: JATO

PS: Zapewne zastanawiacie się jak radzi sobie król samochodów – BMW X6. Otóż całkiem nieźle. Ten model znalazł 4,5 tysiąca szczęśliwych nabywców.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA