Ważny elektryczny Volkswagen wstrzymany na ważnym rynku. Rynek mówi, że są ważniejsi
Są modele ważniejsze od innych, modele symboliczne. Dlatego trzeba postępować z nimi ostrożnie i nie zrzucać ich w przepaść. Volkswagen ID.7 na razie nie trafi do USA.
Przedstawiam stan emocjonalny polskich czytelników, którzy dowiadują się, że Volkswagen ID.7 na razie nie trafi do USA i Kanady, choć się tam wybierał.
[szuka emotki ze spojrzeniem wyrażającym nic]
To model ważny dla marki, choć zaryzykuję, że klientów słyszało o nim niewielu. Za jego sprawą mogłoby się dokonać symboliczne przekazanie warty, pałeczki, sztafety, słupka sprzedażowego, czy czegoś tam. Duże elektryczne auto mogłoby zastąpić spalinowego Passata. Tymczasem Volkswagen Passat z najsłabszym dieslem kosztuje 177 tys. zł, bo może. My się możemy powymieniać, a Amerykanie nie.
Ameryka poczeka na Volkswagena ID.7
O ile czeka. Volkswagen ID.7 miał się pojawić w Ameryce Północnej, ale podjęto decyzję o wstrzymaniu tej premiery. Oficjalnych przyczyn nie ma, ale zagraniczna prasa podpowiada, że musi poczekać na popyt. Ktoś musi go tam chcieć.
Na razie Niemcy będą stawiać na napęd hybrydowy, w szczególności na hybrydy typu plug-in, bo zasadniczo to innych nie mają. Pojawi się za to w USA ID.Buzz, zapewne w roli auta, które posiada jakikolwiek czynnik "chcę to".
Jak wygląda gama modelowa Volkswagena w USA?
To pytanie na pewno ciśnie wam się na klawiaturę, ale nie chciało wam się wpisać go w wyszukiwarkę. SUV-ów mają tam pięć: Atlas, Atlas Cross Sport (niezłe dziwadło), Tiguan i Taos. Mają też Arteona i chwała im za to, Jettę, czyli sedana, a nawet Jettę GLI, czyli tą wzmocnioną. Są jeszcze Golfy — GTI i R. Zapewne zauważyliście, że napisałem "pięć SUV-ów", a wymieniłem tylko cztery. Piąty do elektryczny ID.4.
Ani widu, ani słychu po ID.3 - jakoś nie ma tam zapotrzebowania na małego hatchbacka - nie ma też ID.5. ID.4 samodzielnie prowadzi walkę o serca amerykańskich klientów i idzie mu tak, że nawet czegoś do pomocy mu nie bardzo chcą wysłać.
Czytaj więcej o Volkswagenie ID.7:
- Elektryczny następca Passata oficjalnie. Oto Volkswagen ID.7
- Volkswagen ID.7 Tourer na żywo. Segment kombi ożył i robi się w nim tłoczno
- Chińska wersja elektrycznego Volkswagena ID.7 jest większa, ale nie chodzi tu o rozstaw osi
- Z polskiej premiery Volkswagena ID.7 przywiozłem wam śmigiełko. O tak się kręci
- Volkswagen ID.7 na żywo. Ma mały ekranik i fotel, który monitoruje, czy się nie spociłem
Polska strona wymienia aż 10 elektrycznych samochodów Volkswagena. Jest to nieco naciągany sposób liczenia, bo wersje GTX są liczone jak oddzielne auto, podobnie kombi. Takim sposobem mamy aż trzy Volkswageny ID.7 - zwykły, Tourer i GTX Tourer. Mamy jeszcze ID.3, ID.4, ID.5 i ID.Buzz, wraz z wariacjami na temat. A w USA bieda, mają tylko jeden dowód tożsamości.
Volkswagen ID.7 - co to za auto?
Mam dla was przyszykowaną jedną tabelkę, która pokazuje, dlaczego wstrzymano decyzję o sprzedawaniu tam ID.7. To za moment. Najpierw przypomnijmy, co to za samochód.
Volkswagen ID.7 - wymiary i dane techniczne:
- napęd wyłącznie elektryczny
- 1-biegowa automatyczna skrzynia biegów
- długość 4 961 mm
- szerokość 2141 mm
- wysokość 1536 mm
- rozstaw osi 2971 mm
- pojemność bagażnika 532 l
- średnica zawracania 10,9 m
- prędkość maksymalna 180 km/h
- maksymalne obciążenie haka 75 kg
- minimalna masa własna 2172 kg
- dopuszczalna masa całkowita 2630 kg
- dopuszczalna masa całkowita przyczepy hamowanej 1000 kg
- przyspieszenie do setki 6,5 s
- zasięg 621 lub 617 km
- maksymalna moc ładowania 170 kW.
Są to dane dla wersji Pro i Special Edition, z akumulatorami o pojemności 77 kWh netto i mocy 286 KM. Teraz pora na tabelkę otwierającą oczy.
Sprzedaż Volkswagena ID.4 w USA
Volkswagen w USA jest fajny chłopak i zaprezentował dane ze sprzedaży w pierwszym kwartale 2024 r., w podziale na modele.
Rok temu w tym okresie sprzedano 9758 sztuk Volkswagena ID.4. W tym roku już tylko 6167 egzemplarzy. Jest to spadek o 37 proc. Inny model, który też zaliczył spadek to Arteon, ale tylko o 4 proc., ale tego sprzedano tam leciutko ponad pół tysiąc sztuk. Sprzedawanie Arteona na tak olbrzymim rynku w takich liczbach, to działalność hobbystyczna. Spadło jeszcze Taosowi o 12 proc., ale z poziomu 13 tys. sztuk. Jetta sedan zanotowała skok o 185 proc., Atlas o 43 proc., GTI o 156 proc., a Golf R o 125 proc. Wszędzie są wzrosty, ogółem polepszyło im się o 21 proc., a w przypadku aut niebędących SUV-ami aż o 161 proc. W przypadku ID.4 sukcesu nie ma. Jedyny ich elektryczny samochód, jedyny z takim spadkiem sprzedaży.
Sprzedaż w USA wzrosła o 69,7 proc., ale wśród samochodów hybrydowych typu plug-in. Innym hybrydom wzrosło 45,7 proc. Wzrost sprzedaży aut elektrycznych wyniósł 7 proc. To za mało, jak na napęd, który masowo ma pojawiać się w amerykańskich domach. Jedynym producentem, który sprzedał tam powyżej 20 tys. sztuk w tym roku, poza Teslą, jest Ford. 19 marek zdołało przekonać klientów do 102 tys. elektrycznych egzemplarzy (wyliczenia insideevs). Takie tempo nie współgra z poczynionymi inwestycjami. Widać wyraźnie, jaki rodzaj napędu narobił szkód w przesiadce na czysto elektryczny. Wtyczka połączona z silnikiem spalinowym.
Ważny model Volkswagena jest tak ważny, że poczeka na moment, w którym jego wagę klienci należycie docenią.