REKLAMA

Sprzedaż Porsche Taycan prawie dogoniła sprzedaż 911. Różnica to 61 sztuk

Sprzedaż Porsche Taycan idzie rewelacyjnie. „Elektryk” już prawie przegonił legendarne 911. Poczekajcie, co będzie, gdy zadebiutuje Macan na prąd…

Porsche Taycan cena
REKLAMA
REKLAMA

Mówisz „Porsche”, myślisz „911”. Klasyczny, sportowy model nadal jest głównym skojarzeniem z marką z Zuffenhausen. Ale koniem pociągowym firmy są już zupełnie inne modele. Przede wszystkim Macan i Cayenne. Bywają krytykowane przez fanów Porsche, choć zwykle raczej przez takich, którzy kupują co najwyżej plakaty z drogimi wozami. Ci, których stać, często zamawiają SUV-y jako codzienne uzupełnienie garażu pełnego różnych aut z napisami „Turbo”, „GTS” czy „GT3”.

Taycan też bywa krytykowany

„Elektryczne” i „Porsche” nadal nie mieści się w głowie tym, którzy nie wyobrażają sobie jazdy bez bulgotu silnika. Jestem niemal pewien, że gdyby tylko przejechali się Taycanem, błyskawicznie zmieniliby zdanie. Przy tak silnych przeciążeniach, jak te, które towarzyszą przyspieszaniu, w ogóle nie tęskni się za dźwiękiem motoru, bo nie ma na to czasu.

sprzedaż porsche taycan

Na szczęście dla finansów Porsche, chętnych na Taycana jednak nie brakuje. Widać to w raporcie za ostatni kwartał.

Sprzedaż Porsche Taycan: wydano 9072 egzemplarze

Czy to dużo, czy mało jak na tę markę? Razem sprzedało się 71 986 sztuk wszystkich modeli. Najwięcej klientów zdecydowało się na Macana, a na miejscu drugim było Cayenne.

Porsche 911 GT3

Ile osób wybrało 911? O 61 więcej niż w przypadku Taycana, czyli 9133. Niesamowicie mała różnica, jak na pojedynek legendy z nietypowym Porsche.

W zeszłym roku sprzedaż Porsche Taycan wyniosła 20 015 sztuk

Trzeba jednak pamiętać, że w 2020 r. kariera Taycana dopiero się rozpoczynała, a fabryki jeszcze nie pracowały na sto procent swoich możliwości. Swoje dołożyła też pandemia. Klienci nie tylko bali się o przyszłość i wstrzymywali zakupy, ale też czasami po prostu nie mogli ich dokonać, bo w niektórych krajach salony samochodowe przez jakiś czas nie działały.

Wynik 911 w roku 2020 to 34 328 sztuk. Inny sportowy model, czyli 718 w odmianach Cayman i Boxster, sprzedał się 21 784 razy. To wzrost o 6 proc. w stosunku do poprzedniego roku. Całe Porsche poradziło sobie w 2020 r. gorzej niż w 2019 o 3 proc. Jak na „rok pandemiczny”, to bardzo mały spadek. Wydano ponad 272 tysiące aut.

REKLAMA

W 2021 r. Taycan ma spore szanse na przegonienie 911

Na pewno pomoże w tym wersja Cross Turismo. Jak na razie (i pewnie tak zostanie), to SUV-y stanowią większość Porsche wyjeżdżających z salonu. Gdy dojdzie do skutku planowany na przyszły rok debiut elektrycznego Macana, cyfry w raportach wystrzelą jeszcze mocniej. To zabawne, że gdyby nie 911, SUV-y Porsche pewnie nie sprzedawałyby się tak dobrze. Jednocześnie, gdyby nie SUV-y, 911 pewnie nie byłoby już wcale.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA